Od konfliktów i niszczycielskich katastrof, przez tłumy przy urnach wyborczych, na ulicach i w arenach, po intymne ceremonie. Fotografowie z różnych stron świata zawsze byli na miejscu, by uchwycić momenty wielkie, ale i te drobniejsze. Wybraliśmy zdjęcia dojmująco smutne, ale i zachwycająco piękne. Tak ten rok uchwycono w obiektywie.
Ponad półtora miliarda ludzi poszło w tym roku na wybory. To więcej niż kiedykolwiek dotąd. Od Kanady po Koreę Południową, od Mołdawii po Senegal. Tam i w wielu innych krajach zdecydowano, w jaki sposób rządzony będzie świat. Podczas gdy jedni z nadzieją patrzyli na zmiany na najwyższych stanowiskach, inni gorzko przyglądali się cementowaniu coraz bardziej populistycznego układu sił.
Głosy w urnach lądowały w czasie, gdy na Ukrainie i Bliskim Wschodzie trwały zbrojne konflikty, ceny żywności i energii rosły, Taylor Swift i Oasis wyprzedawali stadiony, a ogień i woda dawały się we znaki każdemu, niezależnie od jego statusu.
Meksyk przedstawił pierwszą kobietę prezydent. Z Florydy wystartowała rakieta, która ma sprawdzić, czy na Europie - jednym z księżyców Jowisza - jest życie. W Moskwie pogrzebano Aleksieja Nawalnego. W Paryżu metalowy zespół po raz pierwszy wpisał się na karty olimpijskiej historii. A w Luksemburgu rozmawiano o unijnej przyszłości Ukrainy i Mołdawii.
Wśród tych wydarzeń jesteśmy my, często w tym nawale informacji - zaskoczeniach, szoku, gniewie czy łzach - szukający wytchnienia. W rozrywce, sztuce, modlitwie czy wzajemnym towarzystwie. Te i inne momenty zostały uwiecznione na tysiącach, jeśli nie milionach zdjęć. My pokazujemy wycinek tych historii na ponad 40 wybranych fotografiach.
Czytaj dalej po zalogowaniu
Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam