Śląsk Wrocław zaczyna czerpać ze współpracy z japońskim klubem Sagan Tosu. Na zgrupowaniu w tureckim Belek pojawi się 26-letni bramkarz z "Kraju Kwitnącej Wiśni", Akihiro Hayashi. Już zdążył skomplementować... polską szkołę bramkarską. Czy załapie się do składu WKS-u i zrobi furorę niczym Daisuke Matsui czy Takafumi Akahoshi?
- Pierwszy bramkarz Śląska Wrocław uznawany jest za jednego z lepszych w Waszej lidze, a polska szkoła bramkarska ma w świecie bardzo dobrą renomę. Cieszę się, że dzięki Śląskowi będę mógł ją bliżej poznać. Jestem przekonany, że te kilka dni wspólnych treningów pozwoli mi rozwinąć się piłkarsko. W końcu Śląsk to bardzo utytułowany klub, który znany jest z dobrej pracy z bramkarzami - powiedział 26-letni Hayashi.
Kto w zamian?
O kogo mu chodziło? Nie do końca wiadomo, bo odejść ze Śląska ma Rafał Gikiewicz, a przecież w odwodzie jest Marian Kelemen i wypożyczony z Udinese Wojtek Pawłowski.
Wygląda na to, że Levy bramkarza nie zatrzyma, ale dzięki współpracy z klubem J-League, do Japonii - w ramach wymiany - na treningi ma polecieć ktoś ze Śląska. Kto i kiedy? Nie wiadomo.
Źródło: ekstraklasa.tv