Procedury, które sprawiają, że supernowoczesny nóż cybernetyczny, ratunek dla tysięcy ludzi chorych na raka, stoi bezużyteczny. NFZ nie dołożył się do leczenia pierwszych dwustu pacjentów Instytutu Chirurgii Cybernetycznej w Wieliszewie pod Warszawą, bo żeby dofinansowanie dostać, trzeba mieć dwa urządzenia do naświetlania. Jedno - mimo że warte miliony, mimo że pomaga i mimo, że nie mamy takich wielu w Polsce - to za mało. Instytut przestał więc przyjmować chorych. Rozważa leczenie za prywatne pieniądze pacjentów.