Czerwona waga stoi przy Alejach Marcinkowskiego w Poznaniu od 30 lat. Wmontowana jest w chodnik i kamienicę. Potrzebuje pilnego remontu, ale nie można tego zrobić bez zgody właściciela. Problem w tym, że nie wiadomo kto nim jest.
Waga została wmurowana w jedną z kamienic w latach 80. XX wieku i z miejsca stała się symbolem centrum Poznania. Każdy chętny, wrzuciwszy monetę, mógł sprawdzić ile waży. Do teraz na urządzeniu wisi tabliczka, która informuje o ówczesnych kanonach. Norma dla mężczyzny mierzącego 182 cm to 80 kg, natomiast dla pani o wzroście 160 cm, było to 55 kg.
Przez lata czerwona waga służyła poznaniakom, lecz z czasem niszczała. Została oklejona, pomazana, a w końcu przestała działać. Teraz niszczeje.
Chcą wyremontować wagę
Miejski Konserwator Zabytków, po 30 latach, chce przywrócić jej dawną świetność. I tu zaczynają się schody. Aby wagę przejąć, wyremontować, a następnie eksponować, zgodnie z prawem, wymagana jest zgoda właściciela. Problem w tym, że nikt nie może go znaleźć.
- Mamy nadzieję, że za pośrednictwem mediów i miłośników Poznania uda się szybko ustalić historię urządzenia, znaleźć właściciela, a potem środki na remont czerwonej wagi - mówi radna Maria Sokolnicka-Guzek, przewodnicząca Komisja Kultury, Oświaty, Rekreacji oraz Promocji Starego Miasta.
Informacje i historie, które mogą pomóc w odnalezieniu właściciela, należy kierować na adres mailowy Rady Osiedla Stare Miasto: osiedle_staremiasto@um.poznan.pl.
Czerwona waga stoi na Al. Marcinkowskiego, obok Hotelu Rzymskiego:
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Rada Osiedla Stare Miasto