Nie myślą o nich "skażeni", tylko samotni. Tej zimy chcą dotrzeć do babuszki żyjącej w głębi strefy

[object Object]
Hanna Iwaniwna Czała mieszka w wiosce TeremsiXBestCInema (www.xbestcinema.pl) / Napromieniowani.pl
wideo 2/5

Gdy tylko ich widzą, ich twarze promienieją. Bo to przyjaciele z Polski. Przejeżdżają setki kilometrów, by im - starszym i schorowanym - pomóc. Narąbią drewna, naprawią to, co zepsute. Przywiozą jedzenie na kilka tygodni i ciepłe rzeczy. A przede wszystkim poświęcą im czas. Bo na co dzień nie mają do kogo się odezwać. Zimą znów ich odwiedzą.

Maria Semeniuk mieszkała w Paryszewie wraz z mężem. Umarła szybko. Upadła i już jej nie było.

Jej sąsiadka Maria Urupa umierała powoli. Przez ostatnie miesiące nogi już odmawiały jej posłuszeństwa, ale przytomność umysłu zachowała.

62-letni Fiodor Struk wyszedł z domu i ślad po nim zaginął. Ciała do dziś nie znaleziono. Był ostatnim mieszkańcem wioski Ilinci.

Fiodor Struk zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach w marcu 2017 rokuNapromieniowani.pl

90-letni Petro Melanicz mieszkał w trudno dostępnej wiosce Otaszew. Żywił się rybami, które sam złowił. Latem pojechał odwiedzić syna w Kijowie. I już nie wrócił.

Iwan Ilczenko ze wsi Kupowate odszedł we śnie w połowie października. Jego żony nie było stać na paliwo, by przewieźć jego ciało do cerkwi i odprawić mszę pogrzebową. Razem z sąsiadką zaniosła zwłoki na zapomniany cmentarz w okolicy i tam pochowały.

Oni już nic nie potrzebują.

Ale takich, którzy potrzebują pomocy jest jeszcze kilkudziesięciu. To samosioły - ludzie, którzy mieszkali wokół elektrowni w Czarnobylu. I wrócili na ojcowiznę.

Piętno

26 kwietnia 1986 roku w ich życiu zmienił wszystko. Właśnie tego dnia w nocy podczas eksperymentu w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej doszło do awarii, w wyniku której na zewnątrz wydostało się promieniowanie, które porównywano z wybuchem 500 bomb atomowych, takich jakie zrzucono na Hiroszimę.

Blok IV po eksplozjichnpp.gov.ua

Dopiero półtorej doby po awarii zarządzono ewakuację Prypeci, która była najbliżej elektrowni. Dalsze miejscowości - jeszcze później. Ludziom mówiono: weźcie dokumenty, najpotrzebniejsze rzeczy i prowiant na trzy dni.

Potem usłyszeli, że do swoich domów już nie wrócą. Z 30-kilometrowej strefy wokół Czarnobyla wysiedlono ponad 300 tysięcy osób. Mieli zacząć wszystko od nowa. Tylko jak tu zaczynać od zera, gdy wszyscy wokół wytykają, że to ci z Czarnobyla. Skażeni.

Powrót

Wielu z nich nie wytrzymało. I wracało do rodzinnych miejscowości. Zostali tam do dziś, choć wielu musiało wracać nawet kilka razy, bo milicja ich wypędzała ze strefy.

Zamieszkali w dawnych miastach i wioskach, w których niegdyś tętniło życie. Gdzie żyło kilkaset czy nawet kilka tysięcy osób, a teraz kilka.

Mieszkają w ocalałych chatkach, często nie swoich, bo te z powodu skażenia zniszczyli likwidatorzy. Z dala od cywilizacji. Bez gazu, bieżącej wody. O wielu z nich zapomniały rodziny. Skrzywdzeni, choć niczym sobie na to nie zasłużyli.

Iwan Semeniuk to jeden z dwóch ostatnich mieszkańców ParyszewaMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

30 lat temu było ich około trzy tysiące. Ale z roku na rok jest ich coraz mniej. I trudno się dziwić - średnia wieku przekracza 70 lat.

Problem

Muszą radzić sobie sami. I - z racji wieku - jest im coraz trudniej.

Uprawiają wokół domów owoce i warzywa. Do najbliższego sklepu mają kilkanaście kilometrów w jedną stronę.

Tatiana Rajenok mieszka w Teremsi. Według oficjalnych danych mieszka tu 25 osób. Ale żyje już tylko połowa z nichMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

Jest co prawda obwoźny sklep, ale on przyjeżdża tylko raz na 4-5 tygodni i w dodatku nie dociera do każdego. Czasem zakupy podwiozą im strażacy albo leśnicy. A opieka lekarska praktycznie nie istnieje. Władze starają się udawać, że ich nie ma.

Można im pomóc.

Pomoc

Właśnie to robi Krystian Machnik, twórca portalu napromieniowani.pl. Od lat interesował go temat Czarnobyla. W 2013 roku pojechał tam po raz pierwszy. Najpierw jeździł sam, potem ze znajomymi. Od 2015 roku organizuje wycieczki. Od 2016 r. przywozi samosiołom żywność, ciepłą odzież, to, co tylko jest im potrzebne. Teraz zebrał środki na kolejną wyprawę.

- Pamiętamy o nich przy każdej wyprawie. Zawsze, gdy jesteśmy w Czarnobylu jedziemy do samosiołów, kupujemy rzeczy z prywatnych pieniędzy czy robimy zbiórkę. Ale to taka zbiórka "przy okazji". Wtedy nie mamy czasu, by odwiedzić więcej niż jednego czy dwóch. Dlatego robimy dedykowane wyjazdy, w trakcie których tylko jeździmy po samosiołach. Jeśli ktoś wymaga dużej pomocy, to możemy spędzić z nim cały dzień - wyjaśnia.

Podczas trzeciej akcji pomocowejMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

Tym razem Napromieniowani chcą spędzić w strefie wokół Czarnobyla cztery dni.

- To pozwoli nam poświęcić więcej czasu każdej osobie, ale i dotrzeć do tych samosiołów, na których wcześniej nie starczyło nam czasu - tłumaczy Machnik.Cała akcja ma zająć jednak sześć dni, bo dwa zajmą same dojazdy.Ciepłe rzeczy, narzędzia do napraw - to zamierzają przywieźć z Polski. Na miejscu zamierzają kupić żywność, wodę czy leki.Chcą odwiedzić "starych znajomych", ale też staruszkę, o której wcześniej nigdy nie słyszeli. - Dostaliśmy od byłego mieszkańca Prypeci informację na temat samotnej babuszki żyjącej w głębi strefy, której kompletnie nikt nigdy nie odwiedza i która potrzebuje pomocy. Zamierzamy jej pomóc, podobnie jak pozostałym, dowożąc żywność na zimę i ciepłe rzeczy, czy po prostu poświęcając swój czas - tłumaczy.

Hanna Oleksiejewna mieszka z głuchoniemą siostrą w Kupowate, gdzie żyje kilkanaście osóbMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

Zbiórka odbywa się na jednym z portali crowfundingowych. Rozpoczęła się w środę 12 grudnia.

- Wróciłem z Litwy po godzinie 7 i wrzuciłem post o początku zbiórki na czarnobylskie samosioły - mówi Machnik. Po czym poszedł spać.

Gdy obudził się o godzinie 14, ponad 50 procent kwoty było już uzbierane. A o godzinie 3 w nocy cel zbiórki - 7 tysięcy złotych - udało się już osiągnąć. Zaangażowało się w nią już ponad 200 osób. I ta liczba wciąż rośnie.

Maria Zagorna uznała Krystiana Machnika za swojego drugiego wnuka. Ich wspólne zdjęcie ustawiła na półce z fotografiami rodzinnymiMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

"Jesteśmy w szoku, że to wszystko odbyło się w mniej niż jedną dobę. Rok temu i dwa lata temu na osiągnięcie podobnego wyniku potrzebowaliśmy aż trzech tygodni! Oczywiście, zbiórka trwa nadal i nie kończymy jej. Każda kwota ponad to będzie oznaczała, że będziemy mogli dla babuszek kupić jeszcze więcej produktów" - napisała grupa Napromieniowani.

- Co stanie się z nadwyżką? - pytamy Krystiana Machnika.

- Będzie po prostu więcej produktów dla samosiołów. Te 7 tysięcy złotych zakładało raczej dość niewiele. Byłem pewien, że uzbiera się więcej, ale wiem, że mniejsza kwota bardziej zachęca ludzi do włączenia się w zbiórkę, bo daje większą wiarę w powodzenie akcji - tłumaczy.

I podkreśla, że liczy się każda złotówka. - Gdyby przelała je każda z 78 tysięcy osób, które obserwują naszą stronę, to takie akcje moglibyśmy robić jedna za drugą - kończy.

