Stała przy drodze w długich szatach z kapturem na głowie. Trzymała kosę i groziła palcem nadjeżdżającym kierowcom. W Smoszewie (woj. wielkopolskie) tuż przy drodze pojawiła się tajemnicza postać w czerni.
Na nic apele, prośby i groźby. Kierowcy tak spieszą się, by odwiedzić wszystkich bliskich zmarłych, że zapominają o tym co najważniejsze - o własnym bezpieczeństwie.
Dlatego policjanci z Krotoszyna próbowali w nietypowy sposób nakłonić kierowców do zdjęcia nogi z gazu.
"Nie spiesz się. I tak będziesz pierwszy na swoim pogrzebie"
We wtorek w miejscowości Smoszew kierowcy zobaczyli nie tylko policyjne radiowozy, ale i czarną postać z kosą. Przed "kostuchą" leżał też czarny worek - taki jak ten, w który pakowane są zwłoki po wypadkach. Do tego kawałek dalej ustawiono baner z napisem: Nie spiesz się. I tak będziesz pierwszy na swoim pogrzebie".
- Już drugi raz zorganizowaliśmy tę akcję. Raczej spotykamy się z pozytywnymi komentarzami. Kierowcy zwalniają, trąbią, czasem się zatrzymują i dopytują o co chodzi. Na pewno będziemy kontynuować tego typu akcje przy kolejnych okazjach - mówi asp. Piotr Szczepaniak z krotoszyńskiej policji.
"Przekraczanie dopuszczalnej prędkości jest jedną z najczęstszych przyczyn zdarzeń drogowych – niejednokrotnie ze skutkiem śmiertelnym. Pamiętaj – lepiej na miejsce dojechać pięć minut później, niż swoją „drogę” zakończyć kilkadziesiąt lat za wcześnie" - apelują policjanci.
W ubiegłym roku w Krotoszynie w uroczystość Wszystkich Świętych nie odnotowano żadnego wypadku śmiertelnego.
- Mamy nadzieję, że w tym roku będzie tak samo - dodaje Szczepaniak.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Krotoszyn