"Klęska", "Upokorzenie", "Koszmar" - tak włoskie media tytułują mecz Mistrzostw Europy między Holandią a Włochami. "Pomarańczowi" rozgromili mistrzów świata z 2006 r. 3:0.
"La Gazzetta dello Sport" pisze o "miażdżącym" dla mistrzów świata wyniku i podkreśla, że "na ławie oskarżonych jest cała drużyna". Najpoważniejsze oskarżenia włoska gazeta wysuwa pod adresem trenera reprezentacji Roberto Donadoniego, zarzucając mu "błędne decyzje" i "spóźnione zmiany na boisku".
Reprezentacja jest na rozdrożu La Gazzetta dello Sport
Pokonali nas w najbardziej bolesny sposób
"Holandia potrzebowała 30 lat, żeby znów nas pokonać i to w najbardziej bolesny sposób" - podkreśla się na łamach największej włoskiej gazety sportowej. Statystyki były za Włochami - z 15 meczów między tymi drużynami, Holandia (do wczoraj) wygrała tylko 2. Zobacz zapowiedź pojedynku gigantów.
Gorzej być nie mogło Corriere della Sera
"Reprezentacja jest na rozdrożu" - ocenia dziennik zauważając, że decydujący dla jej przyszłości na Euro będzie już piątkowy mecz z Rumunią.
Trzeba zapomnieć o porażce
Brakuje drużyny (...) niesłuszne było myślenie, że tytuł mistrzów świata daje rodzaj immunitetu Corriere della Sera
"La Gazzeta dello Sport" podkreśla przy tym, że jak najszybciej trzeba zapomnieć o porażce i myśleć pozytywnie. Wyraża też przekonanie, że w obecnej sytuacji, gdy stawką jest awans z grupy, potrzebny jest nie tylko wysiłek "atletyczny", ale także psychologiczny.
Największa poraża Włochów
Inna włoska gazeta, "Corriere della Sera" uważa zaś, że "Gorzej być nie mogło". Zdaniem jej dziennikarzy, mecz z Holandią był największą porażką włoskiej reprezentacji w historii mistrzostw Europy. Wynik 0:3 "nagle wyrwał Włochów z mundialowego snu" - uważają.
3 gole stracili podczas całego mundialu...
"Brakuje drużyny" - pisze sportowy komentator i dodaje: "niesłuszne było myślenie, że tytuł mistrzów świata daje rodzaj immunitetu". Jego zdaniem nie należy także teraz myśleć, że wszystko jest już skończone. Zwraca jednak uwagę, nie można też zapomnieć o czymś niezwykle ważnym: w ciągu jednego meczu Włosi dostali więcej goli niż w czasie całego Mundialu. Na nic - według gazety - zdała się obecność na boisku ośmiu piłkarzy z drużyny, która przed dwoma laty zdobyła mistrzostwo świata.
Brakuje Cannavaro
"Corriere della Sera" ze smutkiem pisze, że reprezentacja Azzurri została "osierocona" przez Fabio Cannavaro, który z powodu poważnej kontuzji musi oglądać mecze siedząc na trybunie, z kulami w rękach.
Gazety kładą nacisk na publiczne przeprosiny, na jakie zdobył się bramkarz Gianluigi Buffon. Przepraszając wszystkich Włochów powiedział jednocześnie, że zwycięstwo Holandii było "uzasadnione".
Trzeba wrócić na ziemię La Republicca
Mistrzowie zniknęli
"La Repubblica" stawia przykrą dla włoskiej reprezentacji tezę: "mistrzowie zniknęli" i stwierdza, że "trzeba wrócić na ziemię". "Holandia przysypała to, co zostało z włoskiej drużyny" - podkreśla i ostrzega, że reprezentacja jest "bardzo słaba" i "krucha". Informuje następnie, że już rozpoczął się "proces" trenera reprezentacji.
Azzurri, co za katastrofa La Stampa
"Azzurri, co za katastrofa" - ogłasza na pierwszej stronie "La Stampa" publikując wielkie zdjęcie kibica, pokazującego język.
Źródło: PAP, tvn24.pl