FIFA wyznacza arbitrów kolejnych meczów mistrzostw świata. W sobotę, spotkaniem Argentyna - Islandia, w turnieju zadebiutuje polska trójka sędziowska z Szymonem Marciniakiem na czele.
37-letni sędzia z Płocka jest jednym z 35 arbitrów głównych mistrzostw. Podczas spotkań na liniach pomagać mu będą asystenci - Tomasz Listkiewicz i Paweł Sokolnicki.
Jest pierwszym od 20 lat polskim sędzią głównym, który weźmie udział w turnieju. Doświadczenia mu nie brakuje. Przez ostatnie lata regularnie gwizdał w meczach Ligi Mistrzów, Ligi Europy, a dwa lata temu wziął udział w mistrzostwach Starego Kontynentu, gdzie prowadził łącznie trzy spotkania. Pojedynek dwukrotnych mistrzostw świata z Lionelem Messim w składzie z debiutującymi na mundialu Islandczykami odbędzie się o godzinie 15. w Moskwie. Będzie pierwszym starciem w grupie D, w której występują jeszcze reprezentacje Chorwacji i Nigerii.
Myśl o finale
Właśnie w rosyjskiej stolicy przez ostatnie dni Marciniak i jego asystenci przygotowywali się do turnieju. W niedawnej rozmowie przyznał, że w jego świadomości jest myśl o prowadzeniu finału.
- Mam to gdzieś z tyłu głowy. Z jednej strony mój wiek pod kątem finału nie jest jeszcze odpowiedni, a z drugiej wiem, jak podchodzą do tego Pierluigi Collina i Massimo Busacca, którzy kierują organizacją sędziowską w FIFA. Jak ktoś będzie świetnie się prezentował, to ma szansę dojść bardzo daleko - przyznał.
Autor: TG / Źródło: sport.tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24