wideo 2/35
Prezydent zazdrości, PiS się irytuje, a opozycja zaciera ręce. Prezesowi Narodowemu Banku Polskiego coraz trudniej unikać pytań o zarobki jego podwładnych. I trudno się dziwić, skoro jedna ze współpracowniczek na zarabiać więcej niż 65 tysięcy miesięcznie, choć jej kompetencje i zakres obowiązków owiane są tajemnicą.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24