Tajemnica śmierci noworodka znalezionego w Odrze. Informacje o jego matce są zbyt skąpe

Źródło:
TVN24
Bezprecedensowe dochodzenie. Policja szuka matki chłopca wyłowionego z Odry (wideo archiwalne)
Bezprecedensowe dochodzenie. Policja szuka matki chłopca wyłowionego z Odry (wideo archiwalne)Fakty po południu
wideo 2/3
Bezprecedensowe dochodzenie. Policja szuka matki chłopca wyłowionego z Odry (wideo archiwalne)Fakty po południu

Nie wiadomo, kim jest matka Jasia i kto zadał noworodkowi kilkanaście ran kłutych, a potem zwłoki wrzucił do Odry. Prokuratura przesłuchała 125 lekarzy, sprawdziła 1500 kobiet. I nic. Sprawę umorzono, ale o niej nie zapomniano.

Po 18 miesiącach Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze umorzyła postępowanie w sprawie noworodka, którego wyłowiono z Odry w czerwcu 2018 roku. Wciąż nie wiadomo, kim jest matka dziecka i kto odpowiada za jego śmierć.

- Zakończyliśmy wszystkie zaplanowane czynności. Przesłuchaliśmy lekarzy zwolnionych z tajemnicy lekarskiej oraz wytypowane kobiety, które mogłyby mieć związek ze sprawą. Zleciliśmy analizę biegu rzeki, poprosiliśmy o pomoc biegłego profilera. Niestety, mimo tak szeroko zakrojonych działań nie udało się ustalić sprawcy. Dlatego podjąłem decyzję o umorzeniu postępowania - mówi tvn24.pl Robert Gabryszak z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.

Sprawa została umorzona, ale to nie oznacza, że śledczy o niej zapominają.

- Jeśli tylko pojawiają się nowe okoliczności, które pozwolą nam na rozwiązanie tej sprawy, to oczywiście ponownie się jej przyjrzymy - zapewnia prokurator Gabryszak.

"To nie jest zachowanie typowe dla kobiety"

Zakrwawione ciało chłopca wyłowiono z Odry 18 czerwca 2018 roku. Oględziny. Sekcja zwłok. Pobranie próbek DNA. To były pierwsze kroki prokuratury.

Dzięki nim śledczy dowiedzieli się, że dziecko było w siódmym miesiącu życia płodowego i że chłopiec miał 43 cm długości. Na tym małym ciele naliczono kilkanaście ran kłutych. Największa miała 3,5 cm. Czy Jaś, jak śledczy nazywają chłopca, urodził się żywy? Na to pytanie biegły z zakresu medycyny sądowej nie potrafił jednoznacznie odpowiedzieć.

Śledczy wiązali też duże nadzieje z badaniami DNA. Liczyli, że uda się określić pochodzenie biogeograficzne matki oraz jej profil genetyczny m.in. takie szczegóły jak kolor oczu, kolor włosów, karnacja. Nie udało się. Ale DNA Jasia zabezpieczyli, żeby móc je porównać z DNA wytypowanych kobiet.

Prokuratura publikuje zdjęcia znalezionych przedmiotówProkuratura Rejonowa w Nowej Soli

Kolejny punkt na liście śledczych: pomoc biegłego profilera. Doktor Bogdan Lach przeanalizował zebrany materiał, wyniki badań. Przyjrzał się też ubraniom i szmatom, które wraz z noworodkiem wrzucono do torby.

Tak powstał profil psychologiczny matki: może być młodą, drobną kobietą w wieku od 18 do 25 lat. Charakterologicznie to typ introwertyka z cechami neurotycznymi. Kobieta może znajdować się w trudnej sytuacji materialnej. Nie planowała ciąży. Niewykluczone, że nie miała wsparcia najbliższych osób. Mogła bać się napiętnowania w swojej społeczności.

Biegły zwrócił uwagę na jeszcze jedną kwestię: nietypowy sposób porzucenia zwłok.

- Zazwyczaj kobiety chowają dzieci blisko miejsca zamieszkania. Czym to jest podyktowane? To taka metaforyczna potrzeba więzi. W tym przypadku ktoś wrzucił ciało do torby, a tę do rzeki. Z mojego doświadczenia wynika, że to nie jest zachowanie typowe dla kobiety – mówił dr Bogdan Lach.

Niewykluczone, że kobieta nie działała sama. Śledczy biorą pod uwagę tę hipotezę. Ale i tak kluczowe pozostaje ustalenie matki dziecka.

Psycholog śledczy o sprawie Jaśka
Psycholog śledczy o sprawie Jaśka 2.03| tvn24

Śledczy przeanalizowali bieg rzeki. Wywnioskowali, że torbę z ciałem wrzucono do wody na terenie powiatu nowosolskiego lub głogowskiego. Policjanci odwiedzili mieszkańców wybranych miejscowości. Sprawdzili przychodnie, schroniska. Pudło.

Przesłuchali 125 lekarzy, sprawdzili 1500 kobiet

W październiku 2018 roku prowadzący postępowanie wytoczyli najcięższe działa. Do Sądu Rejonowego w Nowej Soli złożyli wniosek o zwolnienie z tajemnicy lekarskiej 125 lekarzy - ginekologów, lekarzy rodzinnych i medyków dyżurujących w szpitalach na terenie wybranych powiatów.

To bezprecedensowy krok, na który sąd dał zielone światło. Przesłuchania lekarzy ruszyły w grudniu 2018 r. Równolegle prowadzono też czynności z wytypowanymi kobietami - któraś z nich, zdaniem śledczych, mogłaby być matką Jasia. Na początkowym etapie pod lupę wzięto 1500 kobiet, ale ta liczba powoli topniała. Ostatecznie śledczy odwiedzili 300 kobiet. Bez efektu.

Wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniu matki dziecka wyłowionego z Odry, prosi się o kontakt z Komendą Wojewódzką Policji w Gorzowie Wielkopolskim lub z każdą inną jednostką policji albo Prokuraturą Okręgową w Zielonej Górze – Wydziałem I Śledczym.

"Skąpa liczba informacji"

- Tego typu sprawy, jak ta z Nowej Soli, są dość trudne do rozwiązania. Śledczy dysponują dość skąpymi informacjami, które nie pozwalają na zindywidualizowanie sprawcy. Dlatego, jeśli na etapie przesłuchań nie uda się ustalić konkretnych danych, to trudno ustalić sprawcę - mówi dr Bogdan Lach, który przygotowywał portret psychologiczny matki Jasia.

Dr Lach podobnie jak prokuratura podkreśla, że sprawa noworodka wyłowionego z Odry może jeszcze znaleźć swój finał na sali sądowej.

- Czas, w którym prowadzone jest postępowanie nie zawsze jest odpowiedni dla osób, które mogą coś wiedzieć, a z różnych względów boją się te informacje przekazać organom ścigania. Niektórzy mają też umiejętność długotrwałego tłumienia w sobie emocji. I potrzebują czasu, by coś w nich pękło. Jeszcze w innych przypadkach dopiero po dłuższym czasie ktoś zauważa pewne powiązania i wtedy alarmuje policję. Dlatego, mimo że sprawa Jasia została umorzona, niewykluczone, że śledczy do niej wrócą - dodaje dr Lach.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autorka/Autor:aa/gp,ec

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Prokuratura Rejonowa w Nowej Soli

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24