Grupa młodych ludzi uszkodziła w niedzielę wieczorem fontannę Marsa na poznańskim Starym Rynku - podała straż miejska. Sprawcy szybko uciekli z miejsca zdarzenia. Widział ich jednak operator monitoringu, który powiadomił policję. Ta w poniedziałek ustaliła sprawców.
Do incydentu doszło kilkanaście minut po godzinie 22.00 w niedzielę. - Wspięli się na posąg, którego część konstrukcji - włócznia - nie wytrzymała ich ciężaru. Wszystko widział operator monitoringu, który niezwłocznie poinformował patrole w okolicy Starego Rynku - mówi tvn24.pl Przemysław Piwecki z poznańskiej straży miejskiej.Uciekających śledziła kamera
Sprawcy dewastacji pospiesznie oddalili się z rynku.
- Operator kamery monitoringu obserwował jednak ich dalszą wędrówkę, konsekwentnie "prowadząc ich kamerą" - wyjaśnia Piwecki.
Dzięki temu dwójka mężczyzn i kobieta trafili w ręce policji.
- Trzej sprawcy zniszczenia fontanny zostali ustaleni i przed chwilą przywiezieni do komisariatu - poinformował po godz. 16.00, w rozmowie z tvn24.pl, Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Na razie nieznane są zarzuty, jakie zostaną postawione zatrzymanej trójce. Wartość strat także nie została jeszcze oszacowana.
Autor: FC/mz / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska Poznań