W najbliższy poniedziałek minie równo dziesięć lat od dnia, w którym pijany Przemysław Wipler starł się z policjantami na ulicy przed warszawskim klubem. W 2015 roku, będąc jeszcze posłem, zasiadł na ławie oskarżonych m.in. pod zarzutami naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia funkcjonariuszy.