Urodziła dziecko swojego ucznia. Sąd: rok więzienia w zawieszeniu

Sąd uzasadnił swoją decyzję m.in. tym, że kobieta w chwili gdy doszło do zbliżenia z uczniem była w złej kondycji psychicznej. Zwrócił też uwagę na to, iż chłopak opiekuje się swoim dzieckiem, natomiast Agnieszka K. pomaga mu w nauce i ukończeniu szkoły. Poza tym 14-letni Patryk współżył z nauczycielką dobrowolnie. Do tego dochodzi wiek chłopaka, którego dzieliło kilka miesięcy od osiągnięcia wieku, który prawnie zezwala na stosunki seksualne.

Psychiatrzy przedstawili analizę, w której nie stwierdzono u Agnieszki K. skłonności pedofilskich. Miała natomiast przechodzić wówczas załamanie nerwowe wywołane ciężką chorobą bliskich jej osób.

Kara wydaje się być łaskawa, biorąc pod uwagę, że nauczycielce groziło nawet 12 lat więzienia. Na sali sądowej nauczycielka się nie pojawiła, był za to Patryk (został przesłuchany) wraz ze swoją matką. Wyrok jest nieprawomocny.

Z wyrokiem dla Agnieszki K. zgadza się jej obrońca.

- Oskarżona przyznała się do winy. Wyrok jest trafny, jeśli chodzi o rozstrzygniecie co do kary. Otwartą kwestią pozostaje sprawa orzeczenie środka karnego w postaci zakazu wykonywania zawodu nauczyciela. Będziemy się jeszcze konsultować z oskarżoną czy będziemy w tej sprawie apelować. Jest to sprawa otwarta - mówi Michał Gajda, obrońca Agnieszki K.

O sprawie informowaliśmy w połowie października, po tym jak jeden z lokalnych tygodników doniósł o romansie wtedy jeszcze 36-letniej kaliszanki ze swoim 14-letnim wychowankiem. Kobieta uczyła go matematyki i fizyki w gimnazjum w Godzieszach Wielkich. Do zbliżenia miało dojść w domu nauczycielki. Agnieszka K. urodziła córkę na początku października.

Aktualnie, ponieważ Patryk nie posiada jeszcze pełni władz rodzicielskich, w wychowaniu córki pomagają mu również, poza matką dziecka, jego rodzice.

Zobacz materiał "Uwagi" TVN:

Autor: ib/r / Źródło: TVN24 Poznań