Co roku ten sam scenariusz. Najpierw długie oczekiwanie na upragniony urlop, potem nerwowe sprawdzanie prognozy pogody. Bo co to za wakacje bez opalania i przyjemnie chłodzącej kąpieli? Załóżmy, że się udało. Kowalskiemu los sprzyja. Opadów brak, temperatura powyżej 20 stopni, niemal bezwietrzna pogoda. Już tylko kilka kroków dzieli go od wymarzonego wypoczynku. Już wita się z gąską i wtem na horyzoncie dostrzega czerwoną flagę. Chwilę później dociera do niego, że wszystkie plany właśnie wzięły w łeb.