Już sam udział w tych regatach i w takiej scenerii zapiera dech. Dla Piotra Przybylskiego i jego załogi to chleb powszedni. Ma zgrany skład na pokładzie. Regaty Palmavela startują już za moment. Załoga Przybylskiego popłynie na wielkiej niemieckiej łodzi Wally Y3K.
9 łodzi tej klasy zarejestrowało się i zapowiedziało udział w regatach na Majorce. Ich imponujące rozmiary sięgają nawet blisko 33 metrów długości. Łódź, na której popłynie Piotr Przybylski ma 100 stóp. Wally to największe obiekty, które znajdą się na wodzie podczas tych wyścigów. Regaty wystartują w czwartek 30 kwietnia i potrwają do 3. maja.
Aktualnie warunki treningowe na Palmie są obiecujące. Wczoraj wiał silny wiatr i zawodnicy czekali aż się nieco uspokoi.
Międzynarodowa załoga Piotra Przybylskiego to 25 osób. Są zgrani i znają się dobrze. Wśród polskich nazwisk są wśród nich Jacek Wysocki, Grzegorz Baranowski, Arek Fedusio. Od 12 lat pływają razem i cel mają jasno określony.
"Plan - pudło." - pisze Piotr Przybylski.
Zadanie nie będzie łatwe.
"Mamy w klasie 2 Wally chento - nowe konstrukcje - ciężko będzie ich objechać". - mówi Przybylski.
Czekamy zatem na dobre wieści.
Autor: LP / Źródło: Magazyn Żeglarski
Źródło zdjęcia głównego: Piotr Przybylski | pp