W Poznaniu zostało ponad 3400 uczniów bez szkoły. I tylko dziesięć miejsc w liceach

[object Object]
Ponad 3400 uczniów zostało bez szkołytvn24
wideo 2/6

Ponad 3400 uczniów nie zostało przyjętych do żadnej szkoły w Poznaniu. I tylko dla połowy z nich są w tej chwili miejsca w szkołach średnich, z czego w liceach - tylko dziesięć. - Budynki szkół nie są z gumy i wszystkich przyjąć się po prostu nie da - komentuje wiceprezydent Poznania Mariusz Wiśniewski. Uspokaja jednak, że dla nikogo - w ostatecznym rozrachunku - miejsca nie zabraknie. Bo do poznańskich szkół - prawdopodobnie profilaktycznie - aplikowali też uczniowie z odległych powiatów w Wielkopolsce, a nawet z Lublina czy Częstochowy.

W obu rekrutacjach (dla absolwentów podstawówek i gimnazjów) na rok szkolny 2019/2020 do poznańskich szkół złożono 17833 wnioski.Szkoły znalazło 14381 kandydatów. Natomiast 3410 osób nie dostało się do żadnej ze szkół, do której aplikowali.Zdecydowana większość z tych uczniów marzyła o nauce w liceum (2568 osób). W przypadku technikum było to 781 osób. Do szkół branżowych I stopnia nie dostało się 61 kandydatów.Wolne miejsca w liceach? Można je policzyć na palcachNa tę chwilę dla takich osób są 1724 wolne miejsca, ale w zasadzie wyłącznie w technikach i szkołach zawodowych.W liceach zostało zaledwie dziesięć miejsc i to wyłącznie dla absolwentów gimnazjów. To miejsca w klasach sportowych dwóch szkół: XII LO i XVIII LO.Urzędnicy poznańskiego magistratu jednak uspokajają - miejsc przybędzie, bo uczniowie spoza Poznania mogli zostać przyjęci do szkół w kilku miejscach - w Poznaniu i poza nim. I przynajmniej część z nich zwolni miejsca oczekującym. Stanie się to 25 lipca, kiedy minie termin złożenia świadectw w szkołach, które ostatecznie potwierdzą przyjęcie ucznia do konkretnej szkoły."Absurdalna sytuacja"- Sytuacja w Poznaniu, mimo dwukrotnie większej liczby miejsc niż w latach poprzednich, unaoczniła jak w soczewce wszystkie główne skutki rządowej reformy oświaty, przed którymi ostrzegano od trzech lat, kiedy mówiono wprost, że budynki szkół nie są z gumy i wszystkich do wybranych szkół przyjąć się po prostu nie da... I niech te kilka liczb na naszym przykładzie pokaże, jak w absurdalnej sytuacji znalazła się oświata, w tym przede wszystkim młodzież, której dostarcza się wielu stresów oraz ogranicza szansę życiowych wyborów - komentuje Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania, odpowiedzialny za oświatę.Skąd taki niedobór miejsc w Poznaniu? Zdaniem Wiśniewskiego wynika to ze strachu tegorocznych kandydatów do szkół średnich. W obawie, że nie dostaną się do liceum w swojej okolicy, dokumenty składali też profilaktycznie w Poznaniu.- W tym roku liczba osób zamiejscowych w rekrutacji to aż ponad 9600 zgłoszeń, a więc więcej niż uczniów z Poznania, co zaczyna przeczyć pewnej racjonalności systemu oświaty. Mamy - jak nigdy dotąd - zgłoszenia również z odległych od Poznania powiatów z całej Wielkopolski, a nawet z kraju - są przypadki zgłoszeń ze Szczecina, Warszawy, Koszalina, Świnoujścia, Lublina czy Częstochowy. Pokazuje to, w jakiej sytuacji znaleźli się tegoroczni absolwenci i jak bardzo są przerażeni swoją przyszłością - ocenia wiceprezydent Poznania.- Kiedy uczniowie zadeklarują już, gdzie będą się uczyć, to będziemy wiedzieli, jakie są dysproporcje między potrzebami a ofertą przygotowaną przez miasto – tłumaczył we wtorek Przemysław Foligowski, dyrektor wydziału oświaty w poznańskim magistracie.Urzędnicy uspokajają uczniów, którzy dotąd nie zostali przyjęci - dla każdego z nich miejsce się znajdzie. - W rekrutacji uzupełniającej, która rozpocznie się 26 lipca, miasto Poznań przygotuje odpowiednią liczbę miejsc, aby wystarczyło ich dla wszystkich kandydatów, co nie oznacza, że wszyscy znajdą swoje miejsce w tej konkretnej szkole, którą sobie upatrzyli. Tak było zawsze, ale z uwagi na podwójny rocznik w szkołach, jest to na większą skalę - wyjaśnia Wiśniewski.

Większość uczniów aplikujących do poznańskich szkół pochodzi spoza PoznaniaMiasto Poznań

I dodaje raz jeszcze, że winę za taki stan rzeczy ponoszą autorzy reformy edukacji. - Jeżeli politycy partii rządzącej nadal będą zrzucać winę za obecne zamieszanie w naborze na samorządy, co jest po ludzku nieuczciwe, to warto zaprosić ich między innymi na bezpłatne kursy z matematyki. Ta reforma od początku zawierała błędy systemowe, z którymi borykać się będą uczniowie i nauczyciele przez kolejne cztery lata, a potem i uczelnie - podkreśla wiceprezydent Poznania.

Autor: FC/ ks / Źródło: TVN 24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: Miasto Poznań

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium