To się nazywa charakter! Gimnastyk Samir Ait Said, który w Rio złamał nogę w trakcie zawodów, pokazał dużą determinację. Kilka dni po fatalnej kontuzji, Francuz może już chodzić! - Czuję się bardzo dobrze - wyjawił.
Tej przerażającej kontuzji Ait Said doznał podczas sobotnich eliminacji gimnastyków sportowych. Konkurencja fachowo nazywa się skokiem przez stół gimnastyczny. Francuz mocno się odbił, by w powietrzu wykonać widowiskową ewolucję.
Lądowanie zupełnie mu nie wyszło, lewa noga nienaturalnie się wygięła. Pomocy udzielano mu przez kilka minut, na oczach zszokowanych zawodników i kibiców. Said był w szoku. Okazało się, że doznał podwójnego pęknięcia kości.
"Ogromne wsparcie"
Wydawało się, że minie sporo czasu zanim znów zacznie chodzić. Tymczasem kilka dni po operacji, mógł się już poruszać! Oczywiście przy pomocy balkoniku rehabilitacyjnego oraz kul.
- Mogę już chodzić! - pochwalił się w jednym z wywiadów.
26-letni Francuz odwiedził też francuską strefę podczas igrzysk. Uśmiechał się, chętnie pozował do zdjęć. - Mam ogromne wsparcie. Czuję dumę z bycia Francuzem - podkreślił.
Szybko pogodził się z tym, co go spotkało. - Zrzucam to na brak szczęścia. To było moje przeznaczenie i tyle. Są gorsze rzeczy w życiu, ja jestem zdrowy i to jest najważniejsze - dodał.
Teraz jego celem będzie start na igrzyskach olimpijskich w Tokio w 2020 roku, choć szef komisji medycznej Michel Leglise wyjawił ponoć, że Ait Said chce już wygrać medal na mistrzostwach Europy w Rumunii w następnym roku.
Autor: lukl / Źródło: sport.tvn24.pl, "L'Equipe"
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/Twitter