Uprawiał marihuanę na plebanii, piekł ciasteczka z marihuaną, sprzedawał narkotyki i częstował nimi. Do tego nakłaniał znajomego do składania fałszywych zeznań. Dariusz T., wikary z Gorzowa Wielkopolskiego, stanie przed sądem.
Gdy w marcu policja zatrzymała 32-letniego wikarego z parafii w Gorzowie Wielkopolskim, to był szok.
Szybko okazało się, że funkcjonariusze przyglądali się mężczyźnie już od dłuższego czasu. Na trop księdza wpadli kilka miesięcy wcześniej, kiedy miał kupić na jednej ze stron internetowych sprzęt do uprawy konopi indyjskich.
Na plebanię zapukali tuż przed świętami wielkanocnymi. Na miejscu mieli znaleźć wspomniany sprzęt i ciasteczka z marihuaną. O sprawie poinformowano prokuraturę.
W sumie sześć zarzutów
Ta początkowo nie informowała o szczegółach sprawy. W kwietniu potwierdziła - na plebanii znajdowała się plantacja, a ksiądz faktycznie piekł ciasteczka z marihuaną.
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał pierwsze zarzuty. Wkrótce doszły kolejne. Ostatecznie ksiądz usłyszał łącznie sześć zarzutów, a akt oskarżenia został właśnie skierowany do Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim.
- Dariuszowi T. zarzucono uprawianie konopi indyjskich i uzyskiwanie w ten sposób marihuany, posiadanie ciasteczek, które zawierały marihuanę, udzielanie innej osobie - w jednym przypadku odpłatnie, w drugim nieodpłatnie - tego środka odurzającego, udzielanie ecstasy dwóm osobom w celu uzyskania korzyści majątkowej, a także nakłaniania innej osoby do składania fałszywych zeznań w toku prowadzonego postępowania - wymienia Roman Witkowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim.
Znajomy księdza też ma zarzuty
Osobą, która miała być namawiana przez księdza do składania fałszywych zeznań, jest jego znajomy Franciszek D. Mężczyzna - jak wykazało śledztwo - miał doradzać księdzu, jak należy uprawiać konopie i dostarczać mu potrzebny do tego sprzęt, folie i lampy. On także usłyszał zarzuty rozprowadzania narkotyków odpłatnie i nieodpłatnie.
- Udzielał je księdzu Dariuszowi T. Dodatkowy zarzut to udzielanie mu pomocy przy uprawie marihuany - wyjaśniał Witkowski.
Księdzu Dariuszowi T. grozi nawet 25 lat więzienia - tyle wynosi maksymalna kara łączna za zarzucone mu przestępstwa.
Ksiądz zawieszony
Duchowny już w kwietniu został zawieszony w obowiązkach przez kurię w Zielonej Górze.
"Do czasu wyjaśnienia sprawy biskup diecezjalny polecił duchownemu, by wycofał się z posługi duszpasterskiej. Ksiądz nie będzie więc odprawiał dla wiernych mszy świętych, spowiadał, uczył religii w szkole ani podejmował innych działań duszpasterskich" - informował 4 kwietnia rzecznik kurii ks. Andrzej Sapieha w oświadczeniu przesłanym naszej redakcji.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: policja