Policjanci szukają kierowcy czarnego bmw, który w Gortatowie (woj. wielkopolskie) przejechał psa. - Jechał w stronę Skrzynek, zawrócił i przejechał psa stojącego na drodze, który chwilę wcześniej uciekł nam z domu - opisuje pani Manuela.
Jak informuje rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, zdarzenie miało miejsce w czwartek w Gortatowie pod Swarzędzem.
- Przed godziną 11 na ulicy Błotnej młody chłopak czarnym bmw rozjechał maltańczyka. Trzy osoby widziały, że zrobił to celowo. Jechał w stronę Skrzynek, nawrócił i wjechał w psa stojącego na drodze. Chwilę wcześniej uciekł on nam z domu. Dzieci za nim biegły oraz starsza osoba - informuje pani Manuela, właścicielka psa.
Pies nie przeżył, sprawę została zgłoszona na policję.
Szukają kierowcy, sprawdzają monitoringi
Policjanci szukają teraz kierowcy auta. Z relacji świadków wynika, że sprawca zdarzenia minął grupę dzieci bawiących się z małym psem. Następnie zawrócił i przejechał zwierzę. Mężczyzna poruszał się czarnym bmw o numerach rejestracyjnych zaczynających się od liter PZ.
Na razie nie wiadomo, jakie zarzuty może usłyszeć kierowca pojazdu. Sprawę bada swarzędzka policja. Funkcjonariusze sprawdzają m.in. nagrania z kamer okolicznych monitoringów.
Źródło: TVN 24 Poznań, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Manuela Matecka