Najpierw z lotu ptaka wypatrzyli średniowieczną osadę. Potem ją przebadali i znaleźli szczątki kilku jej mieszkańców. Jeden z nich szczególnie zainteresował naukowców, dlatego zrekonstruowali jego twarz. Jak wyglądał mieszkaniec Dzwonowa sprzed 500 lat?
Wszystko zaczęło się pięć lat temu. To wtedy na polach uprawnych w rejonie wsi Niedźwiedziny (woj. wielkopolskie) archeolog Marcin Krzepkowski, dzięki analizie zdjęć lotniczych, natrafił na ślady zabudowań.
Analiza źródeł pozwoliła ustalić, że dawniej znajdowało się tam miasto Zwanowo (dziś używa się nazwy Dzwonowo - przyp. red.). Pierwsze wzmianki o nim pochodzą jeszcze z początku XIV w., kiedy to miejscowość należała do późniejszego wojewody poznańskiego Dobrogosta – następnie zaś do jego potomków.
Od kilku lat archeolodzy prowadzą tam badania geofizyczne i wykopaliskowe. Przebadali domostwa i przykościelny cmentarz, wykorzystywany od XIV do XVIII w. - Przebadaliśmy nieco ponad sto grobów - szacujemy, że to około 5-10 procent wszystkich pochowanych na cmentarzu w Dzwonowie - powiedział kierownik prac Marcin Krzepkowski, pracujący obecnie w Muzeum Regionalnym w Wągrowcu. Wiadomo, że pochówki zalegają obecnie w 4-5 poziomach, co świadczy o intensywnym i długotrwałym użytkowaniu cmentarza.
Kim jest?
Badacze skoncentrowali się na szczątkach jednego ze zmarłych i wykonali rekonstrukcję jego głowy. Szacują, że mężczyzna ten żył w okresie pomiędzy początkiem XIV a drugą połową XVI wieku. - Kim był ten zmarły? Nie mam pojęcia. Możemy tylko zgadywać, że był kupcem lub rzemieślnikiem. Prawie na pewno był mieszkańcem średniowiecznego Dzwonowa - mówi Krzepkowski.
Jego czaszka była jedną z lepiej zachowanych, co więcej - wyraźnie odróżniała się od pozostałych. Widoczne są nie niej pewne wady i asymetria.
Jak wyglądał?
Rekonstrukcję z masy plastycznej wykonały wrocławskie antropolożki, od początku związane z projektem badań Dzwonowa - Beata Drupa i Joanna Wysocka. Obie brały udział w eksploracji grobów i ich dokumentowaniu. Później wykonywały pomiary i analizę wydobytych szczątków.
Najpierw czaszka została zeskanowana, potem wydrukowano jej model w 3D.
Z ich analiz wynika, że człowiek, którego twarz zrekonstruowano, zmarł w wieku 35-44 lat. Miał on wadę zgryzu określaną jako przodozgryz, powodujący wrażenie wysunięcia żuchwy. W oczy rzuca się też asymetria twarzy, zauważalna przede wszystkim w okolicy oczu i nosa oraz sposobie osadzenia uszu. Zdaniem antropolożek jest ona konsekwencją asymetrycznego rozwoju kości twarzoczaszki i puszki mózgowej. Taka wada mogła być spowodowana przedwczesnym wzrostem prawej połowy szwu wieńcowego.
Podobiznę mężczyzny będzie można oglądać we wrześniu podczas plenerowej imprezy w miejscu badań archeologicznych. Prace dotyczące rekonstrukcji i ich efekt można też zobaczyć na materiale wideo przygotowanym przez uczestników projektu.
To jeszcze nie koniec
Miejsce odkrycia położone jest w rejonie słabo rozpoznanym przez archeologów – to Puszcza Zielonka, zdominowana przez gęsty las. Badacze przypuszczają, że przez Dzwonowo przebiegał trakt łączący Poznań z Pomorzem Gdańskim, wiodący przez Łekno, Kcynię i Nakło. Konkurencja ze strony nieco później lokowanych miast prywatnych w pobliżu Dzwonowa (Goślina Kościelna, Skoków) spowodowała zapewne jego powolny upadek. Niewykluczone, że miasto ucierpiało również podczas wojny domowej toczącej się u schyłku XIV w. Obecnie miejscowość liczy zaledwie 12 mieszkańców.
W tym roku - mimo pandemii COVID-19 - archeolodzy kontynuują prace terenowe w obrębie Dzwonowa. To już siódmy sezon badań. Wyniki przedstawią we wrześniu w czasie plenerowych popularnonaukowych Spotkań Dzwonowskich, odbywających się na miejscu badań.
W czasie tego wydarzenia będzie można też zobaczyć podobiznę mężczyzny wykonaną z masy plastycznej. Następnie będzie eksponowana od przełomu 2020 i 2021 r. w Muzeum Regionalnym w Wągrowcu.
Badania wykopaliskowe oraz prace związane z rekonstrukcją twarzy zmarłego są możliwe dzięki dotacji Urzędu Miasta i Gminy Skoki.
Dzwonowo to obecnie przysiółek wsi Niedźwiedziny w Polsce położony w województwie wielkopolskim, w powiecie wągrowieckim, w gminie Skoki. Miejscowość (cztery gospodarstwa) wchodzi w skład sołectwa Niedźwiedziny. Wieś była wzmiankowana już w XIV wieku (powstała przy dawnym szlaku z Poznania do Kcyni). Pierwotna nazwa brzmiała Zwanowo (od staropolskiego dzwonu - zwan). Początkowo (do około XVI wieku) była to znacząca miejscowość, jedna z siedzib Nałęczów. Od XIV do XVIII wieku funkcjonował tutaj kościół. Dzięki nieinwazyjnym badaniom archeologicznym przeprowadzonym w 2014 udało się ustalić, że miasteczko zamieszkiwało w szczytowym okresie około 200 osób, a pierzeja rynku miała 69 metrów długości.
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Muzeum Regionalne w Wągrowcu