Strażacy znaleźli zwłoki w Warcie zwłoki nastolatka. - Wszystko wskazuje na to, że jest to ciało poszukiwanego od trzech dni 14-latka - mówi Marcin Maludy z lubuskiej policji. Chłopak w czwartek kąpał się w rzece, w pewnym momencie matka straciła go z oczu. Prawdopodobnie porwał go nurt.
Do zdarzenia doszło na wysokości Starego Polichna (woj. lubuskie).
- Około godz. 10:45 jedna z łodzi straży pożarnej odnalazła ciało. Znajdowało się ono około 3 km od miejsca gdzie się kąpał się 14-latek, na wysokości miejscowości Santok. Na miejscu pracują prokurator i policja, którzy prowadzą oględziny miejsca - podaje Maludy.
Trzy dni poszukiwań
Chłopca poszukiwano od czwartku od około godz. 14. Nastolatek kapał się w rzecze wraz z bratem i kolegami. W pewnym momencie matka straciła go z oczu. Na miejsce wezwano straż pożarną i policję, które rozpoczęły poszukiwania nastolatka.
Drugi dzień poszukiwań nastolatka:
W poszukiwania chłopca zaangażowanych było kilkudziesięciu strażaków, płetwonurkowie z sonarem i kamerą termowizyjną oraz policjanci z psami tropiącymi. Nastolatka poszukiwano zarówno na dnie rzeki jak i na brzegu. Praca byłą trudna ze względu na zanieczyszczenie rzeki. Widoczność to około 20 centymetrów.
- Przy takim zanieczyszczeniu wody, musimy sprawdzać każde miejsce kilkakrotnie - tłumaczył Grzegorz Rojek, rzecznik lubuskiej straży pożarnej.
Ciało odnaleziono na wysokości miejscowości Santok:
Autor: FC/b / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań