Jest świadek, który twierdzi, że widział kłócącą się parę, a potem ciało Ewy Tylman

[object Object]
Pracownice drogerii ze szczegółami opowiadały o imprezieTVN 24 Poznań
wideo 2/35

Na kolejnej rozprawie przesłuchany zostanie Grzegorz W. To może być kluczowy świadek prokuratury. Twierdzi, że przy moście św. Rocha widział dwie kłócące się osoby, a później ciało martwej Ewy. Mężczyzna zwrócił się do prokuratury dopiero teraz, ponieważ wcześniej poszukiwany był listem gończym. Kiedy został ujęty przez funkcjonariuszy zdecydował, że powie o tym, co wie w tej sprawie.

Tak krótkiej rozprawy w procesie w sprawie śmierci Ewy Tylman jeszcze nie było. Sąd przesłuchał aż pięciu świadków. Najważniejsze informacje to podważenie zeznań Pawła P., który twierdził, że Adam Z. przyznał mu się na spacerze w areszcie do zabójstwa i pojawienie się nowego świadka, który zostanie przesłuchany na wniosek prokuratury. Twierdzi on, iż widział kłócącą się parę przy moście św. Rocha, a potem ciało martwej Ewy Tylman. Wiadomo już też, że proces nie skończy się w tym roku. Są wyznaczone terminy rozpraw na 2018 r.

Świadek niewiarygodny

Sąd jako pierwszego przesłuchał zastępcę kierownika aresztu, w którym przebywał Adam Z. Odpowiadał on na pytania związane z innym osadzonym - Pawłem P. Opowiadał o procedurach i tym, w jaki sposób rejestruje się osadzonych oraz jak wyglądają w zakładzie spacery.

Paweł P. miał zeznać, że był z Adamem Z. na spacerze w areszcie i wtedy ten miał mu się przyznać do zabójstwa Ewy.

- Na pewno nie wyszli razem, jako jedna grupa spacerowa. Adam Z. był wtedy osobą tymczasowo aresztowaną, a Paweł P. osobą osadzoną. Mogli w podobnym czasie przebywać na spacerach, ale nie na tym samym pasie spacerowym - zaznaczył zastępca kierownika aresztu. - Spacery są nadzorowane przez funkcjonariuszy, wszystkie próby nawiązania nielegalnego kontaktu spowodowałyby reakcję funkcjonariusza. Nie ma możliwości przechodzenia z jednego placu na drugi, dzieli je wysoki mur - dodał.

Sędzia poinformowała, że złoży zawiadomienie do prokuratury o składaniu fałszywych zeznań przez Pawła P.

"Adam się przytulał"

Po zastępcy kierownika aresztu zeznawały cztery koleżanki Ewy Tylman i Adama Z. z drogerii, w której oboje pracowali. Cała szóstka bawiła się na firmowej imprezie w nocy z 22 na 23 listopada. To właśnie po niej zaginęła Ewa Tylman. - Ich zeznania są istotne, bo jako ostatnie widziały Ewę Tylman. Wiemy przecież, jak wiele było relacji Adama Z. na temat tej nocy - komentował po rozprawie Mariusz Paplaczyk, pełnomocnik rodziny Ewy Tylman.

Co mówiły uczestniczki tamtej imprezy? Pierwsza zeznawała Natalia H. Tamtej nocy była trzeźwa, była kierowcą. Mówiła, że w klubie, w którym bawili się na końcu, kilku uczestników zabawy było już w stanie upojenia alkoholowego. - Adam Z. i Ewa Tylman byli mocno pijani, kiedy siedzieli przy barze i rozmawiali. W trakcie rozmowy upadli razem. Podeszłam, podniosłam ich. I dalej siedzieli - zeznawała.

Zapytana o relację między Adamem i Ewą odpowiedziała: - Jak to po alkoholu, każdy się otwiera. Przytulali się, ale nie tylko do siebie, Adam podchodził też do mnie i się przytulał.

Sąd przesłuchał uczestniczki imprezy, po której zginęła Ewa Tylman | TVN 24 Poznań

Gdy wychodziła z lokalu, zaproponowała Ewie, że zawiezie ją do domu. Ta odmówiła. - O zaginięciu Ewy dowiedziałam się drugiego dnia w pracy. Rozmawiałam o tym z Adamem. Zapytałam, czy wie, że Ewa zginęła. Mówił, że nie wie, że nie pamięta, co się stało tego wieczoru. Zapytałam jeszcze, dlaczego ma podrapane czoło czy rękę, nie pamiętam. Powiedział, że jak wychodzili z Ewą z klubu, to się przewrócili - mówiła Natalia H.

Jak mówiła, Adam miał bardzo dobre relacje z Ewą. - Ewa zawsze była osobą otwartą, gotowa pomóc. Gdy czegoś nie wiedzieliśmy, to pytaliśmy ją. Pytał ją również Adam. Jak została zastępcą kierownika, to nie pracowaliśmy już w tym samym sklepie. Kiedy Adam miał problem, zawsze dzwonił do Ewki i się jej radził - powiedziała.

Zeznała też, że na jednej z imprez Adam Z. wspominał jej, że zdarzało mu się, że po alkoholu traci pamięć.

Wyświetlono nagrania z lokali

Podczas rozprawy wyświetlano nagrania z monitoringu z lokali, w których byli, z klubów: MK Bowling, Pijalni Wódki i Piwa oraz klubu Mixtura. Kobiety opisywały, co widać na zdjęciach, kto na nich jest widoczny. Na nagraniach widać było jak Adam Z. przytula koleżanki, mówi im coś na ucho.

Grupa zaczęła integrację przy wspólnym stole w MK Bowling | TVN 24 Poznań

- Wszyscy razem siedzieliśmy w jednej loży w Galerii MM (tam mieści się klub MK Bowling - dop. red.), wszyscy zachowywali się normalnie, jak zawsze. Kilka osób grało w kręgle, a potem poszliśmy do Pijalni Wódki i Piwa. Adam i Ewa pili alkohol. Myślę, że tyle co każdy z nas - zeznawała Patrycja B. Ona do klubu Mixtura nie weszła. Opowiadała potem o okolicznościach, w jakich dowiedziała się o zaginięciu Ewy. Adam Z. mówił jej, że nie pamięta, jak wrócił do domu.

Potem m.in. grali w kręgle | TVN 24 Poznań

"Adam reagował emocjonalnie"

Lidia N. Ewy Tylman w zasadzie nie znała. Na imprezie widziała ją dopiero drugi raz w życiu. Adama Z. znała dość krótko, jednak na tyle długo, by móc stwierdzić: - Był osobą porywczą, stresował się w trudnych sytuacjach. Reagował emocjonalnie, jak nie mógł sobie w pracy z czymś poradzić.

Jak mówiła, zapamiętała, że podczas imprezy Adam przytulał się do trzech koleżanek.

Jako ostatnia zeznawała Milena M. Jej zeznania pokrywały się z tym, co mówiły inne pracownice drogerii. O zaginięciu Ewy dowiedziała się przypadkiem. - Po imprezie miałam wolne, ale musiałam przyjść na chwilę do pracy coś przynieść. Tam dowiedziałam się o wszystkim. Rozmawiałam z Adamem na temat zaginięcia. Był przestraszony, mówił, że za wiele nie pamięta, że pamięta jakąś sytuację, jak wsiada do tramwaju, ale nie był tego pewien. I że byli gdzieś na rondzie Rataje - mówiła.

Zdaniem Andrzeja Tylmana, świadkowie ci nie wnieśli nic do sprawy. - Przesłuchanie tych koleżanek nic nie wniosło, oprócz tego, że wiemy, że Adam Z. zmienia zeznania - powiedział po rozprawie. - Kluczowi są świadkowie, którzy byli na moście - dodał.

Miał widzieć ciało Ewy, złoży zeznania

I właśnie jedną z takich osób zamierza na kolejnej rozprawie przesłuchać sąd. To Grzegorz W. Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie w Śremie. Twierdzi, że w nocy z 22 na 23 listopada był w jednej z dyskotek na Starym Rynku, po czym szedł na rondo Rataje. Przy moście Św. Rocha miał widzieć dwie stojące postaci, które kłóciły się ze sobą. "Mieli 20-30 lat. Mężczyzna był szczupły. Wyzywał kobietę, pchał ją rękami" - zeznawał wcześniej. Twierdzi też, że widział wtedy ciało martwej Ewy.

Mężczyzna zwrócił się do prokuratury dopiero teraz, ponieważ wcześniej poszukiwany był listem gończym. Kiedy został ujęty przez funkcjonariuszy, zdecydował, że powie śledczym o tym, co wie w tej sprawie. Zostanie przesłuchany na wniosek prokuratury, dla której może okazać się kluczowym świadkiem.

Wyrok nie w tym roku

Oprócz Grzegorza W. na kolejnej rozprawie, która odbędzie się 11 października, sąd zamierza przesłuchać w sumie siedem osób. To m.in. kolejne pięć pracownic drogerii, które uczestniczyły w opisywanej dziś imprezie.

Podano także, że sprawa może się przeciągnąć. Wyznaczono już cztery terminy rozpraw w 2018 r. Ostatnią w kwietniu. Sędzia jednak nie wykluczyła, że wyrok może zapaść nieco wcześniej.

Miał ją zepchnąć ze skarpy

Proces w sprawie zabójstwa Ewy Tylman ruszył w styczniu. Od tego czasu odbyło się siedem rozpraw. Twardych dowodów na zabójstwo jak nie było, tak nie ma. Sąd uprzedził już strony o możliwości zmiany kwalifikacji czynu dla oskarżonego Adama Z. z zabójstwa o zamiarze ewentualnym na nieudzielenie pomocy. Za ten czyn grozi do 3 lat więzienia.

Według prokuratury 23 listopada 2015 r. Adam Z., przewidując możliwość pozbawienia życia Ewy Tylman, zepchnął ją ze skarpy, a potem nieprzytomną wrzucił do wody. Za zabójstwo z zamiarem ewentualnym Adamowi Z. grozi kara do 25 lat więzienia lub dożywocie. Jeśli dojdzie do zmiany kwalifikacji czynu oskarżonego z zabójstwa na nieudzielenie pomocy, groziłyby mu maksymalnie trzy lata więzienia.

WSZYSTKO O ZNIKNIĘCIU I POSZUKIWANIACH EWY TYLMAN

Autor: FC, ww/gp/jb / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Polskie i sojusznicze myśliwce zostały poderwane w związku z atakiem, jaki Rosja przeprowadziła nad ranem między innymi na ziemie zachodniej Ukrainy i patrolują nasze niebo. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych dodało, że "naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości".

Poderwane polskie i sojusznicze myśliwce. W związku z atakami Rosji na zachodzie Ukrainy

Poderwane polskie i sojusznicze myśliwce. W związku z atakami Rosji na zachodzie Ukrainy

Źródło:
tvn24.pl, Reuters

W Kalifornii wykryto pierwszy w Stanach Zjednoczonych przypadek nowego wariantu wirusa mpox. Stan zakażonej osoby się poprawia, przebywa w izolacji domowej.

W Stanach Zjednoczonych wykryto pierwszy przypadek nowego wariantu mpox

W Stanach Zjednoczonych wykryto pierwszy przypadek nowego wariantu mpox

Źródło:
Reuters
"Jego największym wrogiem był on sam". Dziadek Leonardo DiCaprio w Gnieźnie

"Jego największym wrogiem był on sam". Dziadek Leonardo DiCaprio w Gnieźnie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział, że w ciągu kilkunastu dni rosyjscy dyplomaci opuszczą konsulat w Poznaniu. Dodał, że z "największą sympatią" byłby potraktowany wniosek strony ukraińskiej o umieszczenie w tym miejscu konsulatu Ukrainy. O wycofaniu zgody na funkcjonowanie Konsulatu Generalnego Rosji w Poznaniu Sikorski informował w październiku.

"W ciągu kilkunastu dni" rosyjscy dyplomaci opuszczą konsulat w Poznaniu

"W ciągu kilkunastu dni" rosyjscy dyplomaci opuszczą konsulat w Poznaniu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

998 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. W nocy siły powietrzne Ukrainy odpierały ataki Rosjan na Kijów. Doradca prezydenta uważa, że rozmowy z Putinem dają wrażenie, że Zachód chce się poddać. Podsumowujemy, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Echa rozmowy Scholza z Putinem. Doradca Zełenskiego przestrzega Zachód

Echa rozmowy Scholza z Putinem. Doradca Zełenskiego przestrzega Zachód

Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Chiński przywódca Xi Jinping w sobotniej rozmowie z Joe Bidenem przekonywał, że "Chiny są skłonne pracować z nową administracją USA", aby "dążyć do stabilnej transformacji relacji chińsko-amerykańskich dla dobra obu narodów". Prezydent USA zaznaczył zaś, że oba kraje "nie mogą pozwolić, aby ta rywalizacja przerodziła się w konflikt". - To nasza odpowiedzialność - podkreślił.

Xi rozmawiał z Bidenem. "Cel Chin pozostaje niezmienny"

Xi rozmawiał z Bidenem. "Cel Chin pozostaje niezmienny"

Źródło:
PAP, CNN

Sytuacja na Ukrainie pogorszyła się dramatycznie - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Katarzyna Pisarska ze Szkoły Głównej Handlowej. Dodała, że obecnie po stronie ukraińskiej nie ma możliwości dogadania się z Rosją, bo agresorom "chodzi o zniszczenie narodu ukraińskiego". - Oni mają poczucie, że walczą o przetrwanie narodu. I z tym bardzo trudno jest o jakikolwiek kompromis - podkreśliła.

Profesor Pisarska: Ukraińcy walczą o przetrwanie narodu, z tym trudno o kompromis

Profesor Pisarska: Ukraińcy walczą o przetrwanie narodu, z tym trudno o kompromis

Źródło:
TVN24

Komenda Stołeczna Policji opublikowała kilkuminutowe nagranie z Łukaszem Z., podejrzanym o spowodowanie wypadku na Trasie Łazienkowskiej, w którym zginął 37-letni mężczyzna i o ucieczkę z miejsca wypadku. W pewnym momencie na nagraniu słychać, jak mężczyzna mówi do nagrywającego go policjanta "weź pan się zawijaj z tą kamerą".

"Weź pan się zawijaj z tą kamerą". Policyjne nagranie z Łukaszem Ż.

"Weź pan się zawijaj z tą kamerą". Policyjne nagranie z Łukaszem Ż.

Źródło:
TVN24

To jest duży problem, bo nawet jak machnę ręką i zapłacę ten rachunek, to nic to nie da. Będę co chwilę taki dostawać. Jak nie sześć, to dziesięć albo i sto tysięcy złotych - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Karolina, właścicielka mieszkania w Warszawie. Wcześniej dopłaty za wodę sięgały stu złotych, teraz dostała fakturę na kwotę sześćdziesiąt razy wyższą.

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Sześćdziesiąt razy więcej za wodę. "Jak to jest możliwe?"

Źródło:
tvn24.pl

Rada Miasta zgodziła się na zbycie terenu położonego przy promenadzie w Ustce. Oznacza to, że grunt, którego wartość rzeczoznawca wycenił na 114 tysięcy złotych, będzie mógł kupić przedsiębiorca, który dzierżawi nieruchomość od 1993 roku. Kontrowersje wśród części mieszkańców wzbudza fakt, że odbędzie się to bez przetargu i konkurencji. Na dodatek w głosowaniu brał udział zięć przedsiębiorcy. Był "za" sprzedażą. Uchwała przeszła jednym głosem.

Teren przy plaży za 114 tysięcy. Uchwała przeszła dzięki głosowi zięcia

Teren przy plaży za 114 tysięcy. Uchwała przeszła dzięki głosowi zięcia

Źródło:
TVN24

Polki zagrają w półfinale tenisowego turnieju Billie Jean King Cup. Kampania do prawyborów w Koalicji Obywatelskiej ruszyła. Komisja do spraw przeciwdziałania pedofilii interweniuje po reportażu "Superwizjera", a były rektor Collegium Humanum wyszedł z aresztu. Wołodymyr Zełenski podaje warunki do rozpoczęcia rozmów z Rosją. Na Bałtyku przewróciła się łódka, jedna osoba nie żyje. Przedstawiamy siedem rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 17 listopada.

Akcja na Bałtyku, wygrana polskich tenisistek, zwolnienie z aresztu rektora Collegium Humanum

Akcja na Bałtyku, wygrana polskich tenisistek, zwolnienie z aresztu rektora Collegium Humanum

Źródło:
tvn24.pl

Mieli tu być dwa tygodnie, właśnie leci trzeci miesiąc. Mieszkańcy trzech kamienic w sercu Łodzi starają się oswoić myśl, że do domów być może nie wrócą nawet na święta Bożego Narodzenia. 25 metrów pod ich domami znajduje się maszyna drążąca tunel kolejowy. Jej praca stanowi zagrożenie, że budynki runą - tak, jak na początku września runęła oficyna przy 1 Maja 23. - Nikt z nas nie wie, kiedy to się skończy. Dawno już brakło nam cierpliwości - zaznaczają. 

Polski "Terminal". Trzy miesiące temu utknęli w hotelu

Polski "Terminal". Trzy miesiące temu utknęli w hotelu

Źródło:
tvn24.pl

Państwowa komisja do spraw przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich do lat 15 zareagowała na reportaż "Superwizjera" dotyczący instruktora jeździectwa Marcina P., który został skazany za molestowanie nastolatek, ale nadal organizuje obozy dla dzieci i jeździ na zawody. Komisja - jak przekazano - zawiadomiła w tej sprawie między innymi Ministerstwo Sportu i Turystyki, Ministerstwo Sprawiedliwości oraz organy samorządowe.

Komisja do spraw przeciwdziałania pedofilii interweniuje po reportażu "Superwizjera"

Komisja do spraw przeciwdziałania pedofilii interweniuje po reportażu "Superwizjera"

Źródło:
TVN24

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem, który będzie zagrożeniem na północy oraz południu Polski. W mocy są żółte alarmy. Porywy mogą osiągać prędkość do 80 km/h. Sprawdź, gdzie należy szczególnie uważać.

Uwaga na silny wiatr. Alarmy IMGW na północy i południu

Uwaga na silny wiatr. Alarmy IMGW na północy i południu

Źródło:
IMGW
Tolkien, Hamlet i queerowa ikona. "Jestem szczęśliwy, że w mojej karierze pojawił się Gandalf"

Tolkien, Hamlet i queerowa ikona. "Jestem szczęśliwy, że w mojej karierze pojawił się Gandalf"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Bogdan Klich w najbliższych dniach rozpocznie swoją misją w Ambasadzie RP w Stanach Zjednoczonych - potwierdził w sobotę w Rokietnicy (Wielkopolskie) szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski. W piątek Klich poinformował w mediach społecznościowych, że w związku z powołaniem na ministra pełnomocnego-chargé d’affaires ambasady złożył mandat senatora.

Szef MSZ: Bogdan Klich w najbliższych dniach rozpocznie misję w polskiej ambasadzie w USA

Szef MSZ: Bogdan Klich w najbliższych dniach rozpocznie misję w polskiej ambasadzie w USA

Źródło:
PAP

Kolejna nominacja prezydenta elekta Donalda Trumpa. Sekretarzem do spraw energii ma zostać Chris Wright. Jest on zwolennikiem wykorzystania paliw kopalnych, a w zeszłym roku mówił, że nie ma kryzysu klimatycznego. Ma zapoczątkować "złoty wiek amerykańskiego dobrobytu i pokoju na świecie".

Ma zapoczątkować "złoty wiek dobrobytu". Trump nominował kolejnego ministra

Ma zapoczątkować "złoty wiek dobrobytu". Trump nominował kolejnego ministra

Źródło:
PAP

W sobotę w Miejskim Centrum Kultury w Bydgoszczy odbył się pokaz trzech reportaży z programu TVN24 "Czarno na białym". Później odbyła się dyskusja z autorami materiałów. Tematem przewodnim wieczoru było "dziennikarstwo w czasach propagandy". - Możemy usłyszeć od tych, którzy oglądają nasze reportaże, jak je odbierają, co im odpowiada, co im nie odpowiada, jak w nich to rezonuje. To jest zawsze bezcenne - mówił reporter "Czarno na białym" Marcin Gutowski.

Reportaże "Czarno na białym" na dużym ekranie i dyskusja z reporterami

Reportaże "Czarno na białym" na dużym ekranie i dyskusja z reporterami

Źródło:
TVN24

Radosław Sikorski na spotkaniu w Rokietnicy odniósł się do swojej rywalizacji z Rafałem Trzaskowskim w prawyborach w Koalicji Obywatelskiej. Mówił, że "to nie jest dogrywka" wyborów 2020 roku. - To jest nowe rozdanie w innych czasach na inne tematy - stwierdził. Jednocześnie zapewnił, że jeżeli to prezydent Warszawy wygra prawybory i zostanie kandydatem na prezydenta, to będzie pracował na jego sukces.

Sikorski: jedno państwu z góry ślubuję

Sikorski: jedno państwu z góry ślubuję

Źródło:
TVN24

Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, który ubiega się o bycie kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta kraju, na spotkaniu z mieszkańcami Krakowa mówił, że "dzisiaj jest szansa na sprawiedliwe wybory". Dodał, że fundamentalną sprawą w tych wyborach będzie kwestia bezpieczeństwa. W czasie spotkania doszło do incydentu, rozłożono baner z napisem "CPK w Polsce, nie w Berlinie". Trzaskowski zareagował.

Incydent z banerem na spotkaniu Trzaskowskiego. "Weszli, pokrzyczeli i uciekli"

Incydent z banerem na spotkaniu Trzaskowskiego. "Weszli, pokrzyczeli i uciekli"

Źródło:
TVN24, PAP
Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Seks z nieletnią, zabicie psa, ręce niemyte od dekady. Wszyscy ludzie prezydenta Trumpa

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pomaga na co dzień, a tuż przed świętami zaprasza, by się do tego pomagania przyłączyć. Fundacja TVN i program "Uwaga!" TVN organizują akcję charytatywną. W kolejnych tygodniach będzie szansa na poznanie podopiecznych i ich potrzeb.

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Fundacja TVN wraz z programem "Uwaga!" rozpoczyna świąteczną akcję dla małych wojowników. Finał 17 grudnia

Źródło:
Fakty TVN

W sobotę ruszyła 24. edycja Szlachetnej Paczki, która co roku pomaga kilku tysiącom rodzin przed świętami. - 2,5 miliona Polaków żyje w skrajnym ubóstwie, w tym pół miliona dzieci - powiedziała na antenie TVN24 Joanna Sadzik, prezeska Stowarzyszenia Wiosna. W tym roku "weekend cudów", kiedy dary powędrują do potrzebujących, zaplanowano na 14 i 15 grudnia.

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Zbliża się "weekend cudów". Kilka tysięcy rodzin czeka na pomoc

Źródło:
TVN24

"Listy do M. Pożegnania i powroty", szósta odsłona kultowej serii, najprawdopodobniej w poniedziałek osiągnie kolejny rekord oglądalności. Według szacunków obraz ma zobaczyć w sumie ponad milion widzów. – Jesteśmy wdzięczni, nie dowierzamy – mówił na antenie TVN24 aktor Tomasz Karolak.

Będzie kolejny rekord "Listów do M."? "Jesteśmy wdzięczni, nie dowierzamy"

Będzie kolejny rekord "Listów do M."? "Jesteśmy wdzięczni, nie dowierzamy"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o serialowym widowisku "Diuna: Proroctwo", które zadebiutuje w serwisie Max, o świątecznej, najnowszej odsłonie "Listów do M.", która zdeklasowała kinową konkurencję i skandalu w związku z opinią szefa festiwalu filmowego EnergaCamerimage, Marka Żydowicza, na temat kobiet.

Serialowe widowisko, świąteczny hit i skandal wokół festiwalu. Co w świecie filmu i muzyki?

Serialowe widowisko, świąteczny hit i skandal wokół festiwalu. Co w świecie filmu i muzyki?

Źródło:
tvn24.pl