Polska pisarka Olga Tokarczuk została laureatką literackiego Nobla za rok 2018. W "Xięgarni" przypominamy dwa spotkania z polską Noblistką - z 2015 i 2018 roku.
Polska pisarka Olga Tokarczuk została laureatką literackiego Nobla za rok 2018. To pierwszy literacki Nobel dla Polaka od 23 lat. W 1996 roku nagrodę otrzymała Wisława Szymborska.
W "Xięgarni" przypominamy dwa spotkania z polską Noblistką.
Pierwsza rozmowa miała miejsce w 2015 roku. "Księgi Jakubowe" były jedną z najgłośniejszych polskich książek tego roku.
Olga Tokarczuk w "Xięgarni" w 2015 roku
Wówczas w "Xięgarni" pisarka odniosła się do lęku Polaków przed napływem uchodźców. - Jeżeli mówi się o nieuchronności, najczęściej przywołuje się ekonomię jako dziedzinę, która posługuje się twardymi prawami. Rolę, którą kiedyś odgrywała religia czy filozoficzne rozważania o świecie, przyjęła dzisiaj ekonomia. Wszyscy wierzymy w to, że mechanizmy ekonomiczne budują nam świat. Ekonomia mówi bardzo jasno: Polska nie przetrwa, jeśli się nie otworzy na innych ludzi, inną kulturę - podkreśliła.
- Potrzebujemy ludzi do pracy, świeżych, innych pomysłów i to mogą nam zapewnić tylko ludzie, którzy tutaj przyjdą - dodała.
Pisarka przyznała, że w młodości nie sądziła, iż zawodowo zajmie się pisaniem. - W mojej rodzinie dojrzewa się późno, po trzydziestce. Ten czas do trzydziestki jest czasem rozciągniętego dzieciństwa, prób zakorzenienia się w jakiejś roli społecznej, miejscu. Dopiero potem zaczyna się dorastać, dokonywać jakiejś refleksji. U mnie zbiega się to z pisaniem - mówiła.
Olga Tokarczuk w "Xięgarni" w 2018 roku
Druga rozmowa miała miejsce w 2018 roku. W tym roku w maju ukazała się jej książka "Opowiadania bizarne".
Autorka zauważyła, że w "Biegunach" i "Opowiadaniach bizarnych" jest "to samo założenie teoretyczne". - Robimy literaturę po to, żeby zobaczyć rzeczywistość w trochę innej konfiguracji, z innego punktu widzenia, z innej perspektywy - podkreśliła pisarka i laureatka Międzynarodowej Nagrody Bookera z 2018 roku.
- Uważam, że takie myślenie o literaturze ma swój sens, ponieważ mamy media, które pokazują nam rzeczywistość z tego punktu widzenia, gdzie wszyscy się znajdują, w mainstreamowy sposób. A literatura - jako część sztuki - trochę eksperymentuje z perspektywą. W obydwóch tych książkach jest niejako przesunięcie perspektywy i rzucenie światła na to, co się wydaje całkiem oczywiste, znane, przerobione. Wtedy okazuje się, że to nie jest wcale takie oczywiste - dodała autorka. Zwróciła uwagę, że w efekcie zmiany punku widzenia niektóre rzeczy mogą okazać się "zagrażające, dziwne, bizarne".
Tokarczuk podkreśliła, że główna myśl, która jej towarzyszyła przy pisaniu "Opowiadań bizarnych" wynika z jej lęku. - Ostatnio zaczęłam się bać, z różnych powodów. Jednym z nich jest nasz status w świecie, w którym zaczyna się apokalipsa. Myślę o apokalipsie z punktu widzenia ekologii, o świecie, który umiera i którego już nie da się przywrócić. Jesteśmy jednym z ostatnich pokoleń, które znają ten świat jak on wygląda ze stabilnymi temperaturami, który daje się odkrywać. Świat wyraźnie podzielony na ludzi i zwierzęta, kulturę i naturę - stwierdziła.
- Myślę, że gdyby pozwolić ludziom wybierać, to woleliby tamten świat. Ludzie jak nie są przymuszeni, to nie mają ochoty do rewolucji. To nie jest tak, że budzimy się rano i mówimy: o, zróbmy sobie rewolucję. Zawsze są jakieś głębokie powody do tego, żeby dokonać rebelii, przewrotu - dodała Tokarczuk.
Dwukrotna laureatka Nagrody Literackiej Nike
Olga Tokarczuk urodziła się w 1962 roku w Sulechowie. Należy do najbardziej cenionych przedstawicielek polskiej literatury najnowszej.
Ukończyła psychologię na Uniwersytecie Warszawskim. Jako powieściopisarka debiutowała w 1993 roku książką "Podróż ludzi Księgi", dwa lata później ukazała się jej kolejna książka - "E.E.".
Ogromny sukces odniosła trzecia powieść Tokarczuk "Prawiek i inne czasy" (1996), za którą pisarka w 1997 roku otrzymała między innymi Paszport Polityki oraz nagrodę Fundacji im. Kościelskich. Rok później w księgarniach pojawił się "Dom dzienny, dom nocny" - książka zainspirowana historią Sudetów i miasta Nowa Ruda, a więc miejsc, w których mieszkała.
Inne książki Tokarczuk to między innymi "Gra na wielu bębenkach" (2001), esej "Lalka i perła" (2000) i "Ostatnie historie" (2003), "Prowadź swój pług przez kości umarłych" (2009, rok później nominowana do Nagrody Literackiej Nike), "Księgi Jakubowe" (2014). Za książki "Bieguni" oraz "Księgi Jakubowe" pisarka otrzymała nagrodę Nike. Łącznie sześć książek Tokarczuk było nominowanych do Nike, a pięć z nich zdobywało Nike Czytelników.
Pasmo międzynarodowych sukcesów
Tłumaczenia "Biegunów", "Ksiąg Jakubowych" oraz "Prowadź swój pług przez kości umarłych" w ostatnich dwóch latach przyniosły pisarce ogromną popularność i szereg prestiżowych nagród oraz nominacji.
Powieść "Bieguni" w tłumaczeniu Jennifer Croft doceniona została Międzynarodową Nagrodą Bookera w 2018 roku. Był to pierwszy przypadek przekładu polskiej literatury nagrodzony jednym z najważniejszych wyróżnień literackich świata.
Ten sam przekład znalazł się wśród pięciu tytułów finału National Book Awards, będącej jedną z najważniejszych amerykańskich nagród literackich.
Za "Księgi Jakubowe" Tokarczuk jeszcze w styczniu 2017 roku odebrała Międzynarodową Nagrodę Literacką samorządu Sztokholmu. W lipcu 2019 roku doceniono ją najważniejszą francuską nagrodą literacką - Nagrodą Laure-Bataillon dla najlepszej książki przełożonej na język francuski.
Tłumaczenie "Prowadź swój pług przez kości umarłych" - powieści będącej punktem wyjścia dla nagradzanego filmu Agnieszki Holland i Kasi Adamik "Pokot" - było nominowane zarówno do nagrody Bookera, jak i National Book Awards.
Dwie nagrody w jednym roku
W marcu bieżącego roku Akademia Szwedzka - w konsultacji z realizującą testament Alfreda Nobla Fundacją Noblowską - zdecydowała, że w tym roku przyznane zostaną dwie Nagrody Nobla w dziedzinie literatury, w tym zaległa z zeszłego roku.
W 2018 roku nie przyznano literackiego lauru w związku ze skandalem obyczajowym.
Akademia Szwedzka pogrążona była w kryzysie od jesieni 2017 roku, gdy francusko-szwedzki fotograf i reżyser Jean-Claude Arnault, mąż członkini Akademii Katariny Frostenson, został oskarżony o gwałty oraz o to, że był źródłem przecieków o laureatach literackiego Nobla. Otrzymywał on także od Akademii Szwedzkiej hojne dotacje na klub kulturalny, do którego zapraszał jej członków. Skandale spowodowały masowe odejścia członków Akademii. Frostenson została zmuszona do dobrowolnego ustąpienia, otrzymując odszkodowanie oraz służbowe mieszkanie.
Ostatecznie, z 18 członków Akademii Szwedzkiej opuściło ją siedem osób, w tym te najbardziej ze sobą skonfliktowane. Na ich miejsce powołano nowych członków. Zapadła też decyzja o powołaniu specjalnego komitetu noblowskiego, w skład którego weszło pięciu zewnętrznych ekspertów.
Przed Olgą Tokarczuk literackie Nagrody Nobla otrzymało pięcioro polskich twórców: Henryk Sienkiewicz (1905), Władysław Reymont (1924), piszący w jidisz Isaac Bashevis Singer (1978), Czesław Miłosz (1980) i Wisława Szymborska (1996).
Program "Xięgarnia" na antenie TVN24 w każdą sobotę o godzinie 18.00 oraz w niedzielę o godzinie 2.30.
Autor: kb//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24