0,5 mln dolarów od głowy za wolność

17.06 | Dziesięciu zakładników jest już w drodze powrotnej do domu (fot. ENEX)
Somalijscy piraci porywają rocznie setki statkówENEX

- Dostaliśmy 5,7 mln dolarów okupu. W tym momencie niemiecki frachtowiec odpływa - relacjonował uwolnienie zakładników jeden z somalijskich piratów, Ibrahim. Po dwóch miesiącach niewoli załoga statku wyszła na wolność.

Okup został przekazany w kenijskim porcie Mombasa w czwartek. Załogę statku stanowią Ukraińcy i Filipińczycy, którzy teraz zmierzają w kierunku republiki Dżibuti, bezpośrednio graniczącej z Somalią.

Żywe tarcze?

"Susan K", frachtowiec należący do jednego z niemieckich przedsiębiorstw, pływający pod banderą karaibskiej republiki Antigua i Barbuda, został porwany na początku kwietnia.

Od tego momentu los zakładników, którzy często służą piratom za "żywe tarcze" w czasie ich morskich wypadów, był niepewny. Właściciel statku postanowił w końcu zapłacić okup.

Porwania "w słusznej sprawie"

Somalijscy piraci od kilkunastu lat pustoszą wybrzeża Oceanu Indyjskiego i Zatoki Adeńskiej. Ich cel stanowią najczęściej prywatne statki.

Ataki piratów są coraz częstsze i coraz śmielsze. Dlatego niektóre kraje, ale i organizacje, jak NATO, decydują się na wysyłanie w tamten rejon wojskowych jednostek, które dodatkowo zabezpieczają żeglugę handlową.

Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: ENEX