Zarzuty dla czterech byłych policjantów w sprawie śmierci Igora Stachowiaka

Aktualizacja:
[object Object]
Do zatrzymania Igora Stachowiaka doszło 15 maja 2016 r.TVN 24 Wrocław
wideo 2/23

Czterej byli policjanci, którzy interweniowali w sprawie Igora Stachowiaka, usłyszeli we wtorek zarzuty. Prokuratura Okręgowa w Poznaniu poinformowała o nich podczas wtorkowego briefingu prasowego. Za przekroczenie uprawnień i znęcanie się grozi im 5 lat więzienia. Nie przyznali się do winy. Wobec wszystkich zastosowano dozór policyjny, obowiązek informowania o wyjazdach oraz zakaz kontaktowania się z podejrzanymi w tej sprawie.

25-letni Igor Stachowiak został zatrzymany 15 maja 2016 roku na wrocławskim Rynku. Zakuty w kajdanki, rażony był paralizatorem i przyduszany w policyjnej toalecie. Mężczyzna zmarł w komisariacie.

Reporter "Faktów" TVN Wojciech Bojanowski dotarł do nagrań i informacji pokazujących, jak wyglądała policyjna interwencja.

ZOBACZ CAŁY REPORTAŻ "SUPERWIZJERA"

Krótki briefing

Prokuratura Okręgowa w Poznaniu postawiła zarzuty czwórce funkcjonariuszy we wtorek. Nikt z tej jednostki nie wypowiadał się w tej sprawie. Dziennikarzy odsyłano do Prokuratury Krajowej. Na środę na godz. 12 zapowiedziano briefing w tej sprawie.

O czynnościach informował prokurator Łukasz Biela. Z jego krótkiego oświadczenia nie dowiedzieliśmy się jednak niczego ponad to, co przekazała dzień wcześniej rzeczniczka Prokuratury Krajowej Ewa Bialik.

- Ze względu na dobro postępowania i konieczność weryfikacji zeznań, nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytania - powiedział na końcu Biela, po czym wstał i wyszedł z sali.

- Będziecie państwo na bieżąco informowani - rzucił na odchodne do dziennikarzy.

Zarzuty dla czterech policjantów

Jak poinformowała we wtorek prokurator Bialik, Prokuratura Okręgowa w Poznaniu przedstawiła we wtorek zarzuty czterem ówczesnym funkcjonariuszom Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Chodzi o zarzuty przekroczenia uprawnień oraz znęcania się fizycznego i psychicznego nad Stachowiakiem.

Grozi im do 5 lat pozbawiania wolności.

- Zebrany materiał dowodowy pozwolił na ustalenie, że funkcjonariusze zastosowali do obezwładnienia Igora Stachowiaka środki nieadekwatne do zagrożenia, jakie stwarzał zatrzymany - podała Bialik. Dodała, że ich użycia nie uzasadniał w dostatecznym stopniu fakt, że Stachowiak był agresywny wobec policjantów już od momentu przewożenia go do komisariatu.

- Naruszeniem zasad użycia środków przymusu bezpośredniego było zastosowanie wobec Igora Stachowiaka tak zwanego tasera, a więc paralizatora elektrycznego w sytuacji, gdy zatrzymany miał ręce skrępowane z przodu kajdankami, co potęgowało ból - poinformowała prokurator.

Dodała, że funkcjonariusze szarpali Stachowiaka, popychali i przewrócili na podłogę. Zwracali się do niego w sposób wulgarny i obelżywy, strasząc ponownym użyciem paralizatora.

Nie przyznali się

Według prokuratury, "takie postępowanie funkcjonariuszy naruszało godność, nietykalność cielesną i prawo Igora Stachowiaka do ludzkiego traktowania".

Bialik podkreśliła, że materiał dowodowy potwierdził zasadność zatrzymania Igora Stachowiaka, który w okolicach wrocławskiego rynku zaczepiał przechodniów. - Po jego wylegitymowaniu okazało się, że jest poszukiwany w związku z podejrzeniem dokonania oszustwa - dodała. Policjanci znaleźli przy nim niebezpieczne narzędzie w postaci pałki teleskopowej oraz telefon należący do innej osoby. W odzieży zatrzymanego ujawniono dopalacze - podała prokurator.

- Podstawą postawienia zarzutów wobec funkcjonariuszy nie jest więc sam fakt podjęcia interwencji wobec Igora Stachowiaka, lecz jej przebieg, a w szczególności naruszenie zasad użycia środków przymusu bezpośredniego podczas przeszukania zatrzymanego w Komisariacie Policji Wrocław-Stare Miasto - zaznaczyła prok. Bialik.

Podała, że podejrzani nie przyznali się do zarzutów. Jeden z nich złożył obszerne wyjaśnienia, pozostali skorzystali z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. Wobec podejrzanych zastosowano dozór policji połączony z obowiązkiem informowania o wyjazdach z miejsca zamieszkania oraz zakaz kontaktu z innymi podejrzanymi w tej sprawie.

Działanie policjantów "nie ma więc związku przyczynowego z jego zgonem"

Według prokurator, jednym z kluczowych dowodów, który przesądził o charakterze zarzutów była uzupełniona - zgodnie z wnioskami rodziców Igora Stachowiaka - opinia biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej w Łodzi z 7 sierpnia 2017 roku.

- W ocenie biegłych ani zastosowanie wobec Igora Stachowiaka chwytów obezwładniających, ani rażenie go taserem, nie mogło bezpośrednio doprowadzić do jego śmierci. Zachowanie policjantów wobec zatrzymanego nie ma więc związku przyczynowego z jego zgonem - podała prokurator.

Biegli stwierdzili, że Igor Stachowiak zmarł z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej po zażyciu środków psychoaktywnych. W organizmie zmarłego wykryli obecność amfetaminy, a więc narkotyku, który powoduje euforię, podnosi ciśnienie krwi i zwiększa odporność na ból, a także tramadolu. Ta druga substancja to lek przeciwbólowy, opioidowy - działający, jak morfina czy heroina. Może powodować drgawki i wzrost ciśnienia - podała Bialik.

Według niej, biegli określili stan Igora Stachowiaka jako "excited delirium". - To zaburzenie świadomości, połączone z dezorientacją i brakiem odróżnienia rzeczywistości od halucynacji, któremu towarzyszy nienaturalne podniecenie i rozgorączkowanie. Wywołuje w organizmie reakcje typowe dla stresu - wyjaśniła prokurator.

Ojciec Stachowiaka: nie było słowa przepraszam

Maciej Stachowiak, ojciec Igora, powiedział, że uczestniczył w przesłuchaniu jednego z funkcjonariuszy. W jego ocenie, Łukasz Rz. składał obszerne wyjaśnienia, ale nie wyraził żadnej skruchy w związku ze śmiercią Igora.

- Nie było słowa przepraszam - podkreślił. Dodał, że policjant "uważa się za człowieka niewinnego".

- Jego zdaniem to mój syn był osobą agresywną na rynku i zaczepiał ludzi. Oczywiście się z tym nie zgadzamy - powiedział. - Na pewno tej sprawy nie zostawimy, chodzi o wyjaśnienie i doprowadzenie do prawdy.

Opinie korzystna dla funkcjonariuszy

Byli funkcjonariusze usłyszeli łagodniejsze zarzuty, niż można było przypuszczać. Na korzyść byłych policjantów wpływa bowiem opinia biegłych z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Według nich działania policjantów nie przyczyniły do śmierci 25-letniego Igora Stachowiaka.

Pierwsza z opinii biegłych, powstała na podstawie badania odzieży 25-latka, potwierdza, że oprócz paralizatora, policjanci użyli też wobec niego miotacza gazu pieprzowego. Funkcjonariusze nie poinformowali o tym fakcie w notatkach służbowych sporządzonych po śmierci Igora Stachowiaka.

Druga opinia biegłych, sporządzona w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, miała wykazać, czy policjanci przyczynili się do śmierci Igora Stachowiaka.

Biegli wskazują, że śmierci mężczyzny nie można powiązać bezpośrednio z interwencją funkcjonariuszy i powołują się na zjawisko tak zwanego "excited delirium", czyli psychozę występującą na skutek przyjęcia silnych środków stymulujących. "Excited delirium"miałoby ich zdaniem wiązać się ze zgonem 25-latka.

CZYTAJ WIĘCEJ O OPINII BIEGŁYCH

Śledztwo dobiega końca?

Śledztwo w sprawie śmierci mężczyzny prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. Według nieoficjalnych informacji prawdopodobnie w tym tygodniu zakończy się śledztwo w sprawie okoliczności śmierci Igora Stachowiaka.

- Opinie uzupełniające dotarły. Świadkowie zostali przesłuchani. Pani prokurator będzie przystępowała do tego, żeby ten materiał dowodowy przeanalizować i uporządkować pod kątem ewentualnego przedstawienia zarzutów - wyjaśniała w poniedziałek Magdalena Mazur z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Śmierć w komisariacie

W śledztwie przesłuchano ponad 60 świadków. Uzyskano cztery opinie biegłych z zakresu między innymi medycyny sądowej, dwie z zakresu fonoskopii, z zakresu daktyloskopii, z zakresu badań śladów substancji drażniących, opinie informatyczne dotyczące monitoringu i telefonów - część przeprowadzono na wniosek rodziców zmarłego. Przeprowadzono ponadto dwa eksperymenty śledcze. Zgromadzono 24 tomów akt śledztwa i 8 tomów akt podręcznych.

Igor Stachowiak w maju 2016 roku został zatrzymany na wrocławskim rynku. Według funkcjonariuszy, był agresywny i dlatego musieli użyć paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł. Według pierwszej opinii lekarza, przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa.

Sprawa wróciła po wyemitowaniu w maju 2017 roku reportażu Wojciecha Bojanowskiego w TVN24, gdzie między innymi pokazano zapis z kamery paralizatora. Później "Fakty" TVN podały, że policja miała dostęp do nagrań w sprawie śmierci Stachowiaka, choć deklaruje coś innego.

W związku z wydarzeniami sprzed roku, szef MSWiA odwołał komendanta dolnośląskiej policji, jego zastępcę ds. prewencji oraz komendanta miejskiego we Wrocławiu. Wszyscy funkcjonariusze: zatrzymujący Stachowiaka i używający wobec niego tasera, zostali wydaleni z policji.

Autor: FC,pk//now/PAP / Źródło: TVN 24 Poznań, PAP

Pozostałe wiadomości

Między prezydentem a rządem trwa spór o odwołanie niektórych ambasadorów i powołanie nowych. Sprawdziliśmy, gdzie te stanowiska pozostają wciąż nieobsadzone. Izrael, Austria, Egipt, Włochy.... - jak wynika z danych MSZ, problem dotyczy ponad 20 procent placówek zagranicznych.

Spór o ambasadorów. W ilu krajach wciąż ich nie ma?

Spór o ambasadorów. W ilu krajach wciąż ich nie ma?

Źródło:
Konkret24

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura dobrze wykonała swoją robotę, gromadząc rzetelne dowody. Co się odwlecze, to nie uciecze - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego. Pełnomocnik byłego wiceministra sprawiedliwości zapowiedział pozwanie szefa rządu o naruszenie dóbr osobistych.

Premier: Prokuratura dobrze wykonała robotę. Co się odwlecze, to nie uciecze

Premier: Prokuratura dobrze wykonała robotę. Co się odwlecze, to nie uciecze

Źródło:
tvn24.pl

Rozpoczął się pogrzeb aktora i reżysera Jerzego Stuhra. Ikonę polskiego kina żegnają tłumy krakowian – między innymi współpracownicy i studenci. Artysta zostanie pochowany na Cmentarzu Rakowickim. Kardynał Grzegorz Ryś wspomniał rolę Stuhra jako Piotra Wysockiego w "Nocy listopadowej" Andrzeja Wajdy.

"Otwierał oczy oraz serca na piękno i trudy tego zawodu"

"Otwierał oczy oraz serca na piękno i trudy tego zawodu"

Źródło:
PAP / tvn24.pl

Prokuratura wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów Ryszardowi Czarneckiemu. Wezwie również byłego europosła na przesłuchanie w charakterze podejrzanego. Śledczy nie podają konkretnego terminu.

Jest postanowienie prokuratury w sprawie zarzutów dla Ryszarda Czarneckiego

Jest postanowienie prokuratury w sprawie zarzutów dla Ryszarda Czarneckiego

Źródło:
PAP
Szedł przebrany za chłopa. Nie bał się o siebie, lecz o 10-letnią przewodniczkę

Szedł przebrany za chłopa. Nie bał się o siebie, lecz o 10-letnią przewodniczkę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W obliczu postępującej wojny w Strefie Gazy rosną obawy, że na Bliskim Wschodzie może wybuchnąć kolejna pełnoskalowa wojna - z niszczycielskimi konsekwencjami dla regionu i nie tylko - pisze BBC. Od dziewięciu miesięcy na granicy izraelsko-libańskiej dochodzi do regularnej wymiany ognia. "Jesteśmy na krawędzi potencjalnie wyniszczającej wojny, której obie strony - jak twierdzą - nie chcą" - podsumowuje BBC.

Dni "beztroskich" wakacji mogą być policzone

Dni "beztroskich" wakacji mogą być policzone

Źródło:
BBC, PAP

Szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka, posła PiS. Chodzi o odtajnienie przez Błaszczaka części dokumentu planu użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej "Warta".

Szef SKW zawiadomił prokuraturę. Podejrzewa, że Błaszczak popełnił przestępstwo

Szef SKW zawiadomił prokuraturę. Podejrzewa, że Błaszczak popełnił przestępstwo

Źródło:
tvn24.pl

Wydarzenia wokół Marcina Romanowskiego, posła klubu PiS, polityka Suwerennej Polski i byłego wiceministra sprawiedliwości, nabrały tempa. We wtorek usłyszał prokuratorskie zarzuty, ale nie trafi do aresztu, bo nie zgodził się na to sąd. Przypominamy, o co w tym wszystkim chodzi.

O co chodzi w sprawie Marcina Romanowskiego. Podsumowujemy

O co chodzi w sprawie Marcina Romanowskiego. Podsumowujemy

Źródło:
tvn24.pl

Ogromna większość Amerykanów, bo aż 80 proc., obawia się, że sytuacja w ich kraju "wymyka się spod kontroli" - wynika z nowego sondażu Ipsos dla agencji Reutera. W badaniu zapytano także o poparcie dla obu kandydatów w wyborach prezydenckich.

Trump z niewielką przewagą w sondażu. Amerykanie obawiają się, że sytuacja "wymyka się spod kontroli"

Trump z niewielką przewagą w sondażu. Amerykanie obawiają się, że sytuacja "wymyka się spod kontroli"

Źródło:
Reuters

Syn niezależnego kandydata na prezydenta USA Roberta F. Kennedy'ego Jr., udostępnił w mediach społecznościowych wideo przedstawiające fragment rozmowy telefonicznej jego ojca z Donaldem Trumpem. Słychać na nim między innymi, jak Trump negatywnie wypowiada się na temat szczepień. Robert F. Kennedy Jr. przeprosił byłego prezydenta za ten wyciek.

Wyciekła prywatna rozmowa Trumpa z Kennedym. Tematem szczepionki, zamach i Joe Biden

Wyciekła prywatna rozmowa Trumpa z Kennedym. Tematem szczepionki, zamach i Joe Biden

Źródło:
ABC News, CNN, NPR.org, tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia najwyższego stopnia przed burzami. Szczególnie niebezpieczna aura spodziewana jest w nocy na terenie dwóch województw. W części kraju zagrożenie stanowi również upał.

Uwaga na burze. IMGW wydał ostrzeżenia najwyższego stopnia

Uwaga na burze. IMGW wydał ostrzeżenia najwyższego stopnia

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

64-latek, który potrącił dwóch drogowców w Boleminie (woj. lubuskie), stanie przed sądem. Prokuratura zakończyła właśnie swoje postępowanie i sporządziła akt oskarżenia. 64-latkowi, który kierował, będąc w stanie nietrzeźwości, grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

Malowali na drodze pasy, wjechał w nich pijany kierowca. Mężczyzna stanie przed sądem

Malowali na drodze pasy, wjechał w nich pijany kierowca. Mężczyzna stanie przed sądem

Źródło:
tvn24.pl

Hollywoodzki aktor i muzyk Jack Black odwołał koncerty i zawiesił działalność swojego zespołu Tenacious D. Ogłosił to po tym, jak jego kolega z formacji, Kyle Gass, zażartował ze sceny, nawiązując do zamachu na Donalda Trumpa. Jeden z australijskich senatorów wezwał do deportacji amerykańskich artystów.

Oburzenie po słowach ze sceny o Trumpie. Jack Black odwołuje trasę i zawiesza działalność zespołu

Oburzenie po słowach ze sceny o Trumpie. Jack Black odwołuje trasę i zawiesza działalność zespołu

Źródło:
Reuters, BBC, tvn24.pl

Unia Europejska nie prowadzi "prowojennej polityki", a żadna dyskusja o Ukrainie nie może być prowadzona bez jej udziału - tak przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel odpowiada na list Viktora Orbana, w którym premier Węgier namawia do wznowienia kontaktów z Moskwą.

Orban proponował dialog z Rosją. Szef Rady Europejskiej odpowiedział

Orban proponował dialog z Rosją. Szef Rady Europejskiej odpowiedział

Źródło:
PAP

Prokuratura nie zapoznała się jeszcze z uzasadnieniem postanowienia sądu o odmowie tymczasowego aresztowania Marcina Romanowskiego. W zależności od zaprezentowanych w nim argumentów, zapadnie decyzja co do dalszych kroków - powiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Ocenił, że nie można mówić o jakiejkolwiek kompromitacji prokuratury.

"Nie możemy mówić o kompromitacji". Prokurator krajowy o dalszych krokach w sprawie Romanowskiego

"Nie możemy mówić o kompromitacji". Prokurator krajowy o dalszych krokach w sprawie Romanowskiego

Źródło:
TVN24, PAP

Prokurator zaryzykował, opierając się na opiniach prawnych, które uznał za słuszne. Teraz musi wystąpić do Rady Europy o uchylenie immunitetu i ponowić czynności, które zostały już przeprowadzone - mówiła na antenie TVN24 sędzia Beata Morawiec, prezes Stowarzyszenia Sędziów "Themis", odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego. Oceniła jednak, że "w pierwszej kolejności prokuratura złoży zażalenie na postanowienie sądu".

Romanowski na wolności i co dalej? Tłumaczy sędzia Morawiec

Romanowski na wolności i co dalej? Tłumaczy sędzia Morawiec

Źródło:
TVN24

Znany kanadyjski raper Drake udostępnił w mediach społecznościowych nagranie swojej zalanej rezydencji w Toronto. Największe miasto Kanady nawiedziły ulewy, w wyniku których zalana została również między innymi stacja metra.

Woda wdarła się do rezydencji popularnego rapera. Pokazał zdjęcia zalewanej posiadłości

Woda wdarła się do rezydencji popularnego rapera. Pokazał zdjęcia zalewanej posiadłości

Źródło:
USA Today, CBC, tvn24.pl

Stworzona przez zmarłego w ubiegłym roku Janusza Filipiaka spółka ma zniknąć z polskiej giełdy. Spadkobiercy wraz z Funduszem CVC Capital Partners - który jest właścicielem sieci sklepów Żabka - poinformowali o swoim zamiarze ogłoszenia wezwania na 100 proc. akcji spółki.

Spadkobiorcy dużej polskiej firmy chcą ją sprzedać.  Jest już kupiec

Spadkobiorcy dużej polskiej firmy chcą ją sprzedać. Jest już kupiec

Źródło:
PAP

Tajwan powinien płacić Stanom Zjednoczonym za obronę przed Chinami - oświadczył Donald Trump, były prezydent USA i kandydat republikanów w tegorocznych wyborach. Skrytykował też sankcje przeciwko Rosji i zasugerował, że przywódcy tych państw, Xi Jinping i Władimir Putin, byli jego przyjaciółmi.

Kolejne państwo "powinno płacić". Trump stawia warunki sojusznikom 

Kolejne państwo "powinno płacić". Trump stawia warunki sojusznikom 

Źródło:
PAP, Reuters

W miniony weekend w miejscowości Wyczółki (woj. podlaskie) grupa młodych ludzi skandowała obraźliwe hasła w stronę żołnierzy, którzy chcieli przejechać przez drogę. Jeden z nich został opluty i oblany alkoholem. Policja wszczęła dochodzenie. Jak nieoficjalnie ustalił nasz reporter Wojciech Bojanowski, młodzi ludzie byli uczestnikami wesela po ślubie dwóch aktywistek.

Obrażali i pluli na żołnierzy po weselu dwóch aktywistek. Policja wszczęła dochodzenie, dwie osoby z zarzutami

Obrażali i pluli na żołnierzy po weselu dwóch aktywistek. Policja wszczęła dochodzenie, dwie osoby z zarzutami

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W poniedziałek w Chorwacji zanotowano rekordową temperaturę wody morskiej. Nieopodal Dubrownika wyniosła ona 29,7 stopni Celsjusza. To nie jedyne miejsce na Bałkanach, gdzie upał daje się we znaki mieszkańcom i turystom, a pogoda sprzyja wybuchaniu pożarów.

Niepokojący rekord padł w Chorwacji

Niepokojący rekord padł w Chorwacji

Źródło:
PAP, Balkan Insight, Total Croatia News

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nieco ponad 10 proc. młodych Japończyków, w większości kobiet, doświadczyło obmacywania w miejscach publicznych, głównie w środkach transportu, wynika z sondażu przeprowadzonego przez władze w Tokio. Proceder ten nazywany jest chikan i od lat jest problem w kraju.

Jedna na dziesięć osób była molestowana w miejscach publicznych. Czym jest chikan?

Jedna na dziesięć osób była molestowana w miejscach publicznych. Czym jest chikan?

Źródło:
CNN

Tajlandzka policja podała w środę, że prawdopodobną przyczyną śmierci sześciu obcokrajowców, których ciała znaleziono w pokoju ekskluzywnego hotelu w Bangkoku, było zatrucie cyjankiem - donosi Reuters. Służby podejrzewają, że za zabójstwem stoi jeden ze zmarłych.

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu. Policja o przyczynie zgonów

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu. Policja o przyczynie zgonów

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters

Amerykańska gwiazda muzyki country przeprasza i zapowiada pójście na odwyk po lawinie krytyki, jaka spadła na nią po wykonaniu hymnu USA przed meczem baseballa. "Zeszłej nocy nie byłam sobą" - stwierdziła Ingrid Andress w oświadczeniu.

Gwiazda zszokowała słuchaczy hymnem przed meczem. Teraz zapowiedziała odwyk

Gwiazda zszokowała słuchaczy hymnem przed meczem. Teraz zapowiedziała odwyk

Źródło:
Reuters, CNN

"Nie obchodzi mnie, co się stanie z Ukrainą" - deklarował J.D. Vance. Mówił też, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium, by wojna się zakończyła. Sytuację w Polsce po zmianie władzy w 2023 roku nazwał natomiast "zamachem na demokrację". Jeśli wybory prezydenckie wygra Donald Trump, senator Vance zostanie wiceprezydentem USA.

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Źródło:
tvn24.pl, Politico, NBC News, CNN, Kyiv Independent

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump się zmienił, a kandydat na wiceprezydenta J.D. Vance rozumie jego wizję kraju - powiedzieli korespondentowi "Faktów" TVN w USA Marcinowi Wronie uczestnicy republikańskiej konwencji wyborczej w Milwaukee, były szef sztabu Trumpa Corey Lewandowski i były spiker Izby Reprezentantów Kevin McCarthy. Ten ostatni stwierdził w rozmowie z mediami na marginesie konwencji, że sytuacja na świecie przywołuje na myśl 1938 rok, a działania Władimira Putina przypominają działania Adolfa Hitlera przed II wojną światową. Były prezydent USA pojawił się publicznie w poniedziałek po raz pierwszy od sobotniego zamachu na jego życie.

"To jest inny Trump niż ten, którego widzieliście wcześniej"

"To jest inny Trump niż ten, którego widzieliście wcześniej"

Źródło:
TVN24, PAP

Polski rząd szykuje szereg działań, które mają zmusić chińskie platformy internetowe, takie jak Temu, AliExpress, czy Shein do przestrzegania prawa - donosi środowa "Rzeczpospolita" - Chcemy działać w ramach obowiązującego prawa, dysponujemy narzędziami, które umożliwiłyby zarówno UOKiK, jak i innym organom szerzej zakrojone kontrolowanie poczynań tych firm - zapowiada Ignacy Niemczycki, wiceminister rozwoju i technologii cytowany przez dziennik.

Rząd wytacza działa przeciwko chińskim platformom internetowym

Rząd wytacza działa przeciwko chińskim platformom internetowym

Źródło:
PAP, "Rzeczpospolita"

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl