Na wieży widokowej w Świętnie koło Wolsztyna kamery zarejestrowały dwie pary uprawiające seks. Fragment nagrania z miejskich kamer trafił do internetu. W wyniku afery informatyk z urzędu miejskiego najpierw stracił pracę, teraz usłyszał wyrok.
O sprawie wycieku nagrań do internetu poinformował 29 lipca 2020 roku portal wolsztyn.naszemiasto.pl. "Kamera monitorująca bezpieczeństwo i porządek na wieży widokowej w Świętnie, w gminie Wolsztyn zarejestrowała miłosne uniesienia dwóch par" – podano w publikacji.
"Miłosne uniesienia dwóch par" na kamerach
Dzień później burmistrz Wolsztyna Wojciech Lis potwierdził, że nagranie trafiło do sieci. O sprawie powiadomił organy ścigania.
Z ubolewaniem potwierdzam fakt, iż do Internetu wydostał się fragment zapisu z wewnętrznego monitoringu wizyjnego należącego do Urzędu Miejskiego w Wolsztynie. O powyższym fakcie poinformowałem organy ścigania. Dla dobra sprawy w chwili obecnej nie możemy udzielać żadnych innych informacji. Zostały już wdrożone niezbędne procedury celem wyeliminowania podobnych incydentów w przyszłości. O dalszych krokach poinformujemy Państwa po zakończeniu czynności prowadzonych przez stosowne organy.
Po wybuchu afery pracę stracił pracownik działu informatyki odpowiedzialny w urzędzie za ochronę danych.
Sprawą zajęła się także Prokuratura Rejonowa w Wolsztynie. Urzędnik usłyszał zarzut nieuprawnionego przetwarzania danych osobowych. Pod koniec czerwca 2021 roku do sądu trafił akt oskarżenia.
Jak informuje portal wolsztyn.naszemiasto.pl urzędnik pod koniec stycznia usłyszał wyrok. Sąd Rejonowy w Wolsztynie uznał go za winnego i skazał na 4 miesiące pozbawienia wolności na okres próby wynoszący rok.
Wyrok nie jest prawomocny.
Źródło: TVN 24 Poznań, wolsztyn.naszemiasto.pl
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miejski w Wolsztynie