Kilka minut przed godziną 13. piłkarska reprezentacja Polski wylądowała w Moskwie. We wtorek zagra tam swój pierwszy mecz mundialu z Senegalem.
Biało-Czerwoni opuścili hotel w Soczi, gdzie znajduje się ich baza, tuż po godzinie 9.30 czasu polskiego. Na lotnisko odjechali w konwoju z policyjnymi radiowozami i cywilnym samochodem z funkcjonariuszami FSB. Wylecieli o 10.30 polskiego czasu.
"Moskwo nadchodzimy" - napisał w mediach społecznościowych Grzegorz Krychowiak. Pomocnik zamieścił również zdjęcie z płyty lotniska w Soczi.
Moskwo nadchodzimy pic.twitter.com/OUyucrWgWj
— Grzegorz Krychowiak (@GrzegKrychowiak) 18 czerwca 2018
W Moskwie Polacy wylądowali przed 13, a na lotnisku czekał na nich autokar.
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) 18 czerwca 2018
”Orzeł wylądował”.
Powtarzam: ”Orzeł wylądował”. pic.twitter.com/BzfDm3Oag4
Rzecznik i partnerki już na miejscu
Z zespołem wyjechał Kamil Glik, który leczy uraz barku i jego występ w spotkaniu z Senegalem jest mało prawdopodobny. Już dzień wcześniej do Moskwy poleciał rzecznik prasowy PZPN i reprezentacji Polski Jakub Kwiatkowski. Dzień przed każdym meczem mundialu odbywają się spotkania organizacyjne.
W Moskwie lub w drodze do niej są również żony i partnerki piłkarzy. W stolicy Rosji jest już partnerka Grzegorza Krychowiaka - Celia Jaunat. W drodze są z kolei m.in. Anna Lewandowska, Dominika Grosicka, Marta Glik i partnerka Arkadiusza Milika - Jessica Ziółek. O godzinie 18 rozpocznie się oficjalna konferencja prasowa, a pół godziny później trening na stadionie Spartaka. Wtorkowy mecz z Senegalem rozpocznie się o godz. 17.00.
Kolejnymi rywalami Biało-Czerwonych w grupie H będą Kolumbia (24 czerwca w Kazaniu) i Japonia (28 czerwca w Wołgogradzie).
Autor: pqv / Źródło: sport.tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/@LaczyNasPilka