Ruch Chorzów wyrósł pod wodzą Jana Kociana na jedną z najlepszych drużyn T-Mobile Ekstraklasy. Zwycięstwo z Wisłą Kraków w sobotnim meczu 25. kolejki pozwoliło "Niebieskim" awansować na 2. miejsce w tabeli. - Z dozą humoru i optymizmu moglibyśmy powiedzieć, że czas mrozić szampany, bo Ruch rzeczywiście gra ostatnio bardzo dobrze - powiedział portalowi ekstraklasa.tv Mariusz Śrutwa, były zawodnik chorzowskiego klubu.
Słowacki szkoleniowiec odmienił Ruch jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Drużyna, która w pierwszych siedmiu spotkaniach wygrała tylko raz, w krótkim czasie stała się postrachem ligowych potentatów. Jan Kocian w osiemanastu meczach ligowych zanotował 11 zwycięstw, 5 remisów i tylko dwie porażki, wyprowadzając klub z dolnej strefy tabeli na pozycję wicelidera. Mariusz Śrutwa, legenda "Niebieskich", przyznał w rozmowie z portalem esktraklasa.tv, iż nie spodziewał się, że Kocianowi uda się tak szybko odmienić zespół.
- Wszyscy zadajemy sobie to pytanie - co takiego zrobił trener Kocian. Zagadką była zwłaszcza runda wiosenna, bo wiadomo, jak jest z passami - coś idzie, później następuje przerwa, a po niej wielu zawodników się nie odnajduje. W Ruchu wszystko jednak gra także po zimowej pauzie, więc widać, że nie ma tu przypadku. Chwała Kocianowi i chwała zawodnikom, że drużyna zdobywa punkty i jest już tak wysoko w tabeli. To pokazuje, jak niewiele potrzeba w naszej lidze, by osiągać sukcesy. Odrobina normalności, do tego ciężka praca na treningach, porządek w szatni oraz grupa ludzi, którzy chcą grać w piłkę i nawet bez wielkich pieniędzy można stworzyć dobry zespół. Legia ma dużo większy budżet, a jej przewaga punktowa jest niewielka - powiedział Śrutwa.
Mistrzostwo jeszcze poczeka
Pięciokrotny reprezentant Polski przyznał, że fala euforii po ostatnich zwycięstwach Ruchu, zwłaszcza tym wyjazdowym z Wisłą Kraków, jest tak wielka, że nawet ci, którzy kilka miesięcy temu drżeli o utrzymanie, coraz śmielej mówią o europejskich pucharach, a nawet o... mistrzostwie Polski. Sam Śrutwa podchodzi jednak do tego na spokojnie.
- Z dozą humoru i optymizmu moglibyśmy powiedzieć, że czas mrozić szampany, bo Ruch rzeczywiście gra ostatnio bardzo dobrze. No ale zdajemy sobie sprawę, że na dzień dzisiejszy nie jest to jeszcze drużyna, która byłaby mistrzem. Ale kto wie, co będzie w przyszłości - zakończył Śrutwa.
Autor: Robert Iwanek, ekstraklasa.tv