Grupa Specjalna Płetwonurków RP kolejny raz szuka na 200-kilometrowym odcinku Warty ciała Ewy Tylman. - Sprawdzamy 60 punktów, do których wcześniej nie mógł dotrzeć sonar - wyjaśnia Maciej Rokus z GSRP. - Takiego przypadku jeszcze nie mieliśmy. Zwykle ciało odnajdujemy po krótkim czasie. Od kiedy zajęliśmy się tą sprawą, z wody w różnych miejscach Polski wyciągnęliśmy ciała trzech osób. A tu wciąż nic - dodaje.
Dotychczas płetwonurkowie badali rzekę na odcinku od Poznania do ujścia do Odry sonarem holowanym za łodzią. Ten jednak nie mógł dotrzeć we wszystkie miejsca. Przeszkadzały m.in. drzewa czy powalone konary.
- Tym razem w poszukiwaniach używany sonaru do punktowych poszukiwań. Sprawdzamy 60 punktów, do których wcześniej nie mógł dotrzeć sonar holowany - mówi Maciej Rokus z GSPRP.
Aż do Odry
Poszukiwania potrwają do piątku. - Sprawdzamy 200-kilometrowy odcinek punkt po punkcie. Znajdujemy w tych miejscach przeróżne przedmioty zalegające na dnie - wyjaśnia.
Jak tłumaczy, w tych miejscach nie ma możliwości, by ludzkie ciało zostało niezauważone. - Natrafialiśmy na martwego psa czy nawet na mysz - podkreśla Rokus.
Płetwonurkowie takiego przypadku jak zaginięcie Ewy Tylman jeszcze nie mieli. - Zwykle ciało odnajdujemy po krótkim czasie. Od kiedy zajęliśmy się tą sprawą, z wody w różnych miejscach Polski wyciągnęliśmy ciała trzech osób. Jesteśmy sfrustrowani tym, że w tym przypadku nasze działania nie przynoszą przełomu. Wydaje się, że gdyby ciało było w rzece, to już byśmy je znaleźli - mówi Rokus.
Zniknęła bez śladu
Ewa Tylman zaginęła 23 listopada około godz. 3:30. Wcześniej bawiła się ze znajomymi z pracy w centrum Poznania. Grupa kilkakrotnie przenosiła się do różnych lokali. Ostatnim z nich był klub Mixtura przy ul. Wrocławskiej. Stamtąd Ewa Tylman i i jej znajomy Adam Z. wyszli około godz. 2.15 i udali się w stronę mostu św. Rocha. Tam ślad po kobiecie zaginął.
Według prokuratury Ewa Tylman nie żyje, a za zabójstwo odpowiada Adam Z. Do tej pory nie udało się jednak odnaleźć w Warcie ciała kobiety.
Autor: FC/gp / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Maciej Rokus / GSPRP