Źródło: TVN24
27 listopada 1998 r. we Władywostoku Kaszyna potrącił samochód, którym jechał amerykański dyplomata z miejscowego konsulatu. Po wypadku Rosjanin z licznymi urazami kręgosłupa wylądował na wózku.
Po 10 latach ubiegania się o odszkodowanie miał dość - podjął strajk głodowy. - Nie mam zamiaru go przerywać. Będę odmawiał jedzenia, nim umrę lub spełnią sto procent moich żądań - grozi Kaszyn.
Rosjanin dodaje, że gdy tylko rozpoczął głodówkę, zgłosili się do niego pracownicy amerykańskiej ambasady w Moskwie i zaproponowali 100 tys. dolarów. Kaszyn odmówił, chce 10 milionów, które i tak według niego są jałmużną. Ambasada USA w Rosji odmawia komentarzy.
Źródło: Reuters, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24