Na jeden z placów zabaw w Zielonej Górze spadł konar. W tym czasie bawiło się tam troje dzieci. - Sama sytuacja była bardzo niebezpieczna, gdyż konar był naprawdę dużych rozmiarów i mógł ważyć nawet 100 kilogramów - powiedziała Małgorzata Stanisławska rzecznik zielonogórskiej policji.
Jak przekazał dyżurny lubuskiej straży pożarnej, w czasie kiedy konar spadł na plac zabaw, nie występowały żadne anomalia pogodowe, nie było silnego wiatru. Konar oderwał się z drzewa rosnącego na pobliskiej posesji.
Cztery osoby zostały poszkodowane, przewieziono je do szpitala na badania - poinformowała rzecznik zielonogórskiej policji Małgorzata Stanisławska.
- Na szczęście obrażenia dwóch mam i dwójki dzieci w wieku około dwóch lat nie są groźne dla życia: mają otarcia i siniaki. Lekarze uznali, że dla pewności należy zabrać te osoby na badania do szpitala. Sama sytuacja była bardzo niebezpieczna, gdyż konar był naprawdę dużych rozmiarów i mógł ważyć nawet 100 kg - powiedziała Stanisławska.
Po zgłoszeniu o wypadku na miejsce wysłano trzy zastępy Straży Pożarnej, były też dwie karetki pogotowia. Policjanci będą wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia.
Do zdarzenia doszło na os. Śląskim w Zielonej Górze:
Autor: ib / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań