Nie myślą o nich "skażeni", tylko samotni. Tej zimy chcą dotrzeć do babuszki żyjącej w głębi strefy

[object Object]
Hanna Iwaniwna Czała mieszka w wiosce TeremsiXBestCInema (www.xbestcinema.pl) / Napromieniowani.pl
wideo 2/5

Gdy tylko ich widzą, ich twarze promienieją. Bo to przyjaciele z Polski. Przejeżdżają setki kilometrów, by im - starszym i schorowanym - pomóc. Narąbią drewna, naprawią to, co zepsute. Przywiozą jedzenie na kilka tygodni i ciepłe rzeczy. A przede wszystkim poświęcą im czas. Bo na co dzień nie mają do kogo się odezwać. Zimą znów ich odwiedzą.

Maria Semeniuk mieszkała w Paryszewie wraz z mężem. Umarła szybko. Upadła i już jej nie było.

Jej sąsiadka Maria Urupa umierała powoli. Przez ostatnie miesiące nogi już odmawiały jej posłuszeństwa, ale przytomność umysłu zachowała.

62-letni Fiodor Struk wyszedł z domu i ślad po nim zaginął. Ciała do dziś nie znaleziono. Był ostatnim mieszkańcem wioski Ilinci.

Fiodor Struk zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach w marcu 2017 rokuNapromieniowani.pl

90-letni Petro Melanicz mieszkał w trudno dostępnej wiosce Otaszew. Żywił się rybami, które sam złowił. Latem pojechał odwiedzić syna w Kijowie. I już nie wrócił.

Iwan Ilczenko ze wsi Kupowate odszedł we śnie w połowie października. Jego żony nie było stać na paliwo, by przewieźć jego ciało do cerkwi i odprawić mszę pogrzebową. Razem z sąsiadką zaniosła zwłoki na zapomniany cmentarz w okolicy i tam pochowały.

Oni już nic nie potrzebują.

Ale takich, którzy potrzebują pomocy jest jeszcze kilkudziesięciu. To samosioły - ludzie, którzy mieszkali wokół elektrowni w Czarnobylu. I wrócili na ojcowiznę.

Piętno

26 kwietnia 1986 roku w ich życiu zmienił wszystko. Właśnie tego dnia w nocy podczas eksperymentu w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej doszło do awarii, w wyniku której na zewnątrz wydostało się promieniowanie, które porównywano z wybuchem 500 bomb atomowych, takich jakie zrzucono na Hiroszimę.

Blok IV po eksplozjichnpp.gov.ua

Dopiero półtorej doby po awarii zarządzono ewakuację Prypeci, która była najbliżej elektrowni. Dalsze miejscowości - jeszcze później. Ludziom mówiono: weźcie dokumenty, najpotrzebniejsze rzeczy i prowiant na trzy dni.

Potem usłyszeli, że do swoich domów już nie wrócą. Z 30-kilometrowej strefy wokół Czarnobyla wysiedlono ponad 300 tysięcy osób. Mieli zacząć wszystko od nowa. Tylko jak tu zaczynać od zera, gdy wszyscy wokół wytykają, że to ci z Czarnobyla. Skażeni.

Powrót

Wielu z nich nie wytrzymało. I wracało do rodzinnych miejscowości. Zostali tam do dziś, choć wielu musiało wracać nawet kilka razy, bo milicja ich wypędzała ze strefy.

Zamieszkali w dawnych miastach i wioskach, w których niegdyś tętniło życie. Gdzie żyło kilkaset czy nawet kilka tysięcy osób, a teraz kilka.

Mieszkają w ocalałych chatkach, często nie swoich, bo te z powodu skażenia zniszczyli likwidatorzy. Z dala od cywilizacji. Bez gazu, bieżącej wody. O wielu z nich zapomniały rodziny. Skrzywdzeni, choć niczym sobie na to nie zasłużyli.

Iwan Semeniuk to jeden z dwóch ostatnich mieszkańców ParyszewaMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

30 lat temu było ich około trzy tysiące. Ale z roku na rok jest ich coraz mniej. I trudno się dziwić - średnia wieku przekracza 70 lat.

Problem

Muszą radzić sobie sami. I - z racji wieku - jest im coraz trudniej.

Uprawiają wokół domów owoce i warzywa. Do najbliższego sklepu mają kilkanaście kilometrów w jedną stronę.

Tatiana Rajenok mieszka w Teremsi. Według oficjalnych danych mieszka tu 25 osób. Ale żyje już tylko połowa z nichMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

Jest co prawda obwoźny sklep, ale on przyjeżdża tylko raz na 4-5 tygodni i w dodatku nie dociera do każdego. Czasem zakupy podwiozą im strażacy albo leśnicy. A opieka lekarska praktycznie nie istnieje. Władze starają się udawać, że ich nie ma.

Można im pomóc.

Pomoc

Właśnie to robi Krystian Machnik, twórca portalu napromieniowani.pl. Od lat interesował go temat Czarnobyla. W 2013 roku pojechał tam po raz pierwszy. Najpierw jeździł sam, potem ze znajomymi. Od 2015 roku organizuje wycieczki. Od 2016 r. przywozi samosiołom żywność, ciepłą odzież, to, co tylko jest im potrzebne. Teraz zebrał środki na kolejną wyprawę.

- Pamiętamy o nich przy każdej wyprawie. Zawsze, gdy jesteśmy w Czarnobylu jedziemy do samosiołów, kupujemy rzeczy z prywatnych pieniędzy czy robimy zbiórkę. Ale to taka zbiórka "przy okazji". Wtedy nie mamy czasu, by odwiedzić więcej niż jednego czy dwóch. Dlatego robimy dedykowane wyjazdy, w trakcie których tylko jeździmy po samosiołach. Jeśli ktoś wymaga dużej pomocy, to możemy spędzić z nim cały dzień - wyjaśnia.

Podczas trzeciej akcji pomocowejMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

Tym razem Napromieniowani chcą spędzić w strefie wokół Czarnobyla cztery dni.

- To pozwoli nam poświęcić więcej czasu każdej osobie, ale i dotrzeć do tych samosiołów, na których wcześniej nie starczyło nam czasu - tłumaczy Machnik.Cała akcja ma zająć jednak sześć dni, bo dwa zajmą same dojazdy.Ciepłe rzeczy, narzędzia do napraw - to zamierzają przywieźć z Polski. Na miejscu zamierzają kupić żywność, wodę czy leki.Chcą odwiedzić "starych znajomych", ale też staruszkę, o której wcześniej nigdy nie słyszeli. - Dostaliśmy od byłego mieszkańca Prypeci informację na temat samotnej babuszki żyjącej w głębi strefy, której kompletnie nikt nigdy nie odwiedza i która potrzebuje pomocy. Zamierzamy jej pomóc, podobnie jak pozostałym, dowożąc żywność na zimę i ciepłe rzeczy, czy po prostu poświęcając swój czas - tłumaczy.

Hanna Oleksiejewna mieszka z głuchoniemą siostrą w Kupowate, gdzie żyje kilkanaście osóbMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

Zbiórka odbywa się na jednym z portali crowfundingowych. Rozpoczęła się w środę 12 grudnia.

- Wróciłem z Litwy po godzinie 7 i wrzuciłem post o początku zbiórki na czarnobylskie samosioły - mówi Machnik. Po czym poszedł spać.

Gdy obudził się o godzinie 14, ponad 50 procent kwoty było już uzbierane. A o godzinie 3 w nocy cel zbiórki - 7 tysięcy złotych - udało się już osiągnąć. Zaangażowało się w nią już ponad 200 osób. I ta liczba wciąż rośnie.

Maria Zagorna uznała Krystiana Machnika za swojego drugiego wnuka. Ich wspólne zdjęcie ustawiła na półce z fotografiami rodzinnymiMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

"Jesteśmy w szoku, że to wszystko odbyło się w mniej niż jedną dobę. Rok temu i dwa lata temu na osiągnięcie podobnego wyniku potrzebowaliśmy aż trzech tygodni! Oczywiście, zbiórka trwa nadal i nie kończymy jej. Każda kwota ponad to będzie oznaczała, że będziemy mogli dla babuszek kupić jeszcze więcej produktów" - napisała grupa Napromieniowani.

- Co stanie się z nadwyżką? - pytamy Krystiana Machnika.

- Będzie po prostu więcej produktów dla samosiołów. Te 7 tysięcy złotych zakładało raczej dość niewiele. Byłem pewien, że uzbiera się więcej, ale wiem, że mniejsza kwota bardziej zachęca ludzi do włączenia się w zbiórkę, bo daje większą wiarę w powodzenie akcji - tłumaczy.

I podkreśla, że liczy się każda złotówka. - Gdyby przelała je każda z 78 tysięcy osób, które obserwują naszą stronę, to takie akcje moglibyśmy robić jedna za drugą - kończy.

Dom jednego z samosiołówMaciej Bogaczyk (bogaczyki.pl) / Napromieniowani.pl

Autor: Filip Czekała / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Napromieniowani.pl

Pozostałe wiadomości

Służby monitorują stan rzeki Bóbr w Żaganiu. Wojewoda lubuski poinformował rano, że przez miasto przechodzi właśnie fala kulminacyjna. Na razie woda pojawiła się na czterech ulicach, a siedem kolejnych jest zagrożonych. Mieszkańcy zabezpieczają swoje posesje workami z piaskiem. Za to w Szprotawie sytuacja powoli się stabilizuje. Poziom wody spada. Udało się też obronić punkt uzdatniania wody.

"Woda z Bobru występuje. Może jeszcze dojść do zalewania". Fala dotarła do Żagania

"Woda z Bobru występuje. Może jeszcze dojść do zalewania". Fala dotarła do Żagania

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Środa to kolejny dzień zmagań ze skutkami powodzi. Reporter TVN24 Paweł Popkowski jest w miejscowości Żelazno w powiecie kłodzkim (woj. dolnośląskie), która została zniszczona przez wodę. Stworzyła ona ogromną wyrwę w jezdni drogi krajowej nr 33 - relacjonował. Pokazał "istnie pobojowisko" na jednej z posesji. IMGW przekazało rano, że Nowogród Bobrzański nad rzeką Bóbr może być w niebezpieczeństwie. Około południa ma tam nastąpić kulminacja wody w rzece. Nadal podnoszą się też stany wody pod Wrocławiem - w punktach pomiarowych Brzeg, Oława i Trestno. W sumie stany alarmowe przekroczone są na ponad 60 stacjach pomiarowych, a stany ostrzegawcze na 35. Większość z nich dotyczy dorzecza Odry.

Powódź w Polsce. Ogromna wyrwa w drodze krajowej

Powódź w Polsce. Ogromna wyrwa w drodze krajowej

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24., PAP

"Punktem krytycznym" na powodziowej mapie w dalszym ciągu jest Oława. Tam prognozowany jest jeszcze wzrost poziomu wody o około 10-20 cm i będzie się on utrzymywał się około dwóch dni. Na ten moment bezpieczny wydaje się być Wrocław, ale tam jest ryzyko cofek na mniejszych rzekach. Na skutek uszkodzeń wywołanych powodzią nieprzejezdne w środę rano pozostają cztery odcinki linii kolejowych, a sieć dróg krajowych jest nieprzejezdna w pięciu miejscach.

Sytuacja powodziowa, "punktem krytycznym" w dalszym ciągu jest Oława

Sytuacja powodziowa, "punktem krytycznym" w dalszym ciągu jest Oława

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Powódź w Polsce trwa. Mamy dwie linie wysiłku. Po pierwsze zabezpieczenie, uszczelnianie wałów, a po drugie działania tam, gdzie woda schodzi - wyjaśniał Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej. Stwierdził, że najbliższe 48 godzin "to będą godziny krytyczne" dla Wrocławia i Opola. Dodał, że tam, gdzie zeszła już woda, w ciągu 24 godzin będzie działało w terenie około 12-13 tysięcy żołnierzy. Dodał, że w Nysie zaczął funkcjonować szpital polowy.

Wiceszef MON: krytyczne 48 godzin dla Wrocławia i Opola

Wiceszef MON: krytyczne 48 godzin dla Wrocławia i Opola

Źródło:
TVN24

Sytuację na zalanych terenach monitorują drony Bayraktar. Odbywa się to w godzinach 9-21 - przekazał Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Marek Sokołowski. Działania podejmowane przez wojsko w związku z powodzią nie zakłócają operacji ochrony granicy polsko-białoruskiej - zapewnił.

Wojskowe drony Bayraktar latają nad zalanymi terenami w Polsce

Wojskowe drony Bayraktar latają nad zalanymi terenami w Polsce

Źródło:
PAP

- W razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na niektóre produkty pierwszej potrzeby - poinformował w sodę szef rządu Donald Tusk. Jak przypomniał, są narzędzia prawne związane ze stanami nadzwyczajnymi, które to umożliwiają.

Rząd może wprowadzić narzędzia do kontroli cen na terenach powodziowych

Rząd może wprowadzić narzędzia do kontroli cen na terenach powodziowych

Źródło:
tvn24.pl

"Noc i brak prądu nie są waszymi sprzymierzeńcami i nie dadzą wam żadnej przewagi. Widzimy wszystko!" - ostrzegł szabrowników Sztab Generalny Wojska Polskiego, informując w nocy z wtorku na środę o intensywnych działaniach patroli wyposażonych w noktowizję i termowizję na terenach dotkniętych powodzią.

"Nie ma żywych, których nie wykryje termowizja". Komunikat wojska w środku nocy

"Nie ma żywych, których nie wykryje termowizja". Komunikat wojska w środku nocy

Źródło:
PAP

Poziom wody w rzekach na południu i południowym zachodzie Polski pozostaje bardzo wysoki. Największe wzrosty w ostatnich godzinach zanotowano między innymi na Bobrze w Żaganiu (województwo lubuskie), gdzie stan alarmowy został przekroczony o 351 centymetrów, a także na Odrze w Brzegu (woj. opolskie) i Bystrzycy w Mietkowie (woj. dolnośląskie). Obowiązują ostrzeżenia hydrologiczne IMGW najwyższego stopnia.

Stany alarmowe na rzekach znacznie przekroczone. Mapa

Stany alarmowe na rzekach znacznie przekroczone. Mapa

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW, PAP

Powódź w Polsce trwa. Wrocław, Opole, Nysa, Kłodzko, Szprotawa, Oława - jesteśmy w tych miastach, by jak najlepiej relacjonować wydarzenia na południu kraju. Jeszcze więcej możemy pokazać dzięki naszym widzom. Skrzynka Kontakt24 jest pełna zdjęć i filmów z miejsc, gdzie zbliża się lub przeszła wielka woda. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Powódź oczami reporterów Kontakt24

Powódź oczami reporterów Kontakt24

Źródło:
TVN24

Poszkodowani w wyniku powodzi, posiadający kredyt mieszkaniowy, będą mogli skorzystać z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców. Pomoc będzie polegała na spłacie rat, przez okres 12 miesięcy, niezależnie od wysokości raty kredytowej - zapowiedział minister finansów Andrzej Domański w trakcie środowego posiedzenia sztabu kryzysowego.

Państwo spłaci 12 rat kredytu

Państwo spłaci 12 rat kredytu

Źródło:
TVN24

Tony składowanej rosyjskiej amunicji w pobliżu okupowanego Mariupola wyleciały w powietrze w wyniku akcji przeprowadzonej przez siły ukraińskie - podało dowództwo ukraińskiej marynarki wojennej. W środę w nocy Ukraińcy zaatakowali magazyn amunicji w obwodzie twerskim w Rosji.  

Tony rosyjskiej amunicji wyleciały w powietrze

Tony rosyjskiej amunicji wyleciały w powietrze

Źródło:
Ukraińska Prawda, NV, tvn24.pl, PAP

Libańska organizacja zbrojna Hezbollah obwiniła Izrael o wywołanie skoordynowanej eksplozji pagerów na terenie Libanu. We wtorek wybuchła masa takich urządzeń, zginęło co najmniej dziewięć osób, a ponad 2800 zostało rannych. Wśród ofiar są członkowie Hezbollahu. Fizyczne ataki na sprzęt elektroniczny są bardzo rzadkie, wymagają dużych zasobów i przygotowania - podaje brytyjski nadawca BBC, powołując się na ekspertów.

Eksplozje pagerów w całym Libanie. Nowe informacje

Eksplozje pagerów w całym Libanie. Nowe informacje

Źródło:
PAP

Warren Buffet, zaliczający się do grona najbogatszych ludzi na świecie, odesłał córkę do banku, gdy ta poprosiła go o pieniądze na remont kuchni. Ujawniono to w raporcie firmy Benzinga, zajmującej się publikowaniem informacji finansowych i rynkowych.

Multimiliarder w sprawie pożyczki zaproponował córce wizytę w banku

Multimiliarder w sprawie pożyczki zaproponował córce wizytę w banku

Źródło:
PAP

Bardzo trudna sytuacja powodziowa wystąpiła w Lewinie Brzeskim na Opolszczyźnie. Wojewoda opolski Monika Jurek poinformowała, że w związku z przelaniem się wody przez wał w Kantorowicach miasto "praktycznie w 90 procent powierzchni znalazło się pod wodą", a ta sięga nawet dwóch metrów. Trwa ewakuacja mieszkańców. Sytuację na miejscu relacjonował reporter "Faktów" TVN Wojciech Bojanowski. Z mieszkańcami rozmawiała też reporterka TVN24 Natalia Madejska.

To miasto "w 90 procentach" znalazło się pod wodą, ta sięga nawet dwóch metrów

To miasto "w 90 procentach" znalazło się pod wodą, ta sięga nawet dwóch metrów

Źródło:
TVN24, PAP

Służby monitorują stan rzeki Bóbr w Żaganiu. Wojewoda lubuski poinformował rano, że przez miasto przechodzi właśnie fala kulminacyjna. Na razie woda pojawiła się na czterech ulicach, a siedem kolejnych jest zagrożonych. Mieszkańcy zabezpieczają swoje posesje workami z piaskiem. Za to w Szprotawie sytuacja powoli się stabilizuje. Poziom wody spada. Udało się też obronić punkt uzdatniania wody.

"Woda z Bobru występuje. Może jeszcze dojść do zalewania". Fala dotarła do Żagania

"Woda z Bobru występuje. Może jeszcze dojść do zalewania". Fala dotarła do Żagania

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Ostatni z podejrzanych - Łukasz Żak - jest poszukiwany. Prokuratura poinformowała o wystawieniu za nim listu gończego. W sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które miały utrudniać postępowanie.

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

- Jeśli u nas będzie lepszy nastrój, to ludzi szlag trafi i trzeba ich zrozumieć, bo my nie jesteśmy od tego, żeby tutaj opowiadać, jak dobrze i sprawnie działamy, tylko żeby ludzie to odczuwali - powiedział w czasie posiedzenia sztabu kryzysowego premier Donald Tusk.

Tusk ostro do zebranych na sztabie: nie mogę już na to patrzeć

Tusk ostro do zebranych na sztabie: nie mogę już na to patrzeć

Źródło:
PAP, TVN24

Prawo i Sprawiedliwość znów uderza w rząd. Tym razem chodzi o powódź na południu Polski. Politycy PiS krytykują premiera Donalda Tuska, sugerując, że nie ostrzegał wystarczająco przed nadchodzącym żywiołem. Ponadto Mariusz Błaszczak krytykuje to, że nie powstało więcej zbiorników retencyjnych. Tymczasem to Marek Gróbarczyk, ówczesny minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, uznał w 2019 roku, że są "psu na budę".

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

Źródło:
Fakty TVN

Fundacja TVN rozpoczyna akcję pomocową dla zniszczonego przez powódź szpitala powiatowego w Nysie. Fundacja wesprze placówkę kwotą pół miliona złotych oraz uruchomi zbiórkę środków. Dodatkowo na ten cel zostaną przekazane wpływy ze specjalnego bloku reklamowego.

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Fundacja TVN dla szpitala w Nysie. Zbiórka środków i specjalny blok reklamowy

Źródło:
tvn24.pl

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja: Warszawa nie jest zagrożona powodzią. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do stolicy w piątek.

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ktoś wykopał koparką przepust w wale przeciwpowodziowym w Jeleniej Górze Cieplicach (woj. dolnośląskie), przez co zalane zostały pobliskie ulice i tereny mieszkalne. Jak informuje prokuratura, która wszczęła śledztwo w tej sprawie, miało to najprawdopodobniej na celu przekierowanie wody, która gromadziła się na terenie jednego z ośrodków wypoczynkowych. Sprawcy grozi od roku do 10 lat więzienia.

Przerwanie wałów w Jeleniej Górze. Ktoś wykopał koparką przepust. Jest śledztwo 

Przerwanie wałów w Jeleniej Górze. Ktoś wykopał koparką przepust. Jest śledztwo 

Źródło:
tvn24.pl

Dramatyczne skutki powodzi w Lądku-Zdroju. Dziennikarz TVN24 Radomir Wit pokazał w mediach społecznościowych, jak wygląda jego rodzinny dom w tej miejscowości. "Przerażająca siła wody. Wymiotła wszystko. Dosłownie" - napisał.

Radomir Wit pokazał zniszczenia w swoim domu rodzinnym. "Przerażająca siła wody"

Radomir Wit pokazał zniszczenia w swoim domu rodzinnym. "Przerażająca siła wody"

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkańcy południowej Polski zmagają się z powodziami i ich dramatycznymi skutkami. W całym kraju ruszyły setki zbiórek finansowych i rzeczowych. W akcję włączyły się największe organizacje pozarządowe, między innymi Polski Czerwony Krzyż, Caritas Polska, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, a także Fundacja TVN.

Zbiórki dla powodzian. Gdzie można wpłacać pieniądze?

Zbiórki dla powodzian. Gdzie można wpłacać pieniądze?

Źródło:
PAP

Mieszkańcy południowej Polski zmagają się z powodziami i ich dramatycznymi skutkami. Wiele miejscowości zostało zniszczonych. Woda nie oszczędziła infrastruktury, budynków użyteczności publicznej i domów mieszkalnych. Tysiące ludzi potrzebują pomocy. O tym, co jest teraz najbardziej niezbędne i jak skutecznie pomagać, mówiła w rozmowie z tvn24.pl Helena Krajewska, rzeczniczka Polskiej Akcji Humanitarnej.  

Jak pomagać poszkodowanym przez powódź? Czego teraz najbardziej potrzeba

Jak pomagać poszkodowanym przez powódź? Czego teraz najbardziej potrzeba

Źródło:
tvn24.pl

Niemiecka turystka, która straciła nogę w wyniku ataku rekina około 500 kilometrów od Wysp Kanaryjskich, zmarła kilka godzin później na pokładzie śmigłowca ratunkowego – podała agencja EFE.

Turystka zaatakowana przez rekina. Zmarła na pokładzie śmigłowca ratunkowego

Turystka zaatakowana przez rekina. Zmarła na pokładzie śmigłowca ratunkowego

Źródło:
PAP

Amerykańscy muzycy Billie Eilish i Finneas O'Connell poparli Kamalę Harris w wyborach prezydenckich. We wspólnym wpisie w mediach społecznościowych zachęcali rodaków do rejestrowania się i głosowania za pomocą strony internetowej.

Billie Eilish poparła Kamalę Harris

Billie Eilish poparła Kamalę Harris

Źródło:
TVN24

Do Polski wkracza nowa sieć handlowa - malezyjska MR D.I.Y. Firma planuje otwarcie swoich sklepów w Krakowie, Zabrzu oraz Piotrkowie Trybunalskim. W obecnych planach jest rozpoczęcie działalności w łącznie dziesięciu placówkach w naszym kraju. MR D.I.Y zmierzy się jednak z ostrą konkurencją ze strony takich gigantów jak Pepco czy Action.

Nowa sieć sklepów w Polsce. Zmierzy się z Pepco i Action

Nowa sieć sklepów w Polsce. Zmierzy się z Pepco i Action

Źródło:
tvn24.pl

Nowe wydanie powieści "Topiel", osadzonej w Głuchołazach podczas powodzi w 1997 roku, trafiło na rynek. Autor kryminału Jakub Ćwiek oraz wydawnictwo nie chcą ze sprzedaży ani złotówki - cały zysk zostanie przekazany na rzecz poszkodowanych w powodzi mieszkańców Głuchołazów, rodzinnego miasteczka Ćwieka.

Książka o powodzi pomoże powodzianom. "To był odruch"

Książka o powodzi pomoże powodzianom. "To był odruch"

Źródło:
tvn24.pl

- Minister finansów poinformował mnie, że mamy do dyspozycji już dwa miliardy złotych w związku z powodzią - powiedział premier Donald Tusk w czasie posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu. Mówił też, że straty związane z żywiołem będą liczone w miliardach.

Premier: straty będziemy liczyli w miliardach

Premier: straty będziemy liczyli w miliardach

Źródło:
TVN24
Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Wrócił do zalanego domu, żeby posprzątać. Wtedy pękła zapora

Źródło:
tvn24.pl
Premium