Minister, któremu tykał zegar
tvn24
O tej sprawie premier, minister i politycy Platformy zdawali się zapomnieć. Wizerunkowy kryzys wywołany artykułem o zegarkach Sławomira Nowaka uznali już dawno za zażegnany. A premier pozostawiając go na stanowisku, kiedy o sprawie było głośno, liczył zapewne, że na kilku artykułach się skończy. Pomylił się, bo czas w tym przypadku nie grał na korzyść ministra i dziś premier nie miał wyjścia. Dymisja stała się faktem, bo o sprawie zegarków nie zapomniała prokuratura. Chce postawić Sławomirowi Nowakowi zarzut składania niezgodnych z prawdą oświadczeń majątkowych.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24