O odejściu premier Theresy May było wiadomo od dawna. Premier decyzje ogłosiła w piątek i poinformowała, że zrezygnuje z kierowania partią konserwatywną 7 czerwca. Odchodzi w niesławie i ze złamanym wizerunkiem silnej kobiety, bo pod koniec swojego przemówienia puściły jej nerwy, co szybko uchwycili fotografowie.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24