Dom jednego z samosiołówMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

Autor: Filip Czekała / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Napromieniowani.pl

Pozostałe wiadomości

W piątek wieczorem kierowca wjechał w tłum na jarmarku w Magdeburgu, zabijając co najmniej dwie osoby. Pojawiły się pierwsze szczegóły dotyczące tożsamości zatrzymanego przez policję prawdopodobnego zamachowca. Mężczyzna jest lekarzem mieszkającym i pracującym w klinice w pobliskim Bernburgu. Pochodzi z Arabii Saudyjskiej.

Tragedia na jarmarku. Kim jest podejrzany o przeprowadzenie zamachu

Tragedia na jarmarku. Kim jest podejrzany o przeprowadzenie zamachu

Źródło:
PAP, TVN24

W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z Magdeburga w Niemczech, przedstawiające moment zatrzymania przez policję prawdopodobnego zamachowca, który wjechał w tłum ludzi podczas jarmarku bożonarodzeniowego. Widać na nim, jak mężczyzna leży na chodniku i jest otoczony przez grupę policjantów.

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Moment zatrzymania prawdopodobnego zamachowca w Magdeburgu. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl, CNN

Po ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu, na wschodzie Niemiec, zareagowali światowi przywódcy i resorty dyplomacji. Departament Stany USA oświadczył, że Stany Zjednoczone są "wstrząśnięte i zasmucone tragicznymi wiadomościami". Saudyjskie MSZ podkreśliło, że Arabia Saudyjska "odrzuca przemoc" i wyraziło "solidarność z narodem niemieckim i rodzinami ofiar". Zamach skomentował także między innymi prezydent Andrzej Duda i prezydent Francji Emmanuel Macron.

"Brutalny i tchórzliwy akt", "koszmar". Reakcje światowych przywódców

"Brutalny i tchórzliwy akt", "koszmar". Reakcje światowych przywódców

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kierowca wjechał samochodem w ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckim Magdeburgu. Premier kraju związkowego Saksonia-Anhalt przekazał tuż po godzinie 22, że w wyniku tego ataku zginęły dwie osoby, a co najmniej 60 zostało rannych. Bilans ofiar może się zmienić. Wcześniej niemieckie media pisały, że zginęło nawet 11 osób, a służby ratunkowe cytowane przez agencję AFP wskazywały, że rannych może być 60-80.

Kierowca wjechał w tłum na świątecznym kiermaszu w Niemczech. Nie żyją 2 osoby, rannych co najmniej 60

Kierowca wjechał w tłum na świątecznym kiermaszu w Niemczech. Nie żyją 2 osoby, rannych co najmniej 60

Aktualizacja:
Źródło:
"Bild", Reuters, "Die Welt", PAP

Kierowca wjechał samochodem w ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym w niemieckim Magdeburgu. Polski MSZ zareagował na przyznanie azylu Marcinowi Romanowskiemu przez węgierskie władze. Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę wnoszącą zmiany w składce zdrowotnej. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w sobotę 21 grudnia.

Zamach w Magdeburgu, MSZ reaguje na ucieczkę Romanowskiego, zmiany w składce zdrowotnej

Zamach w Magdeburgu, MSZ reaguje na ucieczkę Romanowskiego, zmiany w składce zdrowotnej

Źródło:
PAP, TVN24

IMGW ostrzega przed oblodzonymi drogami i chodnikami. Alarmy pierwszego stopnia obowiązują w województwach położonych na południu Polski. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Lód na drogach i chodnikach. Żółte alarmy na południu kraju

Lód na drogach i chodnikach. Żółte alarmy na południu kraju

Źródło:
IMGW
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec poinformował w piątek o wynikach audytów w Rządowym Centrum Legislacji i instytutach podległych kancelarii premiera z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. - Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych przez instytucje, podmioty, które były obdzielane przez premiera Mateusza Morawieckiego środkami publicznymi - mówił szef KPRM.

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Rząd Malezji zgodził się na wznowienie poszukiwań zaginionego dziesięć lat temu samolotu Malaysia Airlines o numerze MH370 - poinformował Reuters. Agencja zwróciła uwagę, że zniknięcie pasażerskiego boeinga z 239 osobami na pokładzie to "jedna z największych zagadek w historii lotnictwa".

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

"Jedna z największych lotniczych zagadek w historii" wciąż nierozwiązana. Podejmą kolejną próbę

Źródło:
Reuters, New York Times, CNN

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

53-letniej kobiecie w Nowym Jorku przeszczepiono nerkę świni, wcześniej zmodyfikowaną genetycznie. Przeszczep przeprowadzono w listopadzie i na razie wszystko jest w porządku. 53-letnia kobieta nie miała innego wyjścia. Cieszy się, że żyje.

