Granica tolerancji
Prowokacja w sztuce czy sztuka prowokacji? Jest czerwone światło dla wszystkich "bluźnierców" świadomych tego, że obrażają czyjeś uczucia religijne, ale i też tych nieświadomych, bo nie mających takiej intencji. Taką interpretację kodeksu karnego uznał Sąd Najwyższy. Interpretację, która stanowi bardzo cienką granicę między wolnością wypowiedzi, a obrazą uczuć religijnych, co pokazują głośne sądowe sprawy Nergala czy Dody.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe