Kamil Grosicki intensywnie rehabilituje kontuzjowaną kostkę, by być gotowym na niedzielny mecz z Irlandią Północną podczas Euro. - Wszystko idzie w dobrym kierunku - zapewnia "Grosik" w wywiadzie dla oficjalnego kanału PZPN Łączy nas piłka.
Grosicki pechowej kontuzji doznał w poniedziałkowym spotkaniu towarzyskim z Litwą.
- Dostałem piłkę od Tomka Jodłowca - przypomina zdarzenia pomocnik. - Wydawało mi się, że mam przewagę nad obrońcą i go mijam. Niestety on w ostatnim momencie zrobił wślizg. Trafił w piłkę, ale przy okazji dostałem po nogach. Jestem takim zawodnikiem, który nie wymusza fauli i jak coś boli, to boli. Poczułem straszny ból w kostce. Pierwsze myśli? Aż mi się gwiazdki w oczach pokazały. Przestraszyłem się. Ale zrobiliśmy badania, coś wyszło nie tak, jednak mamy nadzieję, że szybko się wyleczę - przekonuje.
Praca w basenie
Teraz trwa walka z czasem piłkarza Stade Rennais. Codziennie bardzo ciężko pracuje z fizjoterapeutami, by noga wyzdrowiała. Zawodnik umieścił też na Instagramie film, na którym widać, jak uaktywnia kostkę, trenując w basenie.
- Mam dwa-trzy razy dziennie zabiegi - tłumaczy. - Wszystko idzie w dobrym kierunku. Będziemy wszystko robić, by ten ból był coraz mniejszy. Na pewno z dnia na dzień wygląda to lepiej. Robimy wszystko, żeby było dobrze - przekonuje.
"Grosik" jubilat
W środę Grosicki obchodził 28 urodziny. Od kolegów z drużyny dostał tort, wszyscy oczywiście życzyli mu zdrowia. Cztery lata temu podczas Euro 2012 w Polsce w urodziny "Grosika" Polska zremisowała z Grecją 1:1. Nie wystąpił jednak w tamtym meczu.- Sędzia doliczył chyba trzy minuty i trener Smuda mnie zawołał. Niestety gdy stałem już przy linii, arbiter zakończył mecz. Chciałem tylko wejść i zadebiutować na Euro. Niestety nie udało się. Mam nadzieję, że teraz w pierwszym meczu już zagram. Muszę być jednak gotowy w stu procentach - mówi 28-letni kadrowicz.
Autor: dasz/TG / Źródło: sport.tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kamil Grosicki/Instagram