Policjanci z Czarnkowa, dzięki pomocy leśniczego, zatrzymali trzech mężczyzn, którzy kradli drzewo. Złodziei zgubiła zachłanność - wyładowanym po brzegi mercedesem nie byli bowiem w stanie wyjechać z lasu.
Gdyby mężczyźni postanowili nieco uszczuplić swój „łup”, prawdopodobnie kradzież uszłaby im na sucho.
Ugrzęźli przez zachłanność
- Kilka dni temu na terenie jednej z miejscowości w gminie Czarnków złodzieje zostali przyłapani na gorącym uczynku przez leśniczego, gdy z zapakowanym do mercedesa drewnem próbowali wyjechać z lasu. Leśniczy natychmiast powiadomił czarnkowskich funkcjonariuszy- informuje st .sierż. Karolina Górzna z KPP w Czarnkowie.
Po przyjeździe na miejsce policja ustaliła, że trójka złodziei najpierw nielegalnie wycięła drzewo, a następnie próbowała wywieść je z lasu.
Z wywiezienia drewna nic im jednak nie wyszło, gdyż załadowane auto... ugrzęzło.
W dodatku nietrzeźwy Zatrzymani to trzej mieszkańcy gminy Czarnków w wieku 36, 24 i 17 lat. Wszyscy trafili na komendę, gdzie najstarszy z nich usłyszał zarzut kradzieży. Rola dwóch pozostałych jest sprawdzana.
- Poza tym, podczas zatrzymania, 24-latek kierujący mercedesem był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad promil alkoholu w organizmie, dlatego dodatkowo odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz naruszenie zakazu sądowego- informuje Górzna.
Autor: kk/roody / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Czarnków