Metallica jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych zespołów na świecie. Wbrew twierdzeniom sceptyków, że "skończyła się na KIll 'Em All" - swoim legendarnym już debiucie z 1983 roku, grupa przez 40 lat swojej działalności zebrała miliony fanów, których nigdy nie przestała zaskakiwać. Jak w 1999 roku, gdy zagrała kultowy już koncert "S&M" z Orkiestrą Symfoniczną San Francisco. Od tego czasu zmienili basistę i wydali kolejne trzy albumy studyjne, których w swojej dyskografii mają dziś łącznie jedenaście. W zeszłym roku zakończyli kolejną, ponad dwuletnią trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych i Europie, ale nie po to, aby odpocząć. Zaraz po zakończeniu trasy, w dwudziestą rocznicę "S&M", Metallica powróciła do prób z Orkiestrą Symfoniczną, czego rezultatem były dwa wyjątkowe koncerty, które odbyły się 6 i 8 września 2019 roku w hali Chase Center w San Francisco. Przypomnienie tego, co wydarzyło się dwie dekady temu, ale również zupełnie nowe, specjalnie przygotowane aranżacje utworów zostały wydane na niezwykłym wydawnictwie "S&M2", którego światowa premiera odbyła się w piątek 28 sierpnia 2020 roku.
O tym, jak wyglądały przygotowania do tego wydarzenia, ale również o 17 latach spędzonych z Metalliką, wspomnieniach współpracy z Ozzy'm Osbourne'm, a także działalności fundacji charytatywnej zespołu "All Within My Hands", w rozmowie z Esterą Prugar opowiedział basista Robert Trujillo.
Robert Trujillo: Dzień dobry, jak się czujesz? U nas jest jeszcze rano.
Estera Prugar: Ja bardzo dobrze, dziękuję, a ty?
U mnie też całkiem nieźle, chociaż to dziwne czasy. Nie wiem, jak to jest w Polsce, ale w Kalifornii jest dość dziwnie, ale z drugiej strony jest lato, mamy plaże, małe domowe studia nagrań, co pozwala na dużo kreatywności i pracę nad różnymi pomysłami, więc staramy się myśleć pozytywnie.
Do tego wydajecie właśnie nowy album "S&M2", na którym zarejestrowaliście swój zeszłoroczny koncert z orkiestrą symfoniczną. Pierwszy koncert "S&M" miał miejsce w 1999 roku, skąd pomysł, żeby akurat teraz nagrać jego drugą odsłonę?
Sam pomysł na tę kontynuację wziął się z tego, że mijało dokładnie 20 lat od pierwszego koncertu Metalliki z Orkiestrą Symfoniczną San Francisco. W mieście otwierano wtedy nowe, ogromne centrum sportowe Chase Center i mieliśmy okazję, aby zagrać tam jako pierwszy zespół. Zdawało się, że gwiazdy sprzyjają temu pomysłowi - wszystko razem miało sens.