Płynie Wisła, płynie po polskiej krainie, słuszną ma opinię, że Polska w ruinie.
A na brzegu Wisłymyśli parę osóbdźwignąć biedną Polskęz ruin w jaki sposób.Można ciężką pracą,można zbożnym trudem,lecz jeśli po polsku,to najlepiej cudem.I to krakowiaczekzbliża się do sedna –cudu chce dokonaćchytra partia jedna.Bowiem tylko jednapartia ma metodę,by skutecznie robićludziom z mózgu wodę.A gdy z mózgów wodajak krynica tryśnie,każdy kit się sprzedai ciemnotę wciśnie.I cwaniaczków paczkaprychnie i zamruga –nowy cud nad Wisłąnasza to zasługa.I na mądre życieszansa nam się skurczy,kiedy już się dorwąnowi cudotwórcy.I największy absurdbędzie odtąd w ceniei tu chcę dołączyćskromniutkie marzenie.Zanim ster spróbujewziąć cwaniaczków paczka,ja im dedykujętego krakowiaczka.Taniec dla pajaców,mądrali i głupców,może się naucząfikania hołubców.Po czym tłumnie ruszą,pchając się łokciami,wcale nie po władzę…Do „Tańca z Gwiazdami”!
Warszawa, 15 września 2015