Walka o sześciolatki w szkołach na finiszu. W piątek w Sejmie głosowanie i decyzja, czy będzie w tej sprawie referendum czy nie. Z jednej strony trudno nie docenić obywatelskiego zrywu, który doprowadził od zebrania prawie miliona podpisów pod wnioskiem o referendum. Z drugiej strony są poważne wątpliwości co do wiarygodności tej akcji. Odwołując się do raportu inicjatorów referendum (raportu przedstawionego niedawno w Sejmie) sprawdziliśmy niektóre wskazane przez nich szkoły. Okazuje się, że anonimowe opinie o fatalnym przygotowaniu tych placówek na przyjęcie małych dzieci mijają się z rzeczywistością. Organizatorzy akcji wątpią w szczerość oceny dyrektorów, ale my byliśmy tam z kamerą. Byliśmy, w przeciwieństwie do inicjatorów referendum.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24