53-latce przeszczepiono nerkę świni. Nie było innego wyjścia

53-latce przeszczepiono nerkę świni. Nie było innego wyjścia

Źródło:
Fakty TVN

- To jest dopiero początek. Jeżeli Węgry nie będą reagować na nasze żądania, to zgodnie z artykułem 259 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej postawimy Węgry przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej - powiedział w programie "#BezKitu" w TVN24 wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna. Odniósł się w ten sposób do udzielenia azylu politycznego byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu.

"To dopiero początek". Wiceszef MSZ o możliwych kolejnych krokach wobec Węgier

"To dopiero początek". Wiceszef MSZ o możliwych kolejnych krokach wobec Węgier

Źródło:
TVN24

Zabójca dwóch nastolatek Richard Allen został skazany w USA na 130 lat więzienia. Do podwójnego zabójstwa doszło w 2017 roku w małym miasteczku Delphi w stanie Indiana.

Zabójca dwóch nastolatek skazany na 130 lat więzienia

Zabójca dwóch nastolatek skazany na 130 lat więzienia

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Donalda Trumpa Karoline Leavitt powiedziała, że prezydent elekt chce, by Europa wypełniła swoje zobowiązania dotyczące wydatków obronnych i zwiększyła udział w pomocy Ukrainie. Przedstawiciele zespołu prasowego zaprzeczyli jednak, by Trump domagał się od państw NATO wydatków na obronność na poziomie 5 procent PKB, o czym donosił "Financial Times".

Trump "zrobi to, co konieczne, aby przywrócić pokój". Chce, by Europa płaciła więcej

Trump "zrobi to, co konieczne, aby przywrócić pokój". Chce, by Europa płaciła więcej

Źródło:
PAP

Od 1 stycznia 2025 roku wzrośnie płaca minimalna. Ostateczna stawka najniższej krajowej ustalona przez rząd jest wyższa niż wynagrodzenie zaproponowane pierwotnie na Radzie Dialogu Społecznego.

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Źródło:
tvn24.pl

Finał negocjacji pomiędzy Volkswagenem a związkami zawodowymi. Zarząd spółki wycofał się z żądania obniżki płac o 10 procent i zobowiązał się, że nie będzie natychmiastowego zamykania zakładów i zwolnień. Jednak w dłuższej perspektywie firma zlikwiduje 35 tysięcy stanowisk pracy.

Likwidacja 35 tysięcy stanowisk pracy. Gigant porozumiał się ze związkami

Likwidacja 35 tysięcy stanowisk pracy. Gigant porozumiał się ze związkami

Źródło:
Reuters

- Trudno nie odnieść się do sprawy Marcina Romanowskiego, dlatego że to jest chyba najbardziej bulwersująca opowieść, jaką dzisiaj opowiada nam PiS - stwierdził kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski. Zauważył, że kandydat PiS Karol Nawrocki w piątek "powiedział, że w ogóle nic na ten temat nie powie, że nie jest zainteresowany tą historią". - Jak można powiedzieć, że to kogoś w ogóle nie interesuje? - pytał Trzaskowski.

Trzaskowski: Zwracam się do Nawrockiego. Jak można nie mieć zdania w sprawie tak fundamentalnej?

Trzaskowski: Zwracam się do Nawrockiego. Jak można nie mieć zdania w sprawie tak fundamentalnej?

Źródło:
TVN24

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Znajdujący się w Cieśninie Kerczeńskiej, łączącej Morze Czarne z Morzem Azowskim, statek handlowy Gam Express wezwał pomocy - podała agencja Reutera. Według doniesień, załodze statku pod banderą Gwinei Bissau nie wypłacono od trzech miesięcy wynagrodzeń, a ostatnią dostawę żywności otrzymała ponad 30 dni temu.

Statek w Cieśninie Kerczeńskiej wezwał pomocy. "Załoga nie ma jedzenia"

Statek w Cieśninie Kerczeńskiej wezwał pomocy. "Załoga nie ma jedzenia"

Źródło:
PAP, Reuters

W czasie wizyty Emmanuela Macrona na zniszczonej przez cyklon Majotcie doszło do burzliwej wymiany zdań prezydenta z mieszkańcami. Tłum wznosił okrzyki i gwizdał w jego kierunku. - Macie szczęście być we Francji. Gdyby to nie była Francja, babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym - rzucił w pewnym momencie Macron. Lokalna społeczność domaga się wyjaśnień, dlaczego niemal tydzień po przejściu niszczycielskiego żywiołu nie dotarła do niej wystarczająca pomoc.

Wzburzeni mieszkańcy i klnący Marcon. "Babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym"

Wzburzeni mieszkańcy i klnący Marcon. "Babralibyście się w g***** 10 tysięcy razy gorszym"

Źródło:
The Guardian, Reuters

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację Prawa ochrony środowiska - poinformowała jego kancelaria. Nowe przepisy przewidują między innymi wprowadzenie obowiązku przygotowania planów adaptacji do zmian klimatu dla miast, które mają 20 tysięcy i więcej mieszkańców.

Adaptacja miast do zmian klimatu. Prezydent podpisał ustawę

Adaptacja miast do zmian klimatu. Prezydent podpisał ustawę

Źródło:
PAP

Nie żyje mężczyzna, który był konwojowany przez policję na przesłuchanie. Powodem śmierci była rozległa rana szyi. W alei "Solidarności" przy Dworcu Wileńskim działania prowadziła policja oraz prokuratura.

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Nie żyje mężczyzna konwojowany przez policję. Miał się okaleczyć kajdankami

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci z Mińska Mazowieckiego prowadzą postępowanie dotyczące usiłowania zabójstwa na terenie kompleksu leśnego w miejscowości Brzozowica. Publikują też portret pamięciowy mężczyzny, który może mieć związek ze sprawą i proszą o kontakt każdego, kto go rozpoznaje.

Atak na kierowcę w pobliżu lasu. Policja publikuje portret pamięciowy podejrzanego

Atak na kierowcę w pobliżu lasu. Policja publikuje portret pamięciowy podejrzanego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Strażacy sprzątali błoto i piach z drogi wojewódzkiej 631 w Markach i w okolicy miasta trzy razy w ciągu jednego tygodnia. Na razie nie znaleziono winnego zanieczyszczania jezdni, próbuje go namierzyć policja.

O co chodzi z tym błotem? Trzy razy w ciągu tygodnia blokowało ruch na drodze 631

O co chodzi z tym błotem? Trzy razy w ciągu tygodnia blokowało ruch na drodze 631

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Brazylijskie służby przechwyciły broń i 134 kilogramy kokainy, które znajdowały się pod kadłubem polskiego statku. Akcję przeprowadzono, kiedy jednostka cumowała w porcie w Santos. Rzecznik Polskiej Żeglugi Morskiej Krzysztof Gogol potwierdził, że chodzi o statek POLSTEAM Łebsko. - Narkotyki odnalazł nurek pod kadłubem podczas kontroli - wyjaśnił. Dodał, że ponieważ kokaina znajdowała się poza statkiem, służby usunęły ją, zaś "załoga mogła kontynuować podróż bez żadnych dalszych konsekwencji".

Narkotyki i broń pod kadłubem polskiego statku

Narkotyki i broń pod kadłubem polskiego statku

Źródło:
tvn24.pl

Marcin Romanowski - podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości i ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania - korzysta z azylu politycznego na Węgrzech, udzielonego mu przez rząd Viktora Orbana. Mimo kontrowersji, polityk wciąż pobiera poselską pensję. Zajrzeliśmy do jego oświadczenia majątkowego, aby sprawdzić, co wiadomo o jego finansach.

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Źródło:
tvn24.pl

Poszukiwany listem gończym poseł PiS zabiera głos - przekonuje, że uciekł z kraju w akcie heroizmu. Marcin Romanowski dostał azyl na Węgrzech. Czy to oznacza, że Europejski Nakaz Aresztowania teraz nie zadziała?

"Łatwo byłoby dać się zamknąć". Marcin Romanowski zabiera głos i kreuje się na bohatera

"Łatwo byłoby dać się zamknąć". Marcin Romanowski zabiera głos i kreuje się na bohatera

Źródło:
Fakty TVN

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki został zapytany na konferencji prasowej, co sądzi o sprawie Marcina Romanowskiego i udzieleniu mu azylu politycznego na Węgrzech. - Nie uważam nic. Nie jest to sprawa, która budzi moje zainteresowanie - odpowiedział.

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Nawrocki: o sprawie Romanowskiego nie uważam nic

Źródło:
TVN24
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pokurator dostrzega konieczność uzupełnienia zarzutów dla pana Marcina Romanowskiego o kolejne siedem bardzo poważnych przestępstw natury kryminalnej - przekazał prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Adam Bodnar zapewniał, że sprawa Funduszu Sprawiedliwości jest "traktowana absolutnie priorytetowo".

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Kolejne siedem zarzutów dla Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Ryszard Petru podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów - tak wynika z wpisu opublikowanego przez polityka koalicyjnego klubu Polski 2050 na platformie X. Petru wcześniej wypowiadał się przeciwko wprowadzeniu dodatkowego dnia wolnego 24 grudnia.

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Źródło:
tvn24.pl