Premium

Taniej zatankujesz, jeśli wcześniej nie zwariujesz. Jak płacić mniej, nie tylko za paliwo

Millenialsi pamiętają memiczną reklamę, w której młody zbuntowany mężczyzna ryczał: "Trzeba mieć fantazję dziadku". Starszy pan odpowiadał: "Trzeba mieć fantazję i pieniądze, synku". Dziś, w dobie galopującej inflacji, rosnących rachunków za prąd i w przededniu recesji gospodarczej, możliwe, że trzeba mieć jeszcze odpowiednią aplikację w telefonie. I sprawnie unikać marketingowych pułapek.

4 godziny i 48 minut dziennie - tyle średnio przeciętny użytkownik spędza przed smartfonem, wynika z raportu "Digital 2022". Sięgamy po telefon, randkując, nawigując po mieście, czytając wiadomości, robiąc zakupy oraz, coraz częściej, próbując oszczędzać i zarządzać domowym budżetem w czasie powszechnej drożyzny i szybujących pod sufit cen coraz większej liczby produktów.

Coraz więcej aplikacji dostępnych na telefonach z systemem Android (korzysta z niego 86 procent Polek i Polaków - dane Kantar Public) i na iPhone'ach pozwala kupić taniej najpotrzebniejsze rzeczy. A przy okazji ulżyć nieco planecie (lub dać nam takie złudzenie) oraz swojemu sumieniu.

Potrzeba do tego trochę refleksu i cierpliwości. Oraz ostrożności, bo niektóre z aplikacji mogą próbować naciągać nas na niepotrzebne wydatki, będąc marketingową pułapką.

Foodsi i Too Good To Go

Klementyna zainstalowała niedawno polską aplikację Foodsi (ocena: 4,8/5). Często zerka w telefon, bo oferty pojawiają się nagle i równie szybko znikają. Wczoraj udało jej się zarezerwować pieczywo w pobliskiej piekarni. O umówionej godzinie poszła do sklepu i dostała: dwie kanapki, bochenek chleba (jego ceny w Polsce wzrosły w ciągu roku o 30 proc.), trzy rogaliki i słodką bułkę. Za wszystko zapłaciła 15 zł. Gdyby chciała kupić te rzeczy bez aplikacji, kosztowałoby ją to ponad 40 zł.

Nie mogę się nadziwić. - Co zrobisz z taką ilością pieczywa? - pytam. - Chleb zamrożę, rogaliki podrzucę mamie - mówi.

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam