Niewiele ponad tydzień przetrwały domki amsterdamskie ustawione na cyplu w starym porcie w Poznaniu. Silny wiatr towarzyszący nocnej burzy poprzewracał i uszkodził większość z nich.
Drewniane domki ucierpiały po północy. - Silny wiatr doszczętnie zniszczył dwa domki - nasz i ochroniarza. Uszkodzony jest też trzeci - mówi Marcin Krześlak, kapitan statku wycieczkowego Bajka.
Najbardziej ucierpiał domek ochroniarza. - Był w tym czasie w porcie, siedział w środku domku. Potem bohatersko bronił dobytku. Przeżył dość straszną przygodę, ale na szczęście nic mu się nie stało - wyjaśnia Tomasz Kruczek, bosman z poznańskiego portu.
W nowej przystani na cyplu w starym porcie stanęło w sumie pięć domków. Pojawiły się one na początku lipca. Stanowią sezonowe zaplecze przystani rzecznej.
- Są tam bosmanat, kasy dla stateczków Bajka, Karolinka i Biała Dama, magazynek oraz ochrona. Wygląda to sympatycznie, wreszcie porządnie i estetycznie - opisywał w niedzielę wiceprezydent Poznania Mariusz Wiśniewski.
Rzeka wróciła do miasta
Trzy statki wycieczkowe, którym służy przystań, kursują od połowy maja. Są symbolem powrotu miasta nad rzekę. - Od wielu lat nic się nie działo nad rzeką. Teraz pływają statki, uruchomiliśmy trzy plaże miejskie, jest wypożyczalnia sprzętu wodnego. W przyszłym roku ruszamy z projektami bardziej odważnymi - mówił w czerwcu TVN24 Bartosz Guss z Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta Poznania.
Drewniane domki na przystani stanęły nad Wartą tymczasowo. Jak zapowiada prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, docelowo w tym miejscu ma powstać marina z prawdziwego zdarzenia.
Zobacz jak wygląda Poznań z pokładu statku:
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Statek Wycieczkowy Bajka | Marcin Krześlak