Jednym z rywali warszawskiej Legii w fazie grupowej Ligi Europy jest cypryjski Apollon Limassol. Reprezentantem Cypru jest obrońca Legii Dossa Junior, który miał okazję spotkać się z kolegami podczas zgrupowania swojej reprezentacji. – Oczywiście nie uniknęliśmy rozmów na temat nadchodzących meczów w Lidze Europy - powiedział Portugalczyk z cypryjskim paszportem.
Cypryjczycy ulegli na wyjeździe Norwegom 0:2 w meczu siódmej kolejki eliminacji w grupie F. Piłkarze z Wyspy Afrodyty zajmują ostatnie miejsce w tabeli z czterema punktami na koncie.
– Nikt od nas nie wymagał cudów. Cypr jest niewielkim krajem, a jego reprezentacja nigdy nie odgrywała wielkiej roli w światowym futbolu. Oczywiście liczyliśmy na osiągnięcie korzystnego wyniku w Skandynawii, ale nie udało się. Norwegowie byli lepsi i odnieśli zasłużone zwycięstwo. Przed nami jeszcze trzy spotkania i chcemy godnie zakończyć te eliminacje – zapowiada obrońca mistrzów Polski.
Koledzy z Cypru pewni swego
Podczas zgrupowania Dossa Junior przebywał z zawodnikami Apollonu Limassol.
– Oczywiście nie uniknęliśmy rozmów na temat nadchodzących meczów w Lidze Europy. Moi koledzy nie mogą doczekać się konfrontacji z Legią, a w tym ze mną i Helio (Pinto - piłkarzem Legii, który też grał na Cyprze - red.) Twierdzą, że zwycięsko wyjdą z tej rywalizacji, ale mam inne zdanie na ten temat. Mam nadzieję, że udowodnimy to na boisku – kończy defensor.
Autor: ekstraklasa.tv