Środowy wieczór w warszawskiej Strefie Kibica należał do fanów reprezentacji Hiszpanii, która w walce o finał Euro 2012 pokonała drużynę Portugalii. Po decydującym strzale Cesca Fabregasa w ostatniej serii rzutów karnych zapanował szał.
- Idziemy na kolację, będziemy pić i świętować do rana - powiedział Luis, który przyjechał z Hiszpanii na wymianę studencką. Przyznał, że to nie był dobry mecz, jeśli chodzi o grę obu drużyn, ale emocjonujący, szczególnie podczas rzutów karnych. - W drugiej części meczu stwarzaliśmy więcej sytuacji i zasłużyliśmy na tę wygraną - powiedziała jego koleżanka Anita. "Zasłużyliśmy na więcej" Kibice Portugalii opuszczali strefę zasmuceni. - Zasłużyliśmy na więcej. Oglądanie rzutów karnych było bolesne - powiedział Francisco z Bragi. Ocenił, że mecz był wyrównany.
- Biorąc pod uwagę, że graliśmy z mistrzem świata i Europy, drużyna Portugalii zaprezentowała świetny poziom - zaznaczył. Ocenił, że Ronaldo nie był w tym meczu tak efektywny, jak zazwyczaj. - Odczuwał ogromną presję - podkreślił Francisco. Mecz Hiszpania-Portugalia przyciągnął do strefy tłumy kibiców. Z informacji uzyskanych przez PAP wynika, że transmisję sportowego widowiska oglądało ok. 20 tys. osób. Najwięcej kibiców zgromadziło się przed głównym telebimem - tam też najgorętszy był doping. "Wszyscy na nich", "Jestem Hiszpanem" - skandowali kibice mistrzów świata i Europy podczas akcji ich reprezentacji. Okrzykami i brawami reagowali także po każdym nieskutecznym ataku Cristiano Ronaldo. Z kolei okrzykami "Portugalia, Portugalia" zagrzewali do walki mniej liczni w strefie kibice portugalscy. Doping był szczególnie mocny, gdy Ronaldo wykonywał rzuty wolne.
Polskie interludium W strefie nie zabrakło także akcentów polskich. Co jakiś czas, gdy gra na boisku zwalniała, grupki polskich kibiców skandowały "Polska, biało-czerwoni". Jeszcze przed meczem goście strefy mogli uczestniczyć w zabawach i konkursach przygotowanych przez organizatorów i sponsorów. Wystąpił m.in. perkusista Ryszard Bazarnik z pokazem "Drums Show", wybijający rytm na przedmiotach z reguły nie służących do tego celu: piłkach nożnych i trampku. W jednym z konkursów można było wygrać bilet na czwartkowy mecz półfinałowy na Stadionie Narodowym w Warszawie. O finał powalczą tam Niemcy i Włosi. W strefie będzie można obejrzeć transmisję spotkania, które rozpocznie się o godz. 20.45. Wcześniej, o godz. 15.30 miłośnicy kina letniego i Woody'ego Allena będą mogli obejrzeć "O północy w Paryżu". Po meczu wystąpi zespół Lady Pank.
Nie tylko Warszawa
Pierwszy półfinał Euro 2012 przyciągnął tłumy do stref kibica nie tylko w stolicy. Niemal siedem tysięcy osób przewinęło się w środę przez gdańską Strefę Kibica w czasie pierwszego półfinałowego meczu Euro 2012 Hiszpania-Portugalia. Większość fanów futbolu trzymała kciuki za Hiszpanów, którzy w Gdańsku rozegrali aż trzy spotkania.
Blisko dziesięć tysięcy kibiców zgromadziło się zaś w poznańskiej Strefie Kibica. Tutaj więcej sympatyków miał Cristiano Ronaldo i jego koledzy.
Autor: jak/tr / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24