Agata Bołdok

[object Object]
Agata Bołdok w rozmowie z Magdą Łucyantvn24
wideo 2/5

Kiedy już to getto zostało zamknięte, strach, terror i śmierć były na ulicach, nie chciałam być Żydówką. Odkąd weszłam do getta, po późniejsze moje życie, kiedy uciekałam od tego wszystkiego, bycie Żydówką oznaczało dla mnie nieszczęście - przyznaje Agata Bołdok w rozmowie z Magdą Łucyan, reporterką "Faktów" TVN i autorką cyklu rozmów "Getto".

Z okazji 77. rocznicy powstania w getcie warszawskim przypominamy cykl rozmów, które z ocalałymi przeprowadziła Magda Łucyan w 2019 roku.

Wszystkie odcinki można zobaczyć w TVN24 GO

READ AND WATCH THE INTERVIEW IN ENGLISH

Agata Bołdok do warszawskiego getta trafiła w 1940 roku jako siedmiolatka, razem z rodzicami i siostrą. W warszawskiej dzielnicy żydowskiej spędziła dwa i pół roku. W getcie zginęli jej ojciec i siostra.

- Kiedy już to getto zostało zamknięte, strach, terror i śmierć były na ulicach, nie chciałam być Żydówką. Odkąd weszłam do getta, po późniejsze moje życie, kiedy uciekałam od tego wszystkiego, bycie Żydówką oznaczało dla mnie nieszczęście. Bycie Żydówką było nieszczęściem. Chciałam uciec od tego jak najdalej - wyjaśnia w rozmowie z reporterką "Faktów" Magdą Łucyan.

Dla pani Agaty pierwszy obraz, który powraca na myśl o getcie, to "afisz, na którym jest karykatura Żyda z dużym nosem i napisane: 'Żyd równa się tyfus plus wszy'". - A ponieważ miałam siedem lat, kiedy dowiedziałam się w ogóle, że jestem Żydówką, że musimy iść do getta, od razu nie chciałam być taka na tym plakacie i wszystko było okropnie na "nie" - wspomina.

- Nie rozumiałam dlaczego my musimy się wyprowadzić. Mieszkaliśmy na Marszałkowskiej, nagle musieliśmy się wyprowadzić. Mówiłam mamie, że przecież jestem taka sama jak inne dzieci, dlaczego tam muszę iść? Ten plakat prześladuje mnie do dzisiaj. To jest nie do pozbycia - podkreśla.

- Z każdym miesiącem było coraz gorzej i gorzej - przyznaje pani Agata, pytana o warunki panujące za murem dzielnicy zamkniętej. - Takiego życia codziennego to mało pamiętam. Byłam bardzo chroniona przez rodziców. Trzymali mnie w domu. Głównie siedziałam w oknie i patrzyłam w dół - wspomina. Dodaje, że jednym z obrazów, które nią mocno wstrząsnęły, był widok leżącego na ulicy martwego konia, "na którego ludzie się rzucili i go rozbierali".

- Byłyśmy głodne, bardzo głodne - wyznaje ze łzami bohaterka rozmowy Magdy Łucyan. Jak opowiada, jej siostra, starsza od niej o siedem lat, pewnego dnia po prostu nie wróciła do domu. - Do dzisiaj nie wiem, co się stało z nią i z ojcem. Po prostu zniknęli. Moja siostra była w kwiecie wieku, jak to się mówi. Miała 16 lat. Niedługo potem moja mama wyprowadziła mnie taką dziurą w murze na drugą stronę - wspomina pani Agata. Pamięta swoje krzyki, że nie chce przechodzić przez tę dziurę. - Ktoś mnie popchnął, ktoś mnie wyciągnął - dodaje.

- Ze strony mojej matki nastąpiło coś, co w głowie mi się nie mieści do dzisiaj. Moja mama wsiadła do pociągu jadącego na wschód. Miała krewnych na Podlasiu. Weszła do wagonu niemieckiego i zapytała dobrą niemczyzną - bo mówiła po niemiecku - czy może tutaj usiąść z dzieckiem. Prosto z getta - zaznacza. - Odbieram to dzisiaj jako albo heroizm mojej matki, albo coś zupełnie niezrozumiałego. Siedziałyśmy tam chwilę, ale potem nas kolejarz wyrzucił - mówi.

Pierwszy raz pani Agata została uratowana przez matkę. - Drugi raz przeżyłam wywóz do Treblinki - dodaje. - Tak się złożyło, że potem byłam w drugim getcie. Uformowano nas wszystkich w taki konwój, zaprowadzono na dworzec. Nie wiem, czy zdawałam sobie sprawę, dokąd my jedziemy. Pamiętam tylko, że wujek nas uprzedzał, ze to może się źle skończyć. Po załadowaniu już wujek mnie zawołał. Oni coś połykali, popełnili samobójstwo - wspomina.

- Mnie tłum przesunął w stronę drzwi. Zobaczył mnie kolejarz i taki zdumiony powiedział do mnie: "dziecko, ty masz takie same niebieskie oczy jak moja córka". Powiedział: "słuchaj, jak dam ci znak - to był ostatni wagon - pójdziesz, tam jest taka sławojka, poczekasz tam na mnie, schowasz się". Wyszarpnął mnie z tego tłumu i kazał mi tam uciekać. Za chwilę pociąg odjechał - opowiada pani Agata.

- Co się stało, czy on po mnie przyszedł czy nie - tego nie pamiętam zupełnie - przyznaje. - Pamiętam, że nastał dla mnie czas straszliwej tułaczki. Nie miałam gdzie spać, nie miałam co jeść. Nagle znalazłam się pod kościołem, gdzie spędziłam noc. Stamtąd zabrała mnie żandarmeria. Znalazłam się w domu starców, gdzie mieszkałam pod łóżkiem - relacjonuje.

- Któregoś dnia wyszłam w dzień. Zobaczyła mnie jakaś kobieta i zaczęła krzyczeć: "o, została jedna Żydówa, policja, żeby ją zabić" - wspomina. Życie uratowały jej wtedy inne kobiety, które wciągnęły ją z powrotem do jakiejś komórki. - Myślę, że emocje były bardzo głęboko schowane. Działałam na zasadzie: przeżyć - wraca pani Agata myślą do tych dni. - Nie płakałam, rozstając się z matką. Nie płakałam, siedząc pod tym kościołem w nocy. Myślę, że nie miałam żadnych emocji. Emocje narodziły się długo później - podkreśla.

Ocalała z getta została zapytana też o to, jakie przesłanie chciałaby przekazać młodym pokoleniom.

- Żeby nie dali się wciągnąć w tę falę nienawiści. Falę odradzającego się nazizmu. Żeby trochę poczuli się w skórze tych, którzy tylko z tego powodu, że byli Żydami, Cyganami czy kimkolwiek innym, doświadczyli takiego cierpienia. Wszyscy jesteśmy równi i nie ma potrzeby tak się nienawidzić - zaapelowała Agata Bołdok.

Autor: tmw//now / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski w wywiadzie dla amerykańskiej stacji Fox News powiedział, że Rosja próbuje zrujnować ukraińską gospodarkę by wywołać kolejną falę uchodźców. W jego opinii to zbrodnia wojenna.

Szef MSZ: Rosja chce zrujnować ukraińską gospodarkę, by wywołać kolejną falę uchodźców

Szef MSZ: Rosja chce zrujnować ukraińską gospodarkę, by wywołać kolejną falę uchodźców

Źródło:
PAP

Współpracownik niemieckiego europosła populistycznej Alternatywy dla Niemiec jest oskarżony o szpiegowanie dla Chin. Deputowany do Bundestagu z ramienia AfD Petr Bystron jest oskarżany przez czeski wywiad o branie pieniędzy od portalu Voice of Europe - de facto rosyjskiej agentury. To tylko dwa najnowsze skandale związane z AfD. Jak ostatnio podał tygodnik "Der Spiegel", manifest AfD miała napisać na Kremlu jedna z głównych propagandystek Władimira Putina.

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

Źródło:
Fakty TVN

Marcin Kierwiński zagroził konsekwencjami za szkalowanie jego imienia. Włoska "La Repubblica" pisze, że atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii. Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, który zapisał się w oscarowej historii kina. Oto rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja.

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja

Pięć rzeczy, które warto wiedzieć w poniedziałek 6 maja

Źródło:
tvn24.pl TVN24, PAP

Pogoda na dziś. Poniedziałek 6.05 przyniesie części kraju przelotne opady deszczu oraz burze. Wyładowaniom towarzyszyć będą silne porywy wiatru. Termometry pokażą od 16 do 24 stopni.

Pogoda na dziś - poniedziałek, 6.05. Burzowo w części kraju, jest szansa na rozpogodzenia

Pogoda na dziś - poniedziałek, 6.05. Burzowo w części kraju, jest szansa na rozpogodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24