Wjechał w tramwaj, poszkodowanych zostało 31 osób. Prokuratura nie chce go karać, bo nie wiedział, że jest chory

Rannych zostało 31 osób
Poznań. 31 osób rannych po wypadku tramwaju. Prokuratura nie chce karać motorniczego (wideo z 21.06.2023)
Źródło: TVN24

Ryszard K., motorniczy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Poznaniu, nie zostanie ukarany za wypadek, do którego doszło w sierpniu 2021 roku. Mężczyzna był oskarżony o nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Okazało się, że zasnął podczas jazdy przez niezdiagnozowaną wcześniej cukrzycę. Z decyzją prokuratury o umorzeniu śledztwa nie zgadza się część z 31 pokrzywdzonych osób.

Jak przekazał nam Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, w kwietniu umorzono postępowanie w sprawie motorniczego, który spowodował zderzenie tramwajów przy rondzie Starołęka w sierpniu 2021. Mężczyźnie wcześniej postawiono zarzuty nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Groziło mu 10 lat więzienia.

Jak ustalili śledczy, Ryszard K. w czasie zdarzenia nie był świadomy, ponieważ zasnął ze względu na wysoki poziom cukru. Choroba nie była wcześniej zdiagnozowana, więc mężczyzna nie miał też świadomości, że jest chory.

Umorzenie nie jest jeszcze prawomocne, ponieważ pokrzywdzeni w wypadku zażalili tę decyzję do sądu.

Rannych zostało 31 osób
Rannych zostało 31 osób
Źródło: TVN24

Poznań. Wypadek tramwajów na przystanku

Do zderzenia dwóch tramwajów na rondzie Starołęka w Poznaniu doszło 5 sierpnia 2021 roku przed południem. Motorniczy kierujący tramwajem linii numer 12 najechał na tył poprzedzającego go tramwaju linii numer 7. Wszystko działo się w chwili, gdy z "siódemki" wysiadali pasażerowie, a w "dwunastce" właśnie zaczęli wstawać ze swoich miejsc, by za chwilę opuścić pojazd.

Poszkodowanych w sumie zostało 31 osób, blisko 30 osób trafiło do szpitali. Motorniczy, który wjechał w drugi tramwaj był zakleszczony w swojej kabinie, uwolnili go strażacy. W zdarzeniu ciężko ranne zostały dwie osoby.

Zobacz też: Zasłabł w czasie jazdy autostradą, śmigłowiec LPR lądował na A1

Groziło mu 10 lat więzienia

Cztery miesiące po zdarzeniu śledczy z Prokuratury Rejonowej Poznań Nowe Miasto w Poznaniu postawili zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym Ryszardowi K., motorniczemu tramwaju linii 12. Od początku utrzymywał on, że nie pamięta zdarzenia. Groziło mu 10 lat więzienia.

K. to wieloletni pracownik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Poznaniu. W chwili zdarzenia był trzeźwy. Trzeźwy był też kierujący drugim pojazdem MPK.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: