Aż czterech piłkarzy świętowało w 15. kolejce T-Mobile Ekstraklasy swoje jubileuszowe mecze. Pięćdziesiąty mecz w elicie rozegrał Jakub Bartkowski z Widzewa, "setka" w barwach Śląska pękła Przemysławowi Kaźmierczakowi, a 200. mecz rozegrali Patryk Małecki (w barwach Wisły) i Marcin Kaczmarek (w ekstraklasie).
Widzewiacy będą wspominali swoje jubileusze w zgoła odmiennych nastrojach. Łodzianie wygrali co prawda na własnym stadionie z Pogonią Szczecin 2:1, ale wprowadzony w 70. minucie Marcin Kaczmarek wyleciał z boiska po niespełna kwadransie, oglądając dwie żółte kartki. Sto meczów, trzy medale Udany jubileusz miał natomiast Przemysław Kaźmierczak, dla którego niedzielny mecz z Lechią Gdańsk był 100. spotkaniem w barwach Śląska. Na wynik popularnego "Kaza" złożyło się 79 meczów w T-Mobile Ekstraklasie, po osiem w Pucharze Polski i eliminacjach do Ligi Europy, cztery w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów oraz jeden występ w Superpucharze Polski.
W stu meczach Kaźmierczak strzelił dla wrocławian 17 goli, a ze Śląskiem zdobył mistrzostwo, wicemistrzostwo i raz zajął trzecie miejsce w lidze. Zepsute święto "Małego" Dwusetny mecz w barwach Wisły Kraków rozegrał w poniedziałek Patryk Małecki. Popularny "Mały", dla którego było to przy okazji 140. spotkanie w T-Mobile Ekstraklasie, nie będzie go jednak miło wspominał.
Zawodnik rozpoczął spotkanie na ławce rezerwowych, na placu gry pojawił się dopiero w 66. minucie i nie zdołał przechylić szali zwycięstwa na korzyść "Białej Gwiazdy", która zremisowała 0:0 z ostatnim w tabeli Podbeskidziem.
Autor: ekstraklasa.tv