Złe wieści dla kibiców Urugwaju. Jak informuje gazeta "El Pais", reprezentacja tego kraju półfinałowe spotkanie mistrzostw świata z Francją rozpocznie bez Edinsona Cavaniego.
W sobotę urugwajski napastnik strzelił dwa gole w ćwierćfinałowym starciu przeciwko Portugalczykom (2:1). Spotkania jednak nie dokończył. Kilkanaście minut po drugim golu doznał urazu łydki i musiał opuścić boisko.
Zaraz po meczu przeszedł badania, te wykluczyły poważniejszą kontuzję, ale gdy Urugwajczycy wrócili do treningów w poniedziałek, Cavaniego na zajęciach nie było. Nie pojawił się też na nich we wtorek, co sprawiło, że jego piątkowy występ w półfinale stanął pod znakiem zapytania.
Obrzęk wciąż spory
Jak pisze "El Pais", obrzęk na lewej nodze napastnika jest jeszcze spory. Sztab medyczny nie chciał ryzykować, dlatego w środę także zalecił zawodnikowi dzień odpoczynku. Według informacji gazety, wciąż jest nadzieja, że Cavani znajdzie się na ławce rezerwowych i wejdzie na murawę w trakcie spotkania.
W przypadku wygranej z Francuzami, drużyna Urugwaju mecz półfinałowy rozegra 10 lipca. Jej rywalem będzie zwycięzca pojedynku Brazylii z Belgią. "El Pais" przypuszcza, że nawet wtedy Cavani może nie być jeszcze w pełnej dyspozycji.
Najskuteczniejszy
Cavani, na co dzień zawodnik PSG, na rosyjskim turnieju jest najskuteczniejszym zawodnikiem Urugwajczyków. Oprócz dwóch bramek zdobytych z Portugalią, do siatki trafił też w wygranym 2:0 spotkaniu grupowym z Rosjanami.
Autor: TG / Źródło: sport.tvn24.pl