Podwładne twierdziły, że dyrektor zwracał się do nich w niestosowny sposób, np. prosił o kawę, mówiąc: "Nalej mi czarnej cipuleńki", a do tego wysyłał ze swojego telefonu treści o charakterze pornograficznym.
Podwładne twierdziły, że dyrektor zwracał się do nich w niestosowny sposób, np. prosił o kawę, mówiąc: "Nalej mi czarnej cipuleńki", a do tego wysyłał ze swojego telefonu treści o charakterze pornograficznym.