Odkrycie podczas remontu strychu. Potrzebne było "rozpoznanie minersko-pirotechniczne"

Policjanci zabezpieczyli natomiast 12 sztuk broni strzeleckiej
Łańcut (Podkarpacie)
Źródło: Google Earth

Broń palna, amunicja oraz granaty z czasów II wojny światowej zostały odnalezione podczas remontu zabytkowej części strychu w Domu Ludowym w Markowej (woj. podkarpackie). Znalezisko zostało zabezpieczone przez policjantów oraz saperów. 

Na znalezisko trafili pracownicy budowlani podczas remontu zabytkowej części strychu Domu Ludowego im. W. Witosa w Markowej. "Przybyli na miejsce policjanci przeprowadzili rozpoznanie minersko-pirotechniczne. Okazało się, że na poddaszu ukryta była broń strzelecka, amunicja oraz granaty pochodzące z czasów II wojny światowej" - przekazała policja z Łańcuta.

Funkcjonariusze zabezpieczyli budynek oraz przyległy teren do czasu przyjazdu saperów.

Czytaj też: W trakcie rozbiórki budynku znaleźli karabin i amunicję. "Nawet stare i zardzewiałe stanowią śmiertelne zagrożenie"

Policjanci zabezpieczyli 12 sztuk broni strzeleckiej
Policjanci zabezpieczyli 12 sztuk broni strzeleckiej
Źródło: KPP Łańcut

Znaleźli trzy granaty, 12 sztuk broni strzeleckiej i prawie 400 sztuk amunicji

Jak przekazała łańcucka policja, w trakcie prac żołnierze zabezpieczyli trzy granaty przeciwpiechotne. Saperzy sprawdzili również budynek oraz przyległy teren w poszukiwaniu innych niewybuchów. Policjanci zabezpieczyli natomiast 12 sztuk broni strzeleckiej z elementami wyposażenia oraz prawie 400 sztuk amunicji. 

Czytaj też: Kopał grób, uderzył w metalowy przedmiot, z którego wydobywał się dym. Interweniowali saperzy

W budynku znajdowały się także granaty
W budynku znajdowały się także granaty
Policjanci zabezpieczyli 12 sztuk broni strzeleckiej
Policjanci zabezpieczyli 12 sztuk broni strzeleckiej
Źródło: KPP Łańcut

Nie dotykać, nie przenosić, nie rozbrajać

Policja przypomina, co robić w przypadku dokonania podobnego odkrycia. "Jeśli znajdziemy niewybuchy lub niewypały, pod żadnym pozorem nie wolno ich dotykać, przenosić ani próbować na własną rękę rozbrajać" - podkreślają mundurowi. Dodają, że "miejsce znalezienia należy w sposób wyraźny oznaczyć, zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych i niezwłocznie poinformować odpowiednie służby, w tym policję".

Oglądaj TVN24 na żywo
Dowiedz się więcej:

Oglądaj TVN24 na żywo

Czytaj także: