Jest świadek, który twierdzi, że widział kłócącą się parę, a potem ciało Ewy Tylman

[object Object]
Pracownice drogerii ze szczegółami opowiadały o imprezieTVN 24 Poznań
wideo 2/35

Na kolejnej rozprawie przesłuchany zostanie Grzegorz W. To może być kluczowy świadek prokuratury. Twierdzi, że przy moście św. Rocha widział dwie kłócące się osoby, a później ciało martwej Ewy. Mężczyzna zwrócił się do prokuratury dopiero teraz, ponieważ wcześniej poszukiwany był listem gończym. Kiedy został ujęty przez funkcjonariuszy zdecydował, że powie o tym, co wie w tej sprawie.

Tak krótkiej rozprawy w procesie w sprawie śmierci Ewy Tylman jeszcze nie było. Sąd przesłuchał aż pięciu świadków. Najważniejsze informacje to podważenie zeznań Pawła P., który twierdził, że Adam Z. przyznał mu się na spacerze w areszcie do zabójstwa i pojawienie się nowego świadka, który zostanie przesłuchany na wniosek prokuratury. Twierdzi on, iż widział kłócącą się parę przy moście św. Rocha, a potem ciało martwej Ewy Tylman. Wiadomo już też, że proces nie skończy się w tym roku. Są wyznaczone terminy rozpraw na 2018 r.

Świadek niewiarygodny

Sąd jako pierwszego przesłuchał zastępcę kierownika aresztu, w którym przebywał Adam Z. Odpowiadał on na pytania związane z innym osadzonym - Pawłem P. Opowiadał o procedurach i tym, w jaki sposób rejestruje się osadzonych oraz jak wyglądają w zakładzie spacery.

Paweł P. miał zeznać, że był z Adamem Z. na spacerze w areszcie i wtedy ten miał mu się przyznać do zabójstwa Ewy.

- Na pewno nie wyszli razem, jako jedna grupa spacerowa. Adam Z. był wtedy osobą tymczasowo aresztowaną, a Paweł P. osobą osadzoną. Mogli w podobnym czasie przebywać na spacerach, ale nie na tym samym pasie spacerowym - zaznaczył zastępca kierownika aresztu. - Spacery są nadzorowane przez funkcjonariuszy, wszystkie próby nawiązania nielegalnego kontaktu spowodowałyby reakcję funkcjonariusza. Nie ma możliwości przechodzenia z jednego placu na drugi, dzieli je wysoki mur - dodał.

Sędzia poinformowała, że złoży zawiadomienie do prokuratury o składaniu fałszywych zeznań przez Pawła P.

"Adam się przytulał"

Po zastępcy kierownika aresztu zeznawały cztery koleżanki Ewy Tylman i Adama Z. z drogerii, w której oboje pracowali. Cała szóstka bawiła się na firmowej imprezie w nocy z 22 na 23 listopada. To właśnie po niej zaginęła Ewa Tylman. - Ich zeznania są istotne, bo jako ostatnie widziały Ewę Tylman. Wiemy przecież, jak wiele było relacji Adama Z. na temat tej nocy - komentował po rozprawie Mariusz Paplaczyk, pełnomocnik rodziny Ewy Tylman.

Co mówiły uczestniczki tamtej imprezy? Pierwsza zeznawała Natalia H. Tamtej nocy była trzeźwa, była kierowcą. Mówiła, że w klubie, w którym bawili się na końcu, kilku uczestników zabawy było już w stanie upojenia alkoholowego. - Adam Z. i Ewa Tylman byli mocno pijani, kiedy siedzieli przy barze i rozmawiali. W trakcie rozmowy upadli razem. Podeszłam, podniosłam ich. I dalej siedzieli - zeznawała.

Zapytana o relację między Adamem i Ewą odpowiedziała: - Jak to po alkoholu, każdy się otwiera. Przytulali się, ale nie tylko do siebie, Adam podchodził też do mnie i się przytulał.

Sąd przesłuchał uczestniczki imprezy, po której zginęła Ewa Tylman | TVN 24 Poznań

Gdy wychodziła z lokalu, zaproponowała Ewie, że zawiezie ją do domu. Ta odmówiła. - O zaginięciu Ewy dowiedziałam się drugiego dnia w pracy. Rozmawiałam o tym z Adamem. Zapytałam, czy wie, że Ewa zginęła. Mówił, że nie wie, że nie pamięta, co się stało tego wieczoru. Zapytałam jeszcze, dlaczego ma podrapane czoło czy rękę, nie pamiętam. Powiedział, że jak wychodzili z Ewą z klubu, to się przewrócili - mówiła Natalia H.

Jak mówiła, Adam miał bardzo dobre relacje z Ewą. - Ewa zawsze była osobą otwartą, gotowa pomóc. Gdy czegoś nie wiedzieliśmy, to pytaliśmy ją. Pytał ją również Adam. Jak została zastępcą kierownika, to nie pracowaliśmy już w tym samym sklepie. Kiedy Adam miał problem, zawsze dzwonił do Ewki i się jej radził - powiedziała.

Zeznała też, że na jednej z imprez Adam Z. wspominał jej, że zdarzało mu się, że po alkoholu traci pamięć.

Wyświetlono nagrania z lokali

Podczas rozprawy wyświetlano nagrania z monitoringu z lokali, w których byli, z klubów: MK Bowling, Pijalni Wódki i Piwa oraz klubu Mixtura. Kobiety opisywały, co widać na zdjęciach, kto na nich jest widoczny. Na nagraniach widać było jak Adam Z. przytula koleżanki, mówi im coś na ucho.

Grupa zaczęła integrację przy wspólnym stole w MK Bowling | TVN 24 Poznań

- Wszyscy razem siedzieliśmy w jednej loży w Galerii MM (tam mieści się klub MK Bowling - dop. red.), wszyscy zachowywali się normalnie, jak zawsze. Kilka osób grało w kręgle, a potem poszliśmy do Pijalni Wódki i Piwa. Adam i Ewa pili alkohol. Myślę, że tyle co każdy z nas - zeznawała Patrycja B. Ona do klubu Mixtura nie weszła. Opowiadała potem o okolicznościach, w jakich dowiedziała się o zaginięciu Ewy. Adam Z. mówił jej, że nie pamięta, jak wrócił do domu.

Potem m.in. grali w kręgle | TVN 24 Poznań

"Adam reagował emocjonalnie"

Lidia N. Ewy Tylman w zasadzie nie znała. Na imprezie widziała ją dopiero drugi raz w życiu. Adama Z. znała dość krótko, jednak na tyle długo, by móc stwierdzić: - Był osobą porywczą, stresował się w trudnych sytuacjach. Reagował emocjonalnie, jak nie mógł sobie w pracy z czymś poradzić.

Jak mówiła, zapamiętała, że podczas imprezy Adam przytulał się do trzech koleżanek.

Jako ostatnia zeznawała Milena M. Jej zeznania pokrywały się z tym, co mówiły inne pracownice drogerii. O zaginięciu Ewy dowiedziała się przypadkiem. - Po imprezie miałam wolne, ale musiałam przyjść na chwilę do pracy coś przynieść. Tam dowiedziałam się o wszystkim. Rozmawiałam z Adamem na temat zaginięcia. Był przestraszony, mówił, że za wiele nie pamięta, że pamięta jakąś sytuację, jak wsiada do tramwaju, ale nie był tego pewien. I że byli gdzieś na rondzie Rataje - mówiła.

Zdaniem Andrzeja Tylmana, świadkowie ci nie wnieśli nic do sprawy. - Przesłuchanie tych koleżanek nic nie wniosło, oprócz tego, że wiemy, że Adam Z. zmienia zeznania - powiedział po rozprawie. - Kluczowi są świadkowie, którzy byli na moście - dodał.

Miał widzieć ciało Ewy, złoży zeznania

I właśnie jedną z takich osób zamierza na kolejnej rozprawie przesłuchać sąd. To Grzegorz W. Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie w Śremie. Twierdzi, że w nocy z 22 na 23 listopada był w jednej z dyskotek na Starym Rynku, po czym szedł na rondo Rataje. Przy moście Św. Rocha miał widzieć dwie stojące postaci, które kłóciły się ze sobą. "Mieli 20-30 lat. Mężczyzna był szczupły. Wyzywał kobietę, pchał ją rękami" - zeznawał wcześniej. Twierdzi też, że widział wtedy ciało martwej Ewy.

Mężczyzna zwrócił się do prokuratury dopiero teraz, ponieważ wcześniej poszukiwany był listem gończym. Kiedy został ujęty przez funkcjonariuszy, zdecydował, że powie śledczym o tym, co wie w tej sprawie. Zostanie przesłuchany na wniosek prokuratury, dla której może okazać się kluczowym świadkiem.

Wyrok nie w tym roku

Oprócz Grzegorza W. na kolejnej rozprawie, która odbędzie się 11 października, sąd zamierza przesłuchać w sumie siedem osób. To m.in. kolejne pięć pracownic drogerii, które uczestniczyły w opisywanej dziś imprezie.

Podano także, że sprawa może się przeciągnąć. Wyznaczono już cztery terminy rozpraw w 2018 r. Ostatnią w kwietniu. Sędzia jednak nie wykluczyła, że wyrok może zapaść nieco wcześniej.

Miał ją zepchnąć ze skarpy

Proces w sprawie zabójstwa Ewy Tylman ruszył w styczniu. Od tego czasu odbyło się siedem rozpraw. Twardych dowodów na zabójstwo jak nie było, tak nie ma. Sąd uprzedził już strony o możliwości zmiany kwalifikacji czynu dla oskarżonego Adama Z. z zabójstwa o zamiarze ewentualnym na nieudzielenie pomocy. Za ten czyn grozi do 3 lat więzienia.

Według prokuratury 23 listopada 2015 r. Adam Z., przewidując możliwość pozbawienia życia Ewy Tylman, zepchnął ją ze skarpy, a potem nieprzytomną wrzucił do wody. Za zabójstwo z zamiarem ewentualnym Adamowi Z. grozi kara do 25 lat więzienia lub dożywocie. Jeśli dojdzie do zmiany kwalifikacji czynu oskarżonego z zabójstwa na nieudzielenie pomocy, groziłyby mu maksymalnie trzy lata więzienia.

WSZYSTKO O ZNIKNIĘCIU I POSZUKIWANIACH EWY TYLMAN

Autor: FC, ww/gp/jb / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Łotewska armia rozpoczęła kopanie rowów przeciwczołgowych wzdłuż granicy z Rosją. Pierwszy odcinek ma być ukończony w ciągu czterech miesięcy. Docelowo wzdłuż granicy Łotwy z Rosją i Białorusią ma powstać łańcuch umocnień, w którego skład wejdą sztuczne i naturalne przeszkody - bagna, lasy i rzeki.

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Łotewska armia zaczęła kopać rowy przeciwczołgowe wzdłuż granicy z Rosją

Źródło:
PAP

W Ukrainie mamy do czynienia ze zderzeniem dwóch parametrów - ilością i jakością. (...) Na poziomie ilości moim zdaniem nie można próbować konkurować z Rosją. Trzeba szukać jakościowych rozwiązań - mówił w "Faktach po Faktach" gen. Stanisław Koziej. Jerzy Marek Nowakowski wskazał z kolei trzy scenariusze rozstrzygnięcia wojny, które są według niego najbardziej prawdopodobne.

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Generał Koziej o "najważniejszym parametrze" wojny w Ukrainie

Źródło:
TVN24

Burze z ulewami nawiedziły w czwartek wschodnią Chorwację. Jak przekazały lokalne media, woda szybko wypełniła ulice miasta Slavonski Brod, porywając ze sobą samochody. Żywioł przyniósł ze sobą również intensywne opady gradu.

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Auta spływały ulicami, miasto pokryła płachta gradu

Źródło:
PAP, startnews.hr

Donald Trump po ewentualnym zwycięstwie w wyborach zamierza zażądać od państw NATO zwiększenia wydatków na obronność do poziomu trzech procent PKB, jako cenę dalszego zobowiązania USA na rzecz obrony Europy - podał w piątek brytyjski "The Times". Trumpa zainspirować miał do tego prezydent Andrzej Duda.

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

"The Times": po rozmowie z Dudą Trump chce zażądać od państw NATO trzech procent PKB na obronność

Źródło:
PAP

Węże coraz częściej atakują mieszkańców południowej Chorwacji. Do ostatniego ataku doszło w tym tygodniu, kiedy to gad pokąsał kobietę na jej własnym podwórku. W kraju żyją trzy gatunki jadowitych żmij, których populacje stają się coraz większe.

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Ataki jadowitych węży coraz częstsze w Chorwacji. "Mieszkańcy są zaniepokojeni"

Źródło:
PAP, Slobodna Dalmacija, dnevno.hr

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło około godziny 13 przy ulicy Vogla w Wilanowie. Samochód osobowy uderzył w drzewo, po czym stanął w płomieniach. Jak informuje straż pożarna, w wyniku wypadku zginęły trzy osoby.

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Samochód wbił się w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W naszych czasach prawo, a zwłaszcza jego interpretacja, staje się narzędziem walki politycznej - mówiła w "Faktach po Faktach" profesor Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była rzeczniczka praw obywatelskich. Oceniła, że mamy obecnie do czynienia z "horrorem prawniczym".

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Profesor Ewa Łętowska o "horrorze prawniczym"

Źródło:
TVN24

Policja szuka mężczyzny, który dziś rano strzelił w Krakowie z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Zajście zarejestrował monitoring. Sprawca po chwili uciekł. Poszkodowanym jest 23-letni mężczyzna. 

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Strzelił z wiatrówki do przypadkowego przechodnia. Poszkodowany 23-latek trafił do szpitala

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci ustalili tożsamość osoby, której ciało zostało odnalezione w spalonym samochodzie w powiecie nowotomyskim (woj. wielkopolskie). - To 44-mężczyzna, był poszukiwany - przekazał młodszy aspirant Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

W aucie znaleźli zwęglone ciało. Już wiadomo, kto zginął

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Przeciętna oczekiwana długość życia dla nowonarodzonego dziecka w Unii Europejskiej wyniosła w 2023 roku 81,5 lat - przekazał Eurostat. To o 0,9 roku więcej niż w 2022 roku. Polska uplasowała się poniżej średniej unijnej.

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Oczekiwana długość życia w Unii Europejskiej. Jak wypadła Polska?

Źródło:
PAP

Rosjanie wycofali około 40 samolotów różnego typu z lotniska w Kuszczewsku na obiekty bardziej oddalone od linii frontu - przekazało w piątkowej aktualizacji wywiadowczej brytyjskie ministerstwo obrony. Powodem miał być ukraiński atak na to lotnisko, do którego doszło w ostatnią sobotę.

Brytyjski wywiad: Rosjanie wycofują samoloty, powodem ukraiński atak

Brytyjski wywiad: Rosjanie wycofują samoloty, powodem ukraiński atak

Źródło:
PAP

Rosyjscy żołnierze weszli do bazy lotniczej 101, położonej w pobliżu międzynarodowego lotniska Diori Hamani w stolicy Nigru, Niamey. Stacjonują w niej także wojska USA - poinformował w piątek Reuters, cytując anonimowego, wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika do spraw obrony.

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Siły rosyjskie weszły do bazy, w której są wojska USA

Źródło:
PAP

Gostyńska policja odzyskała warte 40 tysięcy złotych instrumenty brytyjskich muzyków z zespołu Metasoma. Artyści wysłali je kurierem do Polski. Gdy przyjechali do studia nagraniowego w Gostyniu (woj. wielkopolskie), dowiedzieli się, że instrumenty zaginęły.

Przyjechali nagrać płytę, w Polsce zaginęły ich instrumenty

Przyjechali nagrać płytę, w Polsce zaginęły ich instrumenty

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W kwietniu w Turcji średnioroczny wskaźnik inflacji wzrósł do 69,8 procent - poinformował w piątek turecki urząd statystyczny. W ujęciu miesięcznym najbardziej zdrożały wyroby tytoniowe i alkohol - o prawie 10 procent.

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Inflacyjne szaleństwo. Wzrost o prawie 70 procent

Źródło:
PAP

Kierowca samochodu osobowego wjechał najpierw w kobietę z dzieckiem, a potem uderzył w ścianę budynku w Gdańsku. Z ustaleń policjantów wynika, że 50-latek zasłabł za kierownicą. Mężczyzna był trzeźwy. Na miejscu pracuje policja. Zdjęcia ze zdarzenia otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Samochód wjechał w pieszych, a potem w budynek

Źródło:
tvn24.pl

Ogród zoologiczny w Lubinie przekazał za pomocą mediów społecznościowych informację o śmierci kozy, która umarła po ostrym zatruciu. Z wpisu wynika, że zwierzę było dokarmiane przez odwiedzających ogród.

Przyszli do zoo, karmili kozę. Zwierzę nie przeżyło

Przyszli do zoo, karmili kozę. Zwierzę nie przeżyło

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek późnym wieczorem na niebie nad Polską można było zobaczyć nietypowe zjawisko. Była to rozległa, jasna chmura, kierująca się na północ. Jej zdjęcia otrzymaliśmy na Kontakt 24. Pojawiły się pytania na temat tego, co mogło być przyczyną tego widoku.

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Tajemnicze światło na niebie. Co leciało nad Polską

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Funkcjonariusze Państwowej Służby Granicznej Ukrainy uniemożliwili przemyt cennych skrzypiec. Próbowano przewieźć je w bagażniku przez ukraińsko-polskie przejście graniczne. Instrument ma być dziełem włoskiego lutnika Antonio Stradivariego. Skierowano je do ekspertyzy.

Chcieli przewieźć przez granicę skrzypce Stradivariusa

Chcieli przewieźć przez granicę skrzypce Stradivariusa

Źródło:
PAP

Niebezpieczna sytuacja na drodze krajowej numer 50 w miejscowości Zawiszyn. Kierowca ciężarówki wyprzedzał, gdy z przeciwka jechał samochód osobowy. Gdyby kierujący autem nie zjechał z jezdni w ostatniej chwili, doszłoby do tragedii.

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Ciężarówką wyprzedzał "na czołówkę". Nagranie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

IMGW wydał prognozę zagrożeń meteorologicznych. Weekend przyniesie dalsze burze, obejmujące swoim zasięgiem coraz więcej województw. Niebezpieczna aura towarzyszyć nam będzie także w przyszłym tygodniu.

Prognoza ostrzeżeń IMGW. Weekend pełen niebezpieczeństw

Prognoza ostrzeżeń IMGW. Weekend pełen niebezpieczeństw

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

Poseł rządowej narodowo-konserwatywnej partii Finowie, podejrzewany o strzelanie z broni palnej na ulicy przed restauracją w Helsinkach, został wyrzucony z klubu parlamentarnego. Decyzja o wykluczeniu Timo Vornanena była jednomyślna - przekazały w czwartek władze partii.

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Poseł podejrzewany o strzelanie przed restauracją wyrzucony z klubu parlamentarnego

Źródło:
PAP

Te trzy dni maja to wielki maraton patriotyczno-historyczny, pokazujący, skąd idziemy, gdzie jesteśmy, ale może także i przede wszystkim dokąd zmierzamy - powiedział prezydent Andrzej Duda w przemówieniu na placu Zamkowym podczas uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 maja.

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja. Uroczystości na Placu Zamkowym

Obchody Święta Konstytucji 3 Maja. Uroczystości na Placu Zamkowym

Źródło:
PAP, TVN24

My robimy wielkie inwestycje, nie mówimy o nich tak wiele może jak nasi poprzednicy. Oni więcej mówili, mniej robili. My to odwróciliśmy - powiedział w piątek wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

"My to odwróciliśmy". Kosiniak-Kamysz o przemówieniu Dudy

"My to odwróciliśmy". Kosiniak-Kamysz o przemówieniu Dudy

Źródło:
TVN24
"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

"Jeśli Donald Tusk nie poprze naszych postulatów, protestów będzie więcej"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24