- To jest pewien zaklęty krąg. Z jednej strony ludzie boją się obciążyć tym rodzinę, a z drugiej strony ta ich nadwrażliwość, nadmierne reakcje wynikające z traumy, rzutują na funkcjonowanie kolejnych pokoleń - mówi dr hab. Michał Bilewicz, psycholog społeczny i autor książki "Traumaland. Polacy w cieniu przeszłości", w 80. rocznicę wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
27 stycznia mija 80. rocznica wyzwolenia byłego niemieckiego, nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau. Obozy koncentracyjne są najbardziej wstrząsającym świadectwem okrucieństwa hitlerowców i zarazem niewyobrażalnie wprost traumatyzującym doświadczeniem tak zwanego pokolenia wojennego. Ale czy tylko tego właśnie - "wojennego" pokolenia? Czy nie jest tak, że trauma obozów koncentracyjnych i - szerzej - doświadczeń wojennych, przetrwała i jest z nami do dziś?
Rozmawiamy o tym z doktorem habilitowanym Michałem Bilewiczem - psychologiem społecznym, pracownikiem naukowym Wydziału Psychologii na Uniwersytecie Warszawskim, kierownikiem Centrum Badań nad Uprzedzeniami, autorem książki "Traumaland. Polacy w cieniu przeszłości".
Tomasz Słomczyński: Mamy rok 1945, alianci są coraz bliżej zwycięstwa w drugiej wojnie światowej. Tysiące ludzi opuszczają hitlerowskie obozy koncentracyjne, obozy pracy, wracają z wysiedleń, w Europie są tysiące zdemobilizowanych żołnierzy... Oni wszyscy "wracają" do społeczeństwa, które teraz próbuje "normalnie" żyć...
